Nowości książkowe
Antony Beevor - brytyjski historyk, autor wielu opracowań m. in. ”Stalingrad”, ”Berlin Upadek 1945” i ”Walka o Hiszpanię 1936-1939”, tym razem wziął na warsztat największą w historii operację desantową podczas II wojny światowej - lądowanie w Normandii.
Przygotowania do jednej z największych operacji wojskowych w 1942 roku. W tym roku Józef Stalin zaczął naciskać na przywódców państw sprzymierzonych, by rozpoczęli działania mające na celu otworzenie drugiego frontu zachodniej Europie. Miało to odciążyć wojska radzieckie walczące na froncie wschodnim. Decyzja o inwazji zapadła podczas pierwszego spotkania wielkiej trójki w Teheranie. Wprawdzie Churchill chciał utworzenia drugiego frontu w Grecji, ale sprzeciwił się temu Stalin, którego poparł Roosevelt. Ostatecznie na miejsce lądowania wyznaczono plaże północnej Francji.Reklama | Czytaj dalej »
Tak wielka operacja wydawała się trudna do przeprowadzenia, zwłaszcza po doświadczeniach jakie armia brytyjska wyniosła w 1940 roku pod Dunkierką. Rząd Stanów Zjednoczonych rozpoczął formowanie jednostek dopiero po wypowiedzeniu wojny przez Hitlera, które miało miejsce 12 grudnia 1941 roku.
Pierwszym etapem przygotowań była akcja Bolero - długofalowy proces przerzucania armii Stanów Zjednoczonych do Wielkiej Brytanii w postaci sprzętu i żołnierzy. W sumie na wyspach brytyjskich znalazło się 1,5 mln żołnierzy amerykańskich i kanadyjskich.
Od początku 1944 roku rozpoczął się proces szkolenia żołnierzy z innych krajów m.in. Nowej Zelandii, Belgii, Francji, Polski, Czech i Norwegii.
Aby utrzymać w tajemnicy tak wielkie przedsięwzięcie, przygotowano akcję dezinformacyjną na niespotykaną dotąd skalę. Szereg pozorowanych akcji militarnych, skierowanych na Norwegię i Szwecję, Grecję, Bałkany, Belgię oraz na inne rejony Francji, takie jak Calais i rejon leżący naprzeciw brytyjskiego Dover, miały odwrócić uwagę od faktycznego miejsca inwazji.
Ostateczną datę lądowania ustalono 8 maja 1944 roku, biorąc pod uwagę pełnię księżyca, przypływ i sprzyjający wiatr. D-Day poprzedziły silne bombardowania północnego wybrzeża Francji, Belgii i Holandii i desant wojsk spadochronowych, w którym wzięła udział osławiona 101 Dywizja Powietrznodesantowa. 6 czerwca na plażach Utah, Omaha, Gold, Juno i Sword wylądowało około 3 milionów żołnierzy. D-Day dał początek operacji Overlord, która zakończyła się 25 sierpnia wyzwoleniem Paryża i w znacznym stopniu przyśpieszyła zakończenie II wojny światowej.
Antony Beevor, pisząc ”D-Day Bitwa o Normandię”, zaglądał do ogromnej ilości archiwów znajdujących się w sześciu krajach, dotarł do wielu nieznanych wcześniej materiałów. Dzięki temu jego książka została uznana za najlepiej udokumentowane opracowanie bitwy o Normandię. Szczegółowy opis wszystkich działań, sylwetki głównodowodzących obu stron konfliktu, mapy i zdjęcia dokumentujące działania wojenne tworzą wyjątkowe kompendium wiedzy o tej przełomowej bitwie. Jednak tym, co nadaje charakteru tej pozycji to codzienne życie zwykłych żołnierzy, którzy poza walką z Niemcami musieli stawić czoła miejscowej ludności doświadczonej brutalnością walk. Poniesione ofiary często nie pozwalały na pełną radość z oswobodzenia i zwycięstwa, a w przyszłości stały się kością niezgody w powojennych relacjach między Europą a Stanami Zjednoczonymi.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (7)
- Komentarze Facebook (...)
7 komentarzy
Wtedy dopiero będziemy mogli się pośmiać ;D Hahaha
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!