może i dobry opis Bogdana, ale najwyraźniej innego meczu. Dąb miał 6 dogodnych okazji. Dwa razy trafili w słupek, raz w poprzeczkę, dwa razy strzelili obok i raz kapitalnie interweniował Szafrański. Chojniczanka przeważała w polu, zwłaszcza w 2 połowie i wypracowała więcej dogodnych sytuacji niż Dąb, z czego 4 wykorzystała. Może wynik 4:1 lub 4:2 bardziej odzwierciedlałby przebieg gry na boisku, jednak przewaga naszej drużyny nie podlega wątpliwości. Nie wiem też po co Bogdan wybiegasz w przyszłość do 2 ligi, czyżbyś znał już kadrę na tamten odległy jeszcze czas? Bo przecież od 5 ligi nasza drużyna regularnie wzmacniana jest kilkoma nowymi graczami. Podobne przepowiednie ''znawców'' słychać było przy awansach kolejno do 4 i 3 ligi, że z taką grą nie mamy czego tam szukać, a jak było/jest każdy widzi.

Ospałość obrońców i pomocników można było spostrzec od razu , to nie przystoi liderowi- pozdrowienia , praca Was czeka by to poprawić .

do bogdana -dobry opis aby takich uwag i fachowych komentarzy więcej .

Kapitan to wielka dupa!!!ZACHUKANY I OCIEMIAŁY!!

Chojniczanka zagrała świetny mecz, tak się oczywiście wydaje jak się spojrzy na wynik uzyskany przez naszych piłkarzy. Z trybun wyglądało to tak jakby naszym piłkarzom nie za bardzo chciało się wczorajszego dnia tego meczu rozgrywać, a bynajmniej przez pierwsze 15 - 20 minut. Kolejny raz nasza obrona spisywała się miernie. Mecz ten można by zaliczyć wręcz do fatalnych, gdyby nie zaczarowana bramka Szafrańskiego. Trzy słupki i poprzeczka, mówią same za siebie. Szczęście naszym dopisywało i koniec końców pierwszy raz w tym sezonie nie straciliśmy bramki. Sensacja! Szafa to jakiś magik czy jak? Gdyby bramki naszego klubu bronił przykładowo taki Boruc, to dawno by złoił skórę naszym obrońcom! Drewna straszne. W tym meczu zasłużyli chyba tylko na pochwałę napastnicy i bramkarz. Reszta poziomem musi się do nich zdrowo podciągnąć. Takie jest bynajmniej moje zdanie. Tak czy siak brawo za zdobycie 3 punktów. I oby tak dalej! Przeciętny kibic życzyłby tylko sobie żeby gra naszych piłkarzy była bardziej przyjemna dla oka, gdyż nawet jak awansujemy to z taka grą to będziemy ogony ciągnąć w drugiej lidze. Przynajmniej trochę więcej agresji w tej obronie i środku pola! I wstawiać się za swoim! Np. jak to było w sytuacji z naszym bramkarzem kiedy został uderzony w głowę. Panie kapitanie! Pobudka! Pozdrawiam

Początek meczu słaby, ale 3 punkty są Nasze!!