Nowości książkowe

Kryminał ”Podejrzenia pana Whichera. Morderstwo w domu na Road Hill” Kate Summerscale, inicjuje serię książek z gatunku crime nonfiction, w Polsce mało znany, za to bardzo popularny w Wielkiej Brytanii - kolebce światowego kryminału.

Historia opowiedziana w ”Podejrzeniach pana Whichera…” wydarzyła się naprawdę. Nocą z 29 na 30 czerwca 1860 roku, w wiejskim domu rodziny Kent doszło do wydarzeń, które na długi czas zawładnęły wyobraźnią Brytyjczyków, budząc szereg spekulacji i teorii próbujących wyjaśnić makabryczną tajemnicę. Nikt z domowników kładących się na spoczynek nie przeczuwał, że następnego ranka jego świat zostanie przewrócony do góry nogami. Gdy pierwsze promienie porannego słońca wdarły się przez grube zasłony, zauważono zniknięcie trzyletniego Saville’a - syna fabrykanta Samuela Kenta i jego drugiej żony - Mary Kent. Kilka godzin później makabryczna prawda wyszła na jaw – ciało chłopca, z poderżniętym gardłem i kłuta raną klatki, zostało odnalezione w toalecie dla służby.

W czasie pierwszych czynności śledczych odkryto uchylone okno na parterze budynku, przez które mógł się dostać napastnik. Kent miał wielu wrogów, którzy mogli chcieć skrzywdzić jego rodzinę i właśnie hipotezę o zemście uznano w pierwszej fazie śledztwa za motyw zbrodni. Szybko jednak zmieniono zdanie, gdy okazało się, że okno mogło być otwarte wyłącznie od wewnątrz. Krąg podejrzanych ograniczył się do grona domowników, którzy przebywali w wiejskiej rezydencji feralnej nocy. Poza rodzicami Saville’a, w domu przebywało jego przyrodnie rodzeństwo: dwie dorosłe siostry Mary Ann i Elizabeth, dwójka nastolatków - czternastoletni William i szesnastoletnia Konstance, pięcioletnia Mary Amelia śpiąca z rodzicami, niania śpiąca z zamordowanym Savillem i jego roczną siostrzyczką oraz dwie służące – pokojówka i kucharka. Wśród tych osób ukrywał się morderca.
 
Mimo tak małego grona podejrzanych, śledztwo prowadzone przez miejscową policję utknęło w miejscu, o pomoc zwrócono się do Jonathana Whichera, doświadczonego inspektora Scotland Yardu. Zadanie jakie otrzymał było bardzo trudne, przez dwa tygodnie, jakie minęły od zbrodni, większość śladów została zatarta zarówno przez miejscową policję, jak i sprawców. Ponadto w wiktoriańskiej Anglii stwierdzenie ”mój dom jest moim zamkiem”, było jednym z podstawowych kanonów społecznych tego okresu. Wicher musi się zmagać z zagadką prowadzonego dochodzenia, a także z opinią publiczną, która go krytykuje za naruszenie świętego spokoju rodziny. Jego praca śledzona jest przez redakcje najpoczytniejszych gazet, a we wszystkich angielskich domach roztrząsa się kolejne rewelacje wyciekające z policyjnych kręgów.

Książka Kate Summerscale nawiązuje do najlepszych tradycji angielskiego kryminału. Tragedia przy Road Hill, okrzyknięta najgłośniejszą zbrodnią epoki wiktoriańskiej, zainspirowała pisarzy takich jak Wilkie Collins, Charles Dickens i Mary Elizabeth Braddon, którzy wyznaczyli początki brytyjskiego kryminału. Na długo przed tym, jak Arthur Conan Doyle stworzył postać Sherlocka Holmesa, w zbiorowej świadomości królował Jonathan Whicher- postać autentyczna. Był synonimem błyskotliwego umysłu, wyjątkowych zdolności dedukcyjnych i nowatorskich metod śledczych.
Sama historia zabójstwa małego Saville’a stała się punktem wyjścia dla złożonej prezentacji hermetycznego społeczeństwa wiktoriańskiej Anglii.

Dzięki ogromnej ilości materiałów źródłowych, autorka wiernie oddała klimat epoki, zaskakując przy tym dbałością o szczegóły w opisach wnętrz, ubiorów i zasad panujących w XIX-wiecznej Anglii. Tworzy mroczny klimat, tak dobrze znany z utworów określanych jako literatura gotycka, unosi się tu duch Edgara Allana Poe. Pokazuje także, jakie były początki pracy pierwszych detektywów, profesji rodzącej się do życia i nabierającej pierwszych szlifów za sprawą takich ludzi jak Jonathan Whicher. 

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)