II liga, II liga, MKS!
To był dzień, który zostanie w pamięci wszystkich kibiców Chojniczanki. Spełniło się marzenie o II lidze, o której jeszcze przed rozpoczęciem sezonu nikt nawet nie pomyślał.
12 czerwca 2010 roku z pewnością na zawsze zapisze się w historii chojnickiego sportu. Gdy Chojniczanka awansowała do III ligi, wszyscy oczekiwali utrzymania się. Nikt nie mówił o zdobyciu mistrzostwa ligi. Kiedy w połowie sezonu zespół z Chojnic znalazł się na pierwszym miejscu, uwierzyliśmy, że można zdobyć tytuł mistrza ligi. Marzenie to ziściło się w sobotę, a pomogła nam w tym wszystkim Rega Trzebiatów, która zaledwie zremisowała w spotkaniu wyjazdowym przeciwko drużynie Dębu Dębno. Około dwóch i pół tysiąca widzów zasiadło na trybunach, oglądając Chojniczankę grającą przeciwko Cartusi Kartuzy.
Reklama | Czytaj dalej »
Pierwsza połowa to typowy mecz walki. Żadna drużyna nie chciała odpuścić. Widać już było trudy całego sezonu po piłkarzach Chojniczanki.
Po 45. minutach na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis. W drugiej części na boisku gromkimi brawami powitany został Andrzej Borowski, który miał idealną okazję do świętowania swojej 500. bramki. Szansy jednak nie wykorzystał. Trenerzy wprowadzili również Ostrowskiego, który zmienił Ziemaka. Z murawy zszedł Fabich, który w drugiej połowie świetnie uwolnił się obrońcom i w sytuacji sam na sam minimalnie chybił, a jego miejsce zastąpił Marciniak. To była walka "łeb w łeb". Na stadionie wydarzyło się coś, co chciało by się oglądać podczas każdego meczu Chojniczanki na własnym stadionie. Garska kibiców przyjezdnych zdębiała ze zdziwienia, widząc jak wszystkie osoby na stadionie przez ostatnie 15 minut meczu dopingowały swój zespoł na stojąco. Było fenomenalne wsparcie. Chojniczanka co prawda przegrywała 0:1, ale na parę minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego speaker oznajmił, że druga w tabeli Rega Trzebiatów zaledwie zremisowała z Dębem i publiczność na stadionie oszalała ze szczęścia. Rozległo się głośne "II liga, II liga, MKS".
Jeszcze przed końcem spotkania w polu karnym faulowany był zawodnik gości, sędzia odgwizdał karnego, którego skrzętnie wykorzystał zawodnik Cartusi. To była najpiękniejsza porażka sezonu. Po ostatnim gwizdku sędziego kibice wbiegli na boisko, pojawiły się szampany i gratulacje. Czasu na świętowanie nie ma zbyt dużo. Chojniczanka już za tydzień rozegra ostatnie spotkanie w III lidze w Choszcznie z Piastem.
Przypomnijmy również, że 26 czerwca z okazji 80-lecia klubu Chojniczankę czeka arcyciekawy pojedynek II-ligowca z drużyną, która zapewniła sobie awans do ekstraklasy - Widzewem Łódź. Jak się nam udało dowiedzieć wczoraj, w rozmowie z trenerami Chojniczanki, klub pozyskał swojego wychowanka Szymona Gibczyńskiego z Gryfa Słupsk. Przypomnijmy, że czasu wolnego piłkarze Chojniczanki nie mają zbyt dużo. II liga startuje bowiem już 26 lipca.
CHOJICZANKA CHOJNICE - CARTUSIA KARTUZY 0:2 (0:0)
Chojniczanka: Szafrański - Buława, Wolański, Kowalczyk, Trzebiński, Steinborn - Atanacković, Fabich (66' Marciniak), Pestka, Ziemak (56' Ostrowski) - Kaszczyszyn (66' Borowski).
Pozostałe wyniki:
Gryf Wejherowo - Chemik Police 2: 0
Energetyk Gryfino - Błękitni Stargard 2:5
Kotwica Kołobrzeg - Kaszubia Kościerzyna 1:1
Piast Choszczno - Orkan Rumia 1:4
Dąb Dębno - Rega Trzebiatów 1:1
Bytovia Bytów - Astra Ustronie Morskie 3:1
Darzbór Szczecinek - Gryf Słupsk 1:2
Tabela końcowa III ligi bałtyckiej
1. Chojniczanka Chojnice 62 pkt
2. Rega Trzebiatów 58 pkt
3. Orkan Rumia 54 pkt
4. Gryf Słupsk 47 pkt
5. Kaszubia Kościerzyna 47 pkt
6. Cartusia Kartuzy 45 pkt
7. Błękitni Stargard 40 pkt
8. Dąb Dębno 38 pkt
9. Kotwica Kołobrzeg 37 pkt
10. Gryf Wejherowo 37 pkt
11. Chemik Police 36 pkt
12. Energetyk Gryfino 36 pkt
13. Piast Choszczno 34 pkt
14. Bytovia Bytów 29 pkt
15. Astra Ustronie Morskie 23 pkt
16. Darzbór Szczecinek 16 pkt
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (41)
- Komentarze Facebook (...)

USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
41 komentarzy
szydze z ciebie
powodzenia panowie
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!