Coś jeszcze pani J. Z. na temat pani pokrętnego myślenia: Z wymienionych pani postaci "donosiciel" najczęściej jest "świadkiem zdarzenia" i jak jest mądry to zostanie "płatnym informatorem". Ale niech się pani nie przejmuje TAKĄ drobnostką. Bardzo dużo ludzi żyje w nieświadomości takiej jak pani i spokojnie można z tym żyć

"Dir" stara się pan być po prostu beztroskim lekkoduchem. Nie wtrącił bym kogoś kto popełnił wykroczenie do "lochu", po prostu otrzymałby mandat, tyle i tylko tyle - bez dorabiania do tego pańskiej ideologii typu "za co kupi słodycze?", "to wina zawsze tylko policjantów że ludzie otrzymują mandaty", "policjanci mają normy 120%" itd. Czy postępowanie w sprawie o wykroczenie oparte o KW i KPOW to takie trudne do zrozumienia dla pana? Może mnie pan na tym forum obrażać jak chce, że "mieszkam w sutenerze", że "nie dorastam do pięt p. Janikowi" itd. Olewam to. Ja w swoich myślach i wypowiedziach zawsze mam szacunek (w pewnym zdaniu uprzedziłem aby się pan nie obraził) do rozmówcy i tego będę się trzymał. Nie oceniam też pana za pański stosunek do mojej osoby - również to olewam. Z tego wniosek że jestem bardziej wyluzowany niż pan mimo że popieram wystawianie mandatów Pani Jadwigo: dla mnie postać negatywna to tylko i wyłącznie... upierdliwy sąsiad wielokrotnie dzwoniący na 112 z jakimś wydumanym problemem (który nie spełnia znamion żadnego czynu np. w KW) mimo iż już uprzednio policjanci informowali taką osobę że nie ma racji i jest przewrażliwiona. Każda inna osoba niż ta wymieniona współpracując z policją na pewno nie powinna otrzymać etykiety "donosiciel społeczny". No ale za szybko się to mentalność na pewno nie zmieni, oczywiście dzięki ludziom pani pokroju.

Do wpisu autorstwa ~~~~ Rozróżniam w tym temacie trzy postacie 1. donosiciel 2. płatny informator 3. świadek zdarzenia. Postać negatywna to donosiciel " społeczny".

Do "~~~~~"owie mi Pan jak czytając Pana posty nie być za odebraniem przywilejów SB-kom?Jeszcze nie poznałem takiego typka...naprawdę!.Nawet nie pytam czy wszystkich nas by pan do lochów wtrącił bo to pytanie retoryczne...Panie "~~~~~" pana to na leczenie bym wysłał!Psychiatryczne...Pan , Panie "~~~~~" głosi ze Janik to nie poziom dla pana?Ja Panu powiem ze z poziomu Pana sutenery to kostek Janika pan nie widzi!A i ja z panem nie będę dyskutował gdyż dyskusja z Panem nic nie wnosi to tego ciekawego tematu!Dziekuję.

A zmusza ktoś pana do tego "oglądania miejskiego świńskiego folwarku" (nawet nie chcę wiedzieć co ma pan na myśli)? Rozumiem że chciał pan dotychczas swoim postępowaniem tylko i wyłącznie organizować jakiś teatr, cytuję "spektakl" dla bliżej nie określonego celu (być może pseudo-sława, parcie na media itd.). A gdzie wyjaśnienie co do pańskiej potrzeba poznania "jaj" komendanta policji?

Tak, tak ...mam parę wyroków karnych za sobą... mam również siedem dni aresztu ... też za sobą Oglądanie miejskiego świńskiego folwarku w Chojnicach na żywo, z pierwszego siedzenia ma swoja cenę ...zatem nie żałuje niczego, nawet tego, że większość spektaklu przepłaciłem. Pozdrawiam ...tych którzy są tego warci

Panie Janik ma pan niskie mniemanie bo popełniał pan wykroczenia (chodziło chyba między innymi o zakłócanie ciszy nocnej za które udał się pan do aresztu) i został za nie ukarany? Niech się pan w ogóle cieszy że takiemu pieniaczowi komendant poświęci czas zamiast rozmawiać np. z niekaranymi obywatelami którzy mają prawdziwe problemy i nie kreują się na pseudo-skandalistów. I najważniejsze pytanie. Do czego potrzebne są panu cytuję "jaja" komendanta?!

25 stycznia udałem się na Policje celem między innymi umówienia się z naszym komendantem. Poinformowano mnie, iż przebywa na dwutygodniowym urlopie. Zostałem umówiony przez sekretariat na 9 lutego, godz 11.00. Będę na pewno i liczę na pragmatyczną rozmowę na temat pracy policji, jej roli w społeczeństwie a przed wszystkim zdefiniujemy pojęcie zaufania do pracy policjanta. Na dzisiaj mam wyjątkowo niskie mniemanie o chojnickiej policji. Pisze to w aspekcie tego co mnie spotkało i spotyka. Co do samego czatu z komendatore... to w moich oczach wypadł dennie. Jaja panie komendancie to coś takiego co się ma a nie jak pistolet przypina się kiedy zakłada się mundur i ma się nadzieje, że to budzi respekt i szacunek. Gó-o prawda! Ale, może swoja pracą spowoduje pan, panie komendancie,że zmienię zdanie.

Wpis powyżej jest mojego autorstwa czyli "~~~~".

Dlaczego uważa pan że jestem policjantem? Bo ich bronię? Zresztą nieważne... Dla P. Jadwigi Zagozdy jestem esbekiem. Przepraszam że posłużyłem się skrótem myślowym którego nie musiał pan zrozumieć. "A co do papierosów itp. to kłania się "praca u podstaw" - dziś pali, jutro pije a potem... zabije." Miałem na myśli młodzież palącą papierosy i ZDEGENEROWANĄ brakiem reakcji ze strony dorosłych. Brak reakcji powoduje to że nieletni próbują na co mogą jeszcze sobie pozwolić i tak poprzeczka czynów zabronionych rośnie (absolutnie nie miałem na myśli palaczy jako ogółu). Następnie proszę pana aby nie mylił pan pojęć! Mandat można dostać TYLKO za popełnienie wykroczenia. Teraz sedno sprawy: co mnie albo policjanta obchodzi za co sprawca kupi swoim dzieciom słodycze?! Proponuję poczytać trochę o prawie i przede wszystkim o DEFINICJI KARY. Każdy sprawca czynu zabronionego musi sobie zdawać sprawę Z KONSEKWENCJI. Ktoś kto szanuje swoje pieniądze np. ogranicza wydatki itd. a także stara się pieniędzy niepotrzebnie nie tracić. Obywatel popełniając wykroczenie nie szanuje swoich pieniędzy - wie że popełniając wykroczenie może dostać mandat, godzi się z tym, popełnia wykroczenie I TYLKO ON SAM SOBIE JEST WINNY! To co pan napisał jest chore. Oglądam program TVN Turbo "Uwaga pirat" i jestem zażenowany niskim mandatami jakie dostają kierowcy stwarzający śmiertelne zagrożenie na drogach. Co do ilości mandatów proponuję przeczytać czat z komendantem - rozwiewa wątpliwości. No i wzmianka o szkoleniu w innych krajach... A czy szanowny pan wie jaką karę otrzymał za awanturę w samolocie p. Jan Rokita? Sporą! A czy pan wie czym kończy się obrażanie policjanta w USA? Nawet nie potrafi pan sobie tego wyobrazić. Gdybyś był moim znajomym to, nie obraź się, nie przyznałbym się do ciebie za takie chore myślenie. Dlaczego mężczyźni w cywilizowanym kraju nie gwałcą masowo kobiet. Bo dostaną karę! I właśnie ta świadomość kary ma utrzymywać ład i porządek publiczny. Ale dla pana "Dir" ważniejsze jest głaskanie po głowie dorosłych, myślących ludzi którzy sami wiedzą że źle postępują Z takim myśleniem to radzę do seminarium - tam podobno nawet za pedofile nic nie grozi.

