Sprawdzian na czwórkę
Red Devils La Bamba przegrał w towarzyskim meczu futsalu z pierwszoligowym Hurtapem Łęczyca 1:2. Honorowego gola zdobył Adam Żołądź.
Faworytem niedzielnego sparingu byli goście. Hurtap, ubiegłoroczny beniaminek futsalowej ekstraklasy zajął w niej dopiero siódme miejsce, choć fachowcy zgodnie oceniali potencjał tej drużyny na pierwszą trójkę. W przerwie zimowej w Hurtapie doszło do przetasowań. Klub pozbył się Krzysztofa Jasińskiego i Mariusza Kaźmierczaka (ten drugi trafił do Red Devils), ale w zamian za to zatrudnił kadrowiczów z Grembachu Łódź: Marcina Stanisławskiego i Daniela Krawczyka. Nowe twarze w Hurtapie to też Marcin Pawłowski i bardzo doświadczony Adam Kryger, obaj to aktualni mistrzowie Polski z Clearexu Chorzów. Do tego trzeba dodać znakomitego bramkarza, Łukasza Groszaka i byłego kadrowicza, Marka Widzickiego. Z nowych nabytków do Chojnic nie dotarł tylko Kryger.
Jako pierwsi zagrożenie pod bramką rywali stworzyli chojniczanie, ale Groszak pewnie złapał piłkę strzeloną przez Tomasza Bronera. Kolejne minuty należały do gości, którzy osiągnęli optyczną przewagę i umieli ją wykorzystać. W 5 minucie Pawłowski pokonał Jacka Burglina. W kolejnych minutach Hurtap atakował naszą bramkę, lecz aktywnie grający na jej przedpolu Burglin łapał każdą piłkę, która znalazła się w zasięgu jego ramion. W 10 min Adam Żołądź nie zdążył przeciąć prostopadłego podania Stanisławskiego do Roberta Czekalskiego i ten pokonał po raz drugi Burglina. Gospodarze stworzyli trzy groźne sytuacje, ale zarówno od Adama Żołądzia jak i Artura Chrzonowskiego lepszy był Groszak.
Początek drugiej połowy należał jeszcze do gości. Dwukrotnie słupek uratował „diabły” przed utratą gola, dwóch znakomitych sytuacji nie wykorzystał Marek Widzicki. Gospodarze zaczęli jednak coraz częściej dochodzić do głosu. Coraz pewniej grał Adam Żołądź, który po indywidualnych akcjach przedzierał się pod bramkę rywali. Napór Red Devils był coraz większy. W 29 minucie Groszak z trudem wybił piłkę po strzale Żołądzia, dobitka Mariusza Kaźmierczaka trafiła w słupek. W końcu ataki gospodarzy dały rezultat. Po stałym fragmencie gry Żołądź wepchnął piłkę do siatki.
W końcówce meczu goście, mający na swym koncie już pięć fauli, grali na utrzymanie wyniku. Niewiele brakowało, a nie ustrzegłoby to ich przed utratą gola. W 37 min. Tomasz Broner zagrał kapitalnie do Artura Chrzonowskiego, ale kapitan Red Devils w sytuacji sam na sam strzelił wysoko nad poprzeczką. Na minutę przed końcem meczu Tomasz Broner mając przed sobą pustą bramkę zamiast strzelać dogrywał jeszcze do Chrzonowskiego. Na zakończenie meczu Marek Widzicki strzelił jeszcze w słupek chojnickiej bramki.
Dla Red Devils mecz z Hurtapem był wartościowym i bardzo potrzebnym sprawdzianem. Zagraliśmy z rywalem z najwyższej krajowej półki. Daniel Krawczyk, Marcin Stanisławski czy Marcin Pawłowski stawiali wysoko poprzeczkę naszym zawodnikom. O wyjściową czwórkę „diabły” raczej mogą być spokojne. Do trio z Holiday: Brner, Chrzonowski, Kaźmierczak coraz lepiej dopasowuje się Żołądź. Gorzej z było z konstruowaniem akcji przez drugą czwórkę – tu zawodników czeka jeszcze sporo pracy. Cieszyć może to, że druga czwórka nie pozwoliła tak mocnemu przeciwnikowi strzelić bramki.
Red Devils La Bamba Chojnice – Hurtap Łęczyca 1:2 (0:2) Reklama | Czytaj dalej »
0:1 Marcin Pawłowski (4’55)
0:2 Robert Czekalski (9’31)
1:2 Adam Żołądź (28’58)
Red Devils: Burglin – Broner, Żołądź, Kaźmierczak, Chrzonowski – Skiba, Jeszka, Frymark, Mączkowski - Stalka, Papierowski
Hurtap: Groszak – Krawczyk, Stanisławski, Czekalski, Sobalczyk – Pawłowski, Czajkowski, Karasiński, Widzicki
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)

USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!