jest GALERIA a będą GALERIANKI?

Odniosę się do retoryki zastosowanej przez AF - to mistrz Jutrzenka - Trzebiatowski był łaskaw podarować nam "hołocie" swoje zbiory, których wartość przekracza pewnie 800 tys PLN (?) wydanych na remont baszty. I teraz mamy być mu wdzięczni za ten ogromny dar. I niezrozumienie tego jest powodem wielkiego zdziwienia i zatroskania. A może poprostu Mistrz nie mniał się gdzie podziać się ze swoimi skarbami? A teoria powyższa została stworzona na potrzeby wytłuamczenia "hołocie" wydatku niemałego, aby te zbiory gdzieś przechowywać. Teoretycznie, ile czasu potrzeba, aby wszyscy chojniczanie odwiedzili galerię Mistrza? A potem co? Ustawimy się odnowa w kolejce? A może ktoś nam powie, że zbiory są tak unikatowe, iż przyjeżdżać oglądać je będą z odległych zakątków Polski a może i spoza naszego pięknego kraju? Nie przekona mnie argument zmian wystroju (czyt. wymiany co jakiś czas eksponatów). Bardziej otwartą formułę miałaby galeria z cyklicznie zmieniającymi się wystawami RÓŻNYCH ARTYSTÓW. Zmiany są zdrowe również w gleriach, co zdaje się nie jest odkrywczą tezą. A nam się funduje stagnację i galerię jednego artysty i jego zbiorów. Przychodzą mi na myśl galerie, które ożyły właśnie dzięki "wpuszczeniu" do nich wielu artystów i regularnym zmianom "wystroju" - dzięki temu galerie mogły liczyć, że pojawi się u nich kilka razy ten sam amator sztuki i nie będzie się nudził. Nawet muzea, które szczycą się posiadaniem dzieł wybitnych, choćby Rubensa, nie wystawiają stale tego samego i tylko Rubensa. W tym jest metoda. I tego z grubsza życzę AF, gdzieś wyczytałem, że jeszcze jest możliwa zmiana formuły funkcjonowania galerii, choć pewnie jest już za późno, skoro są już litery za kilka tysięcy złotych, które dobitnie świadczą o zawartości tego budynku.

temat wygasa, jak twierdzi AF. A powód: ile razy można bezskutecznie "domagać się" odpowiedzi - z czasem robi się to żałosne, bezcelowe i niepotrzebne. Chyba że o to chodzi AF - zniechęcić i w końcu temat przyschnie.

Nadal nie odpowiedział Pan na kwestię "głupka" z tematu, który wcześniej wspomniałem. Kolejny raz "odpowiada" Pan pomijając istotę wypowiedzi niektórych swoich adwersarzy. Parafrazując Pana - również mam prawo do ochrony siebie oraz moich dóbr osobistych. Takim dobrem (na mocy Kodeksu Cywilnego i Kodeksu Karnego) jest również pamięć zmarłego członka rodziny (w opinii sędziego SN J. Wojciechowskiego z publikacji "De lege ferenda" nt. prawnokarnej ochrony czci osób zmarłych), którego godność jawnie, publicznie i bezdyskusyjnie Pan naruszył, co jest (tak tutaj Pana PUBLICZNIE OSKARŻAM) zwyczajnym i bezczelnym zniesławieniem - czemu na to Pan nie ma CYWILNEJ ODWAGI wprost i bez uników odpowiedzieć kolejny raz uciekając faktom. Niestety widać, że nie szanuje Pan ludzi, nie szanuje Pan wyborców. Niespełna rok temu na łamach tego portalu dziękował mi Pan za poparcie w komentarzach pod jednym z artykułów - jak bardzo zmienił się Pana ton i język kiedy zamiast ciepłego słowa pojawił się głos niezadowolenia. Pozdrawiam.

Szału nie ma panie burmistrzu. Ciągle pan się tłumaczy a to znaczy że jest coś na rzeczy....

A jednak za trudne było to pytanie. Doktor ekonomii nie wie co to cena i podaje rząd wielkości. Kilka tysięcy za parę literek. Kilka to znaczy ile? 2,3,a może 9. Gdzie Pańska precyzja wypowiedzi dr Finster?

Dzień dobry!
Odpowiem po raz ostatni, bo temat dogasa. Niektórzy pytają „o to na co„ już odpowiedziałem. Po kolei od ostatniego mojego wpisu.
Do „Anonima” – Nie mieszkanie, a okazjonalne jak będzie w Chojnicach nocowanie. Od kilkunastu dni trwa wyposażanie baszty. Dzieła i zbiory są już
w Chojnicach. Trzebiatowski pracuje dzień i noc. Śpi na podłodze na materacu. Odwiedź go i zobacz na własne oczy. Porozmawiaj, zobacz, przekonaj się!
Na budynku jest napisane a nie „pisze”, ponieważ zbiory są autorstwa J. J. Trzebiatowskiego. Za napis płacili podatnicy, kosztował kilka tys. złotych, a w baszcie są dzieła i zbiory etnograficzne Trzebiatowskiego. Proszę odwiedzić basztę. Jak się Panu nie podoba twórczość Trzebiatowskiego, to zobaczy Pan tam kilka rzeźb np. z XV wieku. Wartość jednej rzeźby jest wyższa niż ten napis, a kto podarował tą rzeźbę? Umowa będzie podpisana przed otwarciem. Ogłoszono drugi przetarg, bo zwiększył się zakres o dach. Anglii Pan nie odkrył. Wszystko jest w BIP-ie. Wątpliwości proszę kierować do UKS lub Prokuratury. Koniec prywatyzacji to również sprzedaż nieruchomości. To proste.
Do „bi” – nie nadstawiam głowy. Trzebiatowski powiedział źle, niegrzecznie, ale za to przeprosił. Nie toleruję nienawiści, jak i tego wszystkiego co jest mi obce jako człowiekowi.
Do podatnika – „samodzielna placówka, czyli jednostka budżetowa, tak jak MOPS, CHDK i inne. Czyli zamiast kustosza będzie dyrektor i cała biurokracja z tym związana. Nie pisze żadnych pół-prawd! To co mówił Trzebiatowski to plany. Czy je zrealizuje? Zobaczymy. Pan na pewno nie pomoże, ale ma pan prawo. Dalsze Pana pytania są infantylne. Radni mają większą wiedzę od Pana. Pan w tym temacie jest „BEZRADNY”.
Do „Anonima” – mam prawo do obrony. Pana poziom jest trudny do nazwania. Niestety w internecie też jest „śmietnik”. Szkoda.
Do „lajkonika” – za słabo, za mało – proszę o więcej. Dlaczego „kalosz”. Nigdy nie byłem sędzią.
Do „Edyty” – a mnie wstyd za takie „Edyty”, które nie mają nic do powiedzenia.
Do Kott – udowodnij twoje tezy. Jesteś zwykłym oskarżycielem. Jesteś „gościem”, który tylko płacze i pomawia. Dalej do roboty, udowodnij, że masz rację!
Do „Nico” – przeczytałem z uwagą. Trzeba też umieć wybaczać. Wszyscy są bezgrzeszni? Aniołki? Kto – jeżeli tak - to dlaczego z ukrycia?
Do „ixi” – może mnie Pan nie popierać. Pana sprawa. Może Pan ze mną dialogować, czyli w empiryczny sposób sprawdzać swoje poglądy. Pana wybór! Ja nikomu nie grożę, ale nie dam się obrażać i pomawiać. Nie boję się o siebie – poradzę sobie. Co do pozwu – proszę złożyć, musi Pan mieć spokojne sumienie.

