Biały puch latem
Biały puch na trawie i roślinach, a nawet na choinkach czy tujach – widok iście święteczny, tylko pora nie ta... Tak w skrócie i na wesoło można by ująć sytuację. Nie jest jednak do śmiechu chojniczanom mieszkającym przy parku, m.in. przy ul. Sawickiej, Krasickiego, Nowotki czy Brzozowej, którzy zwrócili się do naszej redakcji z nękającym ich problemem.
Topole, które rosną na skraju parku, w okolicach gdzie kiedyś stał, a wkrótce znowu znajdzie się amfiteatr, są oblepione białym puchem. Z drzew smaganych przez wiatr odrywają się kępy białego puchu i lądują na posesjach, a co gorsze przez okna dostają się do domów.
Reklama | Czytaj dalej »
- Na podwórku jest biało, wnosi się to pod butami do domu. Musieliśmy też założyć moskitiery na okna, bo inaczej puch dostaje się przez okna do domu – mówi mieszkanka Sawickiej.
Wtóruje jej mieszkaniec Nowotki: - Podpisywaliśmy wszyscy petycję by topole wyciąć. Trzeba coś z tym zrobić, tym bardziej że sytuacja jest fatