Porządek w gminie musi być
Wójt Zbigniew Szczepański walczy już z właścicielami domków letniskowych, którzy nie posiadają koszy na śmieci. Letnicy, którzy nie mają zawartych umów z firmami wywożącymi odpady, mają na to czas tylko do końca tygodnia (15 maja). Później mogą się liczyć z mandatami.
Pobłażania w tym względzie nie będą też mieli właściciele działek, na których trwają budowy. Oni także będą musieli zadbać o ten aspekt. Na stronie urzędu gminy widnieje informacja na ten temat: „W związku z coraz częściej ujawnianymi przypadkami nielegalnego pozbywania się odpadów powstających w trakcie budowy domów i ich remontów przypominamy, że zgodnie z art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, na terenie budowy do wykonawcy robót budowlanych należy obowiązek wyposażenia nieruchomości w urządzenia do zbierania odpadów”.
Obowiązek ciąży zarówno na właścicielu działki, jak i firmie budowlanej, która prace w danym miejscu prowadzi. Urząd zapowiada kontrole, a kto do przepisów ustawy się nie dostosuje, liczyć musi się z grzywną.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (12)
- Komentarze Facebook (...)

USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
12 komentarzy
Na początek parę cytatów z wypowiedzi „reklama jamajama”: „Jestem od powiedzmy miesiąca na tej diecie …”; „Ja na razie nie straciłam dużo, ok. 4-5 kg …”; „Osobiście zastosowałam to dietę w ciągu 2 mc 14 kilo rewelacja …” (pisownia oryginalna).
No to jak to w końcu jest ? – od miesiąca, czy w ciągu 2 m-cy ? 4-5 kg czy …14 kg (sic!) ?
No, ale nie jestem drobiazgowa. Niech będzie, że 4-5 kg w ciągu miesiąca. No i fajnie ! – tak właśnie powinno wyglądać racjonalne odchudzanie. Tyle tylko, że chudnięcie polega na utracie tkanki tłuszczowej, a nie masy ciała jako takiej. Czy w związku z tym próbowała Pani zbadać poziom tkanki tłuszczowej w swoim organizmie przed zastosowaniem diety i podobnego pomiaru dokonać po miesiącu? Jeżeli ubytek tkanki tłuszczowej wyniósłby niewiele poniżej 4 kg, to wszystko byłoby OK.! Jeśli natomiast zachwyca się Pani wyglądem skóry po zastosowaniu diety P. Dukana, to niestety muszę Panią zmartwić: nie tak dawno widziałam efekt zbyt restrykcyjnego stosowania tej diety u kobiety 45-letniej. Krótko mówiąc: wyglądała bardzo niezdrowo !
A jeśli szuka Pani dowodów naukowych potwierdzających szkodliwość odchudzających diet wysokobiałkowych, to wystarczy zalogować się w Czytelni Medycznej i przeczytać odpowiednie artykuły w takich czasopismach, jak: „Journal of the American Medical Association” oraz „New England Journal of Medicine”. Tam znajdzie Pani szereg wyników badań wskazujących, że dłuższe stosowanie którejkolwiek z diet wysokobiałkowych może zwiększyć ryzyko wystąpienia chorób serca, nerek, cukrzycy, różnych nowotworów (zwłaszcza nowotworu okrężnicy), dny moczanowej, a także osteoporozy.
A co do „pseudoreklamy”, to rzeczywiście użyła Pani odpowiedniego określenia. Bo pseudoreklama tak naprawdę reklamą nie jest, prawda ? Jednym słowem nie o reklamę mi tu chodziło, bo takowa naprawdę nie jest mi do niczego potrzebna. Mam w sobie zbyt wiele pokory wobec nauki, by uważać siebie za autorytet w tym zakresie. Tym niemniej lata studiów (wyższe + podyplomowe) z zakresu żywienia człowieka zdrowego i chorego, a także żywienia klinicznego, udział w konferencjach naukowo-szkoleniowych poświęconych różnego rodzaju chorobom (ostatnio: II Zjazd Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością) oraz członkostwo w Polskim Towarzystwie Dietetyki, a także Polskiej Federacji Edukacji w Diabetologii upoważnia mnie do wypowiedzi na tematy związane z racjonalnym żywieniem. A ponieważ nigdy nie wypowiadam się anonimowo dlatego dodam jeszcze, że jestem przede wszystkim pracownikiem Szpitala Specjalistycznego im. J.K. Łukowicza w Chojnicach.
Jestem od powiedzy miesiaca na tej diecie i na pewno nie zrezygnuję.
To nie jest samo białko! Jak ktoś napisał, bez tłuszczu i węglowodanów.
I, że bark wit z grupy B.
Są tu i węglowodany (otreby rzeba jeść co dzień, pyszne placuszki się robi z nich np.) Węgle i tłuszcz są też w jajkach, jogurtach, serach chudych. Mniej, bo ma być mało.
A co dzień rano polecana jest łyżeczka drożdzy (ta vit B, ja nie stosuję).
Tracimy naniej tłuszcz, anie mięśnie - to wyraźnie widać stosując.
Bez warzyw jesteśmy tylko w fazie uderzeniowej (no przez 5 dni bez warzyw nikt nie umarł jeszcze) ale wolno cebulę, pietruszkę, szczypiorek - nie w nadmiarze oczywiście. To chyba wystarczy w ciągu tych pięciu dni (długość jest różna od 1 do 10 dni - zalezy ile kto ma do stracenia ogólnie)
W nowej książce "Metoda dr Ducana" po latach obserwacji doszedł do wniosku, że sposób 1/1 czyli w dalszym II etapie dzień proteiny + warzywa, potem dzień samych protein i tak w kólko daje takie same efekty miesięczne chudnięcia jak 5/5 - bardziej uciązliwe.
Na miesiąc można przyjąć średnio tracimy ok 4 kg. I to jest bardzo dobre tempo chudnięcia,
W innych dietach brak białka powoduje, że organizm sobie "bierze" ze skóry i mięśni. A tu nie i ogólnie wygląd skóry się poprawia
Szczególnie jest to cenne dla osób już nie młodych gdzie zwiotczała po diecie skóra nie dodaje uroku, tu to nie występuje.
Dodatkowo zwalcza celulit, różnie u każdego ale naprawdę pomaga!
No i długo bym mogła pisać
Dla mnie ważne jest to, że nie chodzę głodna, a wręcz przeciwnie! Jem dużo a chudnę!! I słodkie wypieki (na słodziku oczywiście ) i dania mięsno warzywane i nabiałowei desery (oczywiście w ramach dozwolonych składników) - naprawdę jest mnóstwo przepisów i pomysłow na smaczne jedzenie
Ja na razie nie straciłam dużo, ok 4-5 kg ale wałeczki zniknęły, pojawia się talia, uda zeszczyplały. Bo tu też nie zawsze waga jest odzwierciedaleniem postępów ale miarka centymetrowa i lustro.
Pisze o tym Dukan i to prawda. Tłuszczyk nie jest strasznie cieżki, ważą mieśnie, a te zyskują.
No to tyle
Osobiście zastosowałam to dietę w ciągu 2 mc 14 kilo rewelacja, codziennie piję 2 litry płynów.
życzę samych sukcesów poradni gemini proszę przytoczyć przykładowy jadłospis zobaczymy co się w nim znajdzie ?
Godzinna porada dietetyczna prywatna kosztuje 40 zł. Oczywiście w ramach udzielonej porady mieści się indywidualny jadłospis.
Być może od lipca śwaidczenia w ramach ubezpieczenia w NFZ będą możliwe. Wszystko zależy od wyników procedur konkursowych, które rozstrzygną się pod koniecz czerwca br.
Jednakże porada w ramach ubezpieczenia w NFZ nie będzie trwała 1 godziny lecz krócej, co będzie wiązało się z częstszymi wizytami.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!