Do „Zochy” – to dlaczego tu mieszkasz? Jest tyle pięknych miejsc, a Ty pewnie jesteś taka utalentowana i piękna? Idź do przodu i rzeczywiście spuść wodę, ale też „po sobie”.
Do „podatnika” – ludzie mogą i mają prawo myśleć inaczej niż ja, ale nie mają prawa bezpodstawnie oskarżać, no przepraszam mogą, ale ja wtedy mam prawo chronić swoje dobra osobiste i mój honor. To proste, dziwię się, że „podatnik” tego nie rozumie. Angażuje się mocno w każdy projekt miasta. Tak samo mocno!
Do „pracownika biurowego” – dziękuję, nie żałuje takich „głosów”. Nie chcę być „malowanym burmistrzem”. Życzę powodzenia i zdrowia.
Do „zbulwersowany” – już pisałem, proszę pójść do baszty i zobaczyć co Trzebiatowski oferuje mieszkańcom, a właściwie co daruje.
Do Anonima – na sybir chce mnie Pan wysłać, a to ciekawe! Niech Pan to zrobi.
Do „Ireny” – gratuluje w wieku 77 lat umiejętności korzystania z Internetu. Proszę zrobić retrospekcje, proszę pójść do baszty- może zmieni Pani zdanie. Jeżeli nie to pozdrawiam – życzę zdrowia.
Emeryt? – ciekawy ciąg tych wpisów moich adwersarzy. Może załóżcie stronę pt.: przeciwko Finsterowi i zbierajcie podpisy. To chore, ale może, to jest lekarstwo dla was.
Do podatnika – a ile dostaniemy subwencji na dzieci gminne? Tego już Pan nie pisze! Dlaczego jest Pan – przepraszam- cieniasem!
Do „też zainteresowany” – wyglądają dobrze, raport Pan otrzyma.
Do Anonima – dużo dałem miastu ze swoich. To przykre, że muszę o tym pisać, ale proszę bardzo!
Finansowałem mecze futsalu – 3000 PLN. Fundowałem stypendia – razem 25.000,00PLN. Jestem prezesem CHBŻ-et – społecznie. Podarowałem ok. 50 dni urlopu – „wolontariat”. To tylko część, ale nie ma sensu dalej, bo Pana ton wypowiedzi jest dla mnie obraźliwy. Piszę, bo przecież inni czytają. Na nich bardzo mi zależy.
Pozdrawiam. Otwarcie baszty 25. 09. Wybaczcie Trzebiatowskiemu, to chojniczanin, człowiek jak wy. Czasami się myli, ale jest humanistą i warto zapoznać się z jego twórczością. dr Arseniusz Finster Burmistrz Chojnic

No co doktorze burmistrzu-za trudne pytanie, czy może niezbyt wygodne?

takie modne są ostatnio sondaże, ankiety w Chojnicach (toaleta przed Chojniczanką, teraz Paluch pyta o basen) - może w tym temacie też zrobić sondaż i zapytać chojniczan czy chcą aby baszta wyremontowana i wyposażona z naszych pieniędzy stała się galerią Jutrzenki- Trzeiatowskiego?

To ile kosztował ten napis? Nikt nie wie? Ale konkretnie, czy jak to burmistrz woli merytorycznie!!!!!!

...panie Finster dał pan na te litery ze swoich czy taki głupi to pan nie jest ? Jak można wydać nie swoje to się ze swadą wydaje...cwaniaczek ten nasz burmistrzuniu o przepraszam doktor Arseniusz Finster burmistrz tego miasta Chojnice. Niech miasto wie kto tu największy cwaniak.... ma się łeb nie od parady co?

I to jeszcze w ramach "prac dodatkowych"?

Przy "pewnie stówa za literkę" miał być znak zapytania

Pewnie stówa za literkę. To będzie 36x100zł plus montaż... Około 5 tysięcy złotych? Jak sądzicie? Mało?... Panie Radny Marianie Rogenbuk co na to komisja budżetu? Czy w ogóle jest taka? Wy panujecie nad tym?

Dużo...Albo nie. To był na pewno prezent.