Kolego "~~~~~":Nie zgadzam się z tym "dziś pali, jutro pije a potem... zabije"!Ja pale i i wypije ale nie zabijam.Podobnie jak kilka tysięcy chojniczan!"Każdy pijak to złodziej"...albo katolickie "Kto kłamie ten i kradnie".To jest jakies Orwelowskie spojrzenie na świat!Gdyby tak każdy policjant raz w roku wyjechał na szkolenie gdzieś do jakiegoś kraju chociażby zachodniej europy to zauważyłby na jakim poziomie żyją ludzie w jego kraju!Karanie ludzi mandatem w wysokości 500zł to jest jakiś kosmos którego ja nie potrafię zrozumieć (być może iloraz nie pozwala)!.Jeżeli Rzeczpospolita kara takimi mandatami ludzi (Obojętnie o jakim przestępstwie mówimy) to kogo kara?!!1.Dzieci niby przestępcy nie dostaną słodyczy na święta!Tylko!.A policjanci których tak zażarcie bronisz piją wódkę opowiadając jak to skarcili "wieśniaka"!Mówię o tym nie przez przypadek...poprostu klimat w tej instytucji jest taki!!Oni są rozliczani jaki za komuny...w procentach wykrywalności przestępstw!Czyli 120% normy krótko mówiąc!I to jest jedna z chorób!Nie chodzi o to ze jeden z rodziny został ukarany niesłusznie.Ja osobiście przywołałbym tutaj "Szanuj bliźniego swego jak siebie samego!".Pomyśl chwilkę kolego!Czym kieruje się (krawężnik) czyt.szeregowy policjant sam zarabiający 1200zł (no może troszkę więcej) karając swojego rodaka mandatem 500zł?Jednym pociągnięciem zabiera cukierki i chlebek jego dzieciom!Przy zarobkach na poziomie 1500zł miesięcznie gdzie za mieszkanie płacisz połowę swoich miesięczych dochodów!My już od 20 lat nie żyjemy w totalitarnym państwie a paragrafy mogą zmażdzyć każdego z nas w minute!Ja w swoich postach skupiłem się na tym zagadnieniu!Generalnie chodzi o to że i Ty ze szwagrem wypjjesz piwko w miejscu niedozwolonym i przejdziesz przez ulice tam gdzie nie masz!Nawet jezeli nikomu nie przeszkadzasz ani nie powodujesz żadnego zagrożenia taki policjant nie zawacha sie siegnąć po najwyższy wymiar kary gdyż przepisy za nadgorliwość go wynagradzają!Tylko nie mów mi teraz ze niema zapisu prawnego w tej kwestii...jak niema to nagroda za wzorowo pełniona służbę bedzie.Gdybym nie znał policjantów to bym się nie odzywał.Sam jesteś funkcjonariuszem więc wiesz jak jest

Policja jest dla ludzi bez dwóch zdań. To że policja ma taką opinię to tylko efekt działania takich osób jaką przytoczyłem z historii przy sklepie. Pan ukarany stwierdził że został skrzywdzony i szerzy złą opinię wśród rodziny. W zeszłym roku było ukaranych 10000 (informacja z ch24 "Podsumowanie roku". Każdy z ukaranych opowiedział np. 3 kolejnym osobom jak to "niesłusznie" ukarali go policjanci i z tego mamy łącznie 40000 osób czyli całe Chojnice czyli "zdecydowaną większość" - gratuluję obiektywizmu. Poza tym mandaty otrzymuje się za... popełnione przez sprawcę (obywatela) wykroczenie a nie za "każde pierdniecie policji". Trzeba winić sprawcę, mieć tą odwagę zauważyć samemu "dobra, to moja wina" a nie winić policjantów którzy TYLKO EGZEKWUJĄ PRAWO. A co do papierosów itp. to kłania się "praca u podstaw" - dziś pali, jutro pije a potem... zabije. Jeśli o mnie chodzi jestem gotowy do dalszej dyskusji.

