Salwy śmiechu w amfiteatrze
Mariola zastanawiała się też czy jej kuzynka, która jest w ciąży, wie czy to jej dziecko... Zobacz galerię »
Wczoraj w Charzykowach rozegrała się nie byle jaka bitwa. Nie miała on jednak nic wspólnego z krzyżem, choć ten temat też się pojawił. Była to bitwa na skecze – kabaret Limo vs. Czesuaf.
Bitwa kabaretowa to nie lada gratka dla wszystkich kabareciarzy. Tu trzeba wykazać się refleksem i szybko znaleźć zabawną ripostę, co raz się udawało, a raz nie... i to również kończyło się śmiechem. Publiczność włączona do zabawy krzyczała wtedy: „giń!”. Zresztą by pomóc kabaretom np. z określeniem miejsca, w którym dzieje się akcja, też nie było problemu. Co ciekawe jednymi z zabawniejszych scenek były te w... TOI-TOI-u. Nie zabrakło też popularnych skeczy np. o zmianie nazwiska i tak do urzędu przychodzi... Hitler Alfons. Również pojawienie się na scenie Marioli wywoływało poruszenie, o mały włos też nie doszłoby do rękoczynów, gdyż zazdrosny "Dresiarz" wymierzył groźne spojrznie wielbicielowi Marioli z publiczności, ten jednak owe spojrzenie wytrzymał.
Sobotnia bitwa kabaretowa zakończyła się oczywiście zwycięstwem dobrej zabawy i humoru. A Mariola, czyli Ewa Błachnio z Limo, po skończonej imprezie odjechała spod amfiteatru Harleyem..
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (8)
- Komentarze Facebook (...)
8 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!