Etyka..której niestety wciąż w szkołach brak mówi wyraźnie, że stanowisko publiczne zobowiązuje do moralnej przejrzystości, podejmowania klarownych decyzji i stwarzania jasnych sytuacji. Osoby zajmujące wysokie stanowiska i pełniące funkcje za publiczne pieniądze mają niespisane, ale etyczne zobowiązania. Nie powinny zatrudniać
w swoich miejscach pracy bratanków, kuzynów itp. bo to jest po prostu nieetyczne i nazywa się wykorzystywaniem stanowiska dla odniesienia korzyści materialnych. Burmistrz pisze o koledze, który notabene wciąż wygrywa różne przetargi..to budzi złe emocje.. na szczeblu małomiasteczkowym ludzie się znają, straszenie internautów procesami za pomówienia jest p. burmistrzu nieprofesjonalne i śmieszne

Burmistrz pisze ..." Jej właścicielem jest p. D. Rząska. Chodziłem z Nim do przedszkola i do szkoły. Jest moim przyjacielem. ..."
Nie wiem, jak wy. Ale ja, w kontekście tej wypowiedzi, bardzo chętnie zobaczyłabym zdjęcie grupy przedszkolnej naszego burmistrza i to koniecznie z nazwiskami wszystkich kolegów! Pozdrawiam też koleżanki, z tej samej grupy przedszkolnej. Jadwiga Zagozda

O- nie ma dziś wpisu trochę burmistrza?

w godzinach urzędowania znów na czacie? komu wolno to wolno!

Gdyby w każdej instytucji czy firmie każdy z pracujących miał prawo wypowiadać się o swoim zakładzie pracy, to przekraczałoby ludzkie pojęcie!

Zwracam honor. Jest ten komentarz tam. To przez to, że dyskusja pod tekstami często zbacza z tematu.

Wiele racji ma P. Burmistrz,lecz z jednym sie nie zgadzam.Podaje Pan P. Burmistrzu, istnienie ogrodkow piwnych na rynku jako aksjomat.Moze wogole nie powinno ich tam byc ?,ci ,ktorzy maja puby,restauracje w okolicach starego miasta tez placa podatki i chcieli by miec latem wyzsze obroty.Dlaczego nie pozwala sie postawic kilku stoliczkow przed pubem na chodniku,tak jak to sie robi w wielu miastach ,nie tylko w Polsce?,tylko zabiera sie polowe plyty rynku glownego dla 3-4 podmiotow?.Uwazam,ze parasole na Starym Rynku szpeca rynek o wiele bardziej,niz troch grubszy styropian na jednej z kamieniczek!,poza ty pozdrawiam wiosennie.

Redakcja portalu Chojnice24 nie usuwa komentarzy. Poszukiwany przez Pana komentarz znajduje się przy innym temacie. Odsyłamy do artykułu " To jest klasyczne pomówienie" http://www.chojnice24.pl/?m=1&i=9750&p=2

Trochę artysta, trochę burmistrz, trochę doktor, trochę...robi wielką różnicę!

Dzień dobry. Zrozumiałem to co przeczytałem gorset to gorset.Opieka prawna w zupełności by wystarczyła.I bez obrazy o to "trochę Burmistz" - chodziło o zasadę. Pozdrawiam i miłego dnia.

Czy mi ktoś odpowie?

Czy skasowano jakiś wpis na tym forum? O odwołaniu naczelnego jednej z istniejących kiedyś gazet po zabiegach kogoś baaardzo ważnego?

Dzień dobry!
Śpieszę wyjaśnić problem.
Zarządzenie p. dyr. generalnego R. Wajlonisa nie było mi znane w trakcie konferencji prasowej. Powiedziałem o tzw. „gorsecie prawnym” i w bardzo ciepłych słowach („trochę artysta&#8221 o A. Ciemińskim. Internauta o pseudonimie „g” niewiele zrozumiał. Dla Niego mogę być „trochę burmistrzem” – nie przeszkadza mi to. Andrzeja Ciemińskiego bardzo cenię za pracę. Ma wiele osiągnięć – od Starego Rynku po wiele obiektów w mieście. Posiada też wiele innych talentów, które można zaliczyć do artystycznych. Mówiąc „trochę artysta” mam na myśli to, że Andrzej ma talent i wiedzę w tym co robi, czyli architekturze, natomiast każdy urzędnik ma opiekę prawną. Odpowiedzialnym w urzędzie za jakość pracy jest dyr. generalny R. Wajlonis i nie musiał mnie informować o swoich decyzjach odnośnie A. Ciemińskiego. Pani redaktor, która napisała tekst w czwartym akapicie In formuje, że cyt. : „nie jest to jednak prawda”. Proszę żeby pani redaktor uzmysłowiła sobie, że ja mówiłem prawdę, zgodnie z posiadanym stanem wiedzy. Dyr. generalny natomiast wydał polecenie A. Ciemińskiemu, o którym nie wiedziałem.
Inny problem: niektóre wpisy np.: o wolności słowa , garażach, Białorusi, rzecznikach itd. są tak niemerytoryczne, że szkoda komentować.
Anonim, który pisze o ogródkach piwnych, zieleni, itd. zasługuje na mój szczególny komentarz, ale będę się niestety powtarzał. Zajmie się np. firmą Caparis. Jej właścicielem jest p. D. Rząska. Chodziłem z Nim do przedszkola i do szkoły. Jest moim przyjacielem. Czy w związku z tym, że ja jestem burmistrzem to On nie może startować w przetargach na roboty w Chojnicach? Przecież firmę ma w naszym mieście, tu płaci podatki. Ja nie jestem członkiem Komisji Przetargowej. Wybór dokonywany jest w oparciu o ustawę i kontrolowany jest przez zewnętrzne instytucje. Dla Tego internauty wiadomość z ostatniej chwili, o której Portal Chojnice24.pl nie pisze (no bo i po co?) Rozstrzyga się przetarg na basztę w fosie. Najtańszy jest Caparis (p.D.Rząska) - 940.000. W przetargu były jeszcze dwie firmy o wiele droższe. To co Komisja ma wybrać droższą np. : za 1,4 mln , bo D. Rząska jest moim kolegą? Mam propozycję. Proszę złożyć doniesienie do Prokuratury lub do CBA, aby zbadano wszystkie przetargi, w których brał udział p. D. Rząska czyli firma Caparis. Niech Pan tam opisze swoje wątpliwości i po krzyku. Jeżeli nie ufa Pan chojnickiej Prokuraturze, to niech Pan jedzie z tym do Słupska lub Gdańska. Mam nadzieję, że piszę zrozumiale.
Inny problem np.: Ogrol – proszę zrobić podobnie. Inny czyli ogródki piwne – otóż zobaczymy, bo z moich informacji wynika, że p. B. Bonna nie prowadzi działalności i nie może startować w przetargu. No, ale Pan może „chlapać” takie głupoty, bo przecież jesteśmy w Internecie, a tutaj można wszystko!
Życzę Państwu udanego tygodnia i wiosny w pełnej krasie!
dr Arseniusz Finster Burmistrz Chojnic

urzędnik na polecenie innego urzędnika, albo z własnej urzędniczo-prawniczej inicjatywy ubezwłasnowalnia kolejnego urzędnika urzędującego nam miłościwie w URZĘDOWIE))

koniec?