Nowości książkowe

Brytyjski dziennikarz i scenarzysta, Alex Kershaw, jest autorem książki ”Ucieczka z głębin”. Opowiada w niej historię legendarnego okrętu podwodnego i jego walecznej załogi.

SS-306, a dokładnie rzecz ujmując USS Tang, był okrętem klasy Balao, używanym podczas II wojny światowej. Konstrukcja kadłuba wykonana ze stali o podwyższonych właściwościach, pozwalała mu osiągnąć zanurzenie dochodzące do 122 metrów.
USS Tang zyskał miano żywej legendy, dowodzony przez kapitana Richarda O’Kane, pełnił tzw. Cichą Służbę na Pacyfiku. Załoga wsławiła się największą ilością zatopionych jednostek wroga i niezwykłą liczbą uratowanych lotników zestrzelonych i zmuszonych do wodowania.

Duży wpływ na postawę załogi miał jej dowódca, O’Kane był człowiekiem unikającym kompromisów, ten wyjątkowy indywidualista szukał wręcz okazji do konfrontacji z wrogiem, a podczas walki oczekiwał od załogi ogromnych poświęceń. Mimo swej ryzykanckiej postawy, zyskał szacunek i uznanie załogi, która była w stanie zrobić dla niego wszystko. Rosnąca sława USS Tang podsunęła dowództwu U.S. Navy pomysł na zorganizowanie spektakularnej misji, która w znacznym stopniu mogłaby podnieść morale żołnierzy i wprowadzić zamęt w szeregach wroga.

24 września 1944 roku kapitan Richard O’Kane wyprowadził swój okręt w piąty bojowy patrol, terenem działania była Cieśnina Tajwańska. Początkowo misja przebiegała bez zarzutów, kolejne japońskie jednostki znikały pod wodą, a amerykańscy marynarze mogli działać bez przeszkód, gdyż wrogie dowództwo nie spodziewało się amerykańskich jednostek pływających w takim oddaleniu od swoich baz. Łatwiej im było uwierzyć, że stracili jednostki na własnych minach, którymi Cieśnina Tajwańska była naszpikowana. O’Kane takich okazji nie  marnował. 

Z 24 torped, jakie były na wyposażeniu USS Tang, zostały już tylko dwie, marzenia o spokojnym rejsie do domu stawały się coraz bardziej realną wizją i wtedy na horyzoncie ukazał się japoński transportowiec Ebaru Maru. To był łatwy cel, pierwsza torpeda poważnie uszkodziła statek, wystarczyło zadać ostateczny cios i zakończyć misję. Jednak ostatnia torpeda nie dotarła do ”konającego” wroga, na skutek awarii w dwadzieścia sekund po wystrzeleniu zawróciła niczym bumerang i uderzyła w rufę Tanga. 

Ci, którzy przeżyli katastrofę, zostali wyłowieni przez Japończyków i trafili do obozów dla jeńców wojennych nazywanych Farmami Tortur. Głodzeni i torturowani, poddawani niekończącym przesłuchaniom, starali się zachować godność i honor żołnierza. Zaledwie garstka załogi powróciła po kilkunastu miesiącach do domu. Prezydent Truman uhonorował kapitana Richarda O’Kane najwyższym odznaczeniem wojskowym Medal of Honor, podkreślając wyjątkową służbę załogi USS Tang. 

Alex Kershaw jest autorem sześciu książek, z tego cztery ukazały się na polskim rynku wydawniczym. Oprócz biografii fotoreportera wojennego Roberta Capy i pisarza Jacka Londona, napisał powieści, których akcja rozgrywa się podczas II wojny światowej. Na bohaterów wybierał zazwyczaj członków niewielkich oddziałów, podkreślając rolę szeregowego, często bezimiennego żołnierza.

Sporą część książki stanowią bezpośrednie relacje uczestników wydarzeń. Marynarze z Tanga opisują dramatyczne chwile po trafieniu przez własną torpedę, gdy okręt błyskawicznie nabrał wody i osiadł na dnie na głębokości 50 metrów. Uwięzieni w metalowym sarkofagu walczyli z narastającym uczuciem paniki i klaustrofobii, w sytuacji, gdy każdy oddech jest na wagę złota, ludzka natura ujawnia zaskakujące oblicze. Tej części historii, autor poświęcił najwięcej miejsca, a dbałość o szczegóły jaką się wykazał, przenosi czytelnika do ciemnych i ciasnych pomieszczeń tonącego okrętu. Okres niewoli został potraktowany marginalnie. ”Ucieczka z głębin” to przede wszystkim morska opowieść zwykłych ludzi, których niezwykłe czyny udowadniają, że nie tylko generałowie wygrywają wojny. 

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (2)
• Komentarze Facebook (...)