Sam na sam z Tomaszem Pestką
Ofensywny pomocnik Chojniczanki Tomasz Pestka pamięta jeszcze czasy, kiedy chojnicki zespół występował w V lidze. "Pestek" to wychowanek chojnickiego Kolejarza, który przynajmniej od dwóch sezonów jest jednym z najbardziej wyróżniających się piłkarzy beniaminka II ligi. Jego rajdy prawą stroną boiska są jednym z ulubionych momentów sympatyków z grodu Tura. Nasz reporter zadał mu kilka pytań...
CH24: Jakie wydarzenie w swojej karierze wspominasz najmilej?
T.P: Najmilej wspomina się awanse ze słabszej ligi do lepszej, a ja mogłem z drużyną osiągnąć aż 3 pod rząd i to będę wspominać najmilej.
Reklama | Czytaj dalej »
CH24: Jesteś młodym piłkarzem. Na pewno masz jakieś marzenia. Co chciałbyś osiągnąć w piłce nożnej?
T.P: Tak, jestem młodym piłkarzem i marzeniem jest występ w ekstraklasie i będę chciał to osiągnąć w najbliższych latach, a czy się uda? Zobaczymy.
CH24: Jakie cele stawiacie przed drużyną na debiutancki sezon w drugiej lidze?
T.P: Jak każdy beniaminek chce pierwszy sezon wypaść dobrze, więc my stawiamy sobie cel, żeby w każdym meczu zdobywać punkty i na koniec sezonu zająć wysokie miejsce.
CH24: Do przerwy przegrywaliście z Polonią Słubice 0:1, z Jarotą 0:2, w Sosnowcu był bezbramkowy remis. Jak w szatni motywuje was trener Kapica, że po przerwie wychodzicie i strzelacie bramki?
T.P: Trener zawsze powtarza, że mecz trwa 90 minut i zawsze możemy ten mecz wygrać, tak jak z Jarotą czy remis ze Słubicami. Mamy lepsze drugie 45 minut, bo w szatni każdy każdego mobilizuje jeszcze bardziej i wychodzi to lepiej.
CH24: Czym zajmujesz się na co dzień oprócz piłki nożnej. Czy w ogóle dysponujesz czasem wolnym?
T.P: Na co dzień oprócz piłki pracuję i ten czas wolny trudno jest znaleźć, ale jak widać daję radę pogodzić pracę i piłkę.
CH24: Trener Kapica obiecał, że namieszacie w II lidze. Czy wy również wierzyliście w to od samego początku czy dopiero po wygranej w Sosnowcu?
T.P: Wierzyłem od początku, że możemy namieszać, tylko bałem się, że drużyna nie jest jeszcze do końca zgrana, a z meczu na mecz wygląda to obiecująco, więc wygrana z Sosnowcem to nie przypadek i wierzymy w dalsze wygrane.
CH24: Która bramka z dotychczas strzelonych przez Ciebie utkwiła Tobie najbardziej w pamięci?
T.P: Najbardziej utkwiła mi bramka, a w zasadzie dwie strzelone w meczu towarzyskim na obchody 80-lecia Chojniczanki z Lechią Gdańsk.
CH24: W poprzednim sezonie na 29 występów aż 27 razy wybiegłeś w pierwszej 11. Strzeliłeś 7 bramek. W tym sezonie przed własną publicznością z powodu kontuzji zagrałeś tylko raz, ale za to w jakim stylu. W meczu z Jarotą Jarocin wszedłeś w drugiej połowie, a pomimo to zostałeś wybrany jako "man of the match". Chojniczanie pokładają w Tobie duże nadzieje. Czy nie przeszkada Tobie presja kibiców?
T.P: Wyszedłem na boisko i miałem zrobić swoje, a debiut przed własną publicznością nie mógł być bardziej wymarzony. Kibice mnie bardziej motywują i nie czuję presji do gry, czym jest ich więcej, tym lepiej się gra. Wierzę w to, że nie zawiodę kibiców i będą zadowoleni z każdej mojej minuty na boisku.
CH24: Czy chciałbyś dodać coś na koniec naszej rozmowy?
T.P: Na koniec rozmowy chcę podziękować wszystkim kibicom MKS Chojniczanka, a szczególnie tym z sektora "C”, którzy są z nami na dobre i na złe, jeżdżą z nami i nas dopingują. Wielkie dzięki.
CH24: Dziękuję za rozmowę.
T.P: Dziękuję.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (6)
- Komentarze Facebook (...)

USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
6 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!