Nerwowa końcówka
Wczorajsze ligowe spotkanie pomiędzy Chojniczanką Chojnice a Błękitnymi Stargard Szczeciński było jednym z tych, które trzeba było wygrać, walcząc o drugą ligę.
Początek meczu należał bez wątpienia do gospodarzy. Chojniczanka atakowała, ale bramki nie było. Dwoił się i troił Pestka, swoich sił próbował Fabich, który spudłował z kilku metrów. Kibice zgromadzeni na stadionie doczekali się bramki dopiero na kilka sekund przed gwizdkiem sędziego, kończącym pierwszą połowę. W 44. minucie swoja kolejną bramkę w lidze strzelił Kaszczyszyn. Na początku drugiej połowy przed szansą zdobycia bramki był Fabich. Jednak bramkarz Błękitnych nie dał się zaskoczyć, popisując się skuteczną interwencją. W 61. minucie meczu wszyscy odetchnęli z ulgą. Prezentujący równą formę podczas całego sezonu Daniel Fabich, po swoim rajdzie lewą stroną boiska, dośrodkował na pole karne wprost pod nogi Pestki, który tym razem nie dał szans bramkarzowi gości, podwyższając wynik meczu na 2:0. Kiedy wszyscy liczyli na kolejne bramki dla Chojniczanki do głosu doszli goście. W 86. minucie meczu Szafrański musiał wyjmować piłkę z własnej bramki. Zrobiło się nerwowo. Drużyna Błękitnych dążyła do wyrównania. Pomimo ataków z jednej, jak i drugiej strony, wynik meczu nie zmienił się do końca spotkania i Chojniczanka zdobywając 3 punkty zrobiła kolejny krok, przybliżając się do II ligi.
Reklama | Czytaj dalej »
CHOJNICZANKA CHOJNICE - BŁĘKITNI STARGARD SZCZECIŃSKI 2:1 (1:0)
Kaszczyszyn
Pestka
Chojniczanka: Szafrański - Buława, Gąsiorowski, Kowalczyk, Steinborn - Trzebiński, Atanacković, Marciniak, Fabich, Pestka - Kaszczyszyn.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (5)
- Komentarze Facebook (...)

USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
5 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!