"~~~~~":Czytając te nasze dyskusje mam wrażenie ze stoimy po przeciwnych stronach barykady.Przytaczasz przykłady interwencji policji i mam wrażenie ze relacja jest w pierwszej osobie.Ja pisze o mankamentach a Ty o cudownej akcji "Ratowania niepełnosprawnego Piotrka z płonącego Domu Dziecka"!To nie tak jak piszesz drogi "~~~~~"...oczywiście w zachowaniu funkcjonariuszy policji są pozytywy jednak ja pisze o postrzeganiu policji przez większość!Zdecydowaną większość!!!Ta opinia nie jest najlepsza...wizerunek policjanta jest zbliżony do wizerunku funkcjonariusza SB w mniemaniu dużej części społeczeństwa!Oczywiście ze niepełnoletni nie dostanie mandatu karnego i nawet kwota tego mandatu może być mniejsza niż 100zł jak napisałem.Przyznam się ze dysponuje widzą z taryfikatora mandatów który został przyjęty przez rząd w Warszawie gdzie średni dochód na mieszkańca wynosi 4600zł brutto!I spróbuj to przełożyć na dochód mieszkańca Silna,Ogorzelin lub Powałek których obowiązuje ten sam taryfikator.Wiem również ze policja nie jest od ustanawiania prawa tylko od jego egzekucji!Jednak po chwili refleksji musisz mi przyznać racje ze czynnik ludzki w postaci wrażliwego społecznie,wykształconego na odpowiednim poziomie funkcjonariusza policji ma kluczowe znaczenie w ocenie szkodliwości społecznej czynu do wysokości sankcji finansowych!Uważam ze wielce nie trafiony komentarz z Twojej strony co co oceny osoby p.Mariusza Janika który tylko swoimi cynicznymi komentarzami nabył nijako status osoby z która się nie rozmawia bo poziom za niski.Tymczasem ja uważam ze ktoś taki jak pan Janik jest przydatny!Punkt widzenia pana Janika jest co najmniej dobry!!!Tak ekscetrycznych ludzi jest niewielu i choćby dlatego jest osobowością w tym mieście!Pan Janik niema narobione w portkach i za to bardzo go szanuje nawet jesli krytykuje kolejnego bohatera naszego miasta ostatnich czasów p.Dr.Arseniusza Finstera!W jednym punkcie widzę wspólny mianownik miedzy nami Szanowny Panie "~~~~~" oboje bronimy swoich racji.Ja uważam ze policja jest dla mnie i ma mi pomagać z całych sił nawet wszystkimi radiowozami za raz gdybym był zagrożony!A pan broni dobrego imienia policji jak "Milicyjny owczarek"!Na koniec chciałbym poznać pana zdanie (choć zdaje się ze się zaprzjazniliśmy...więc chciałbym poznać Twoje zdanie w takiej kwestii.Czy to Policja jest dla ludzi?Czy ludzie są po to żeby płacić mandaty na każde pierdniecie policji?Zgadzam się z Tobą w sprawie pomocy policji w sprawach istotnych dla bezpieczeństwa typu ściganie niebezpiecznych ludzi,złodziejstwa,przemocy...ale palenie papierosów na przystanku to już nadgorliwość...a to jak wiesz jest gorsze od faszyzmu!Nie bardzo mam ochotę brać w dyskusjach polegających na odbijaniu piłeczki bo na każdy argument "za" znajdą się dwa przeciw i odwrotnieWiec zakończę swój udział w tym czacie na tym poście.Mimo to dziękuje za wspólnie spędzony czas i pozdrawiam.

Jeszcze mam pytanie do pani Jadwigi Zagozdy. Czy składanie zeznań przez świadka w toku prowadzonego postępowania wyjaśniającego (gdy popełnienie przestępstwa nie zostało jeszcze stwierdzone) to "donoszenie"? Uprzedzam że odpowiedź może być tylko "TAK" lub "NIE". Mam nadzieję że to nie skończy się pani elaboratem nie na temat jak to miało miejsce w wątku "Esbecy dostaną po kieszeni".

Witam panią Jadwigę. Szkoda że przestała pani się udzielać w temacie "Esbecy dostaną po kieszeni." Czyżbym panią tam obraził? Odpowiem na pani wpis w punktach. 1) współpraca z policją/policjantami to udzielanie informacji a nie "donoszenie, kablowanie, kapowanie, podpierd..." itd. (dziwie się że wykształcona osoba jak pani nie rozróżnia tego, ale to pewnie przez "esbeków", 2) informowanie policji o kimś kto może przestępstwa się dopuścił jest bardzo istotne np. niech pani to powie ("jest różnica między źródłem udzielanych informacji po przestępstwie, a donoszeniem na kogoś, że może przestępstwa się dopuścił" kobiecie nad którą znęca się mąż i słyszą to sąsiedzi. Pani proponuje nie reagować w takich sytuacjach bo to wstrętne (jak mniemam) "donosicielstwo". To co pani proponuje to jest ZNIECZULICA. 3) Widząc, wiedząc o wykroczeniu/przestępstwie obywatel ma społeczny (nie prawny) obowiązek poinformować służby np. widząc pożar/ przestępstwo może pani ale nie musi zadzwonić na 112. 4) Jest pani w błędzie twierdząc że policjant bez informacji sobie zawsze poradzi. To dobrze że pani sprawy zakończyły się pozytywnie ale nie sądzi pani chyba że ten sukces to tylko wynik analizy śladów pozostawionych na miejscu zdarzenia przez sprawcę. Rozwiązanie sprawy to przede wszystkim ustalenie świadków i pozyskanie informacji (również od tajnych informatorów) co pani krytykuje nazywając informowanie-donoszeniem a informatora zapewne kapusiem. A teraz odpowiedz dla "Dir". 1) Jest to dowiedzione przez instytucje prowadzące sondaże że krytykują policję i piszą na nią skargi ci co złamali prawo tak więc nie interesuje komendanta ani mnie krytyka policji przedstawiona przez przestępcę np. złodzieja. 2) Pana Janika nie komentuję-nie zniżam się do tak niskiego poziomu. 3) Przykro mi że wypowiadasz się w temacie którego jak pokazałeś nie znasz (większość krytykujących nie zna). Otóż 13-latek nie może dostać mandatu Mandat za popełnione wykroczenie może dostać tylko osoba która skończyła 17 lat! 4) Napisałeś: "Gdyż problem polega na tym że policjanci w 80% przypadków nie czują że pełnią ważną społeczną rolę wychowawczą! Generalnie ich wrażliwość i wyczucie sytuacji ogranicza się do ustalenia wysokości mandatu karnego!" Otóż przytoczę ci sytuację: na ul. Piłsudskiego przy nocnym sklepie stało 3 mężczyzn (robiłem zakupy w w/w sklepie i całą sytuację obserwowałem). Mężczyźni na chodniku pili piwa. Nadeszli policjanci i po przedstawieniu się spytali: "Czemu panowie tutaj pijecie piwo, jest to zabronione." itd. Panowie przeprosili, powiedzieli że są po pracy itd. itd. Policjanci po spisaniu ich powiedzieli "dzisiaj panowie macie pouczenie bo widzimy was pierwszy raz z alkoholem będzie to tzw. chińskie ostrzeżenie ale nie pijcie już tutaj" po czym odeszli. Jeden z panów po kilku minutach oświadczył cytuję: "dobra, p.o.p.i.e.r.d.o.l.i.l.i (przepraszam za słowo) sobie co chcieli, pijemy dalej." Jednak policjanci się cofnęli i okazało się że panowie pili dalej w najlepsze. I teraz pytanie do "Dir". Co mieli zrobić policjanci? Zbłaźnić się i nie reagować? Na szczęście policjanci okazali się normalni i... wypisali 3 panom mandaty bo sami się o to prosili. Po odejściu policjantów mężczyzna który namawiał przedtem do picia powiedział: "nienawidzić ich to mało, mendy tylko mandaty umieją pisać, jak opowiem w rodzinie że NIESŁUSZNIE dostałem mandat to chyba komendę podpalą" Takich sytuacji są tysiące i tak najczęściej wystawiane są mandaty. I oto cała krytyka policji drogi "Dir". Oczywiście jak rozumiem staniesz po stronie piwoszy i ich bardzo obiektywnej i słusznej krytyce 5) Napisałeś: "a chciałbym widzieć policje która jest dla nas pomocna i przyjazna. Policja jest przyjazna ale... nie dla tych co łamią prawo. Jeśli jesteś ok to policja też jest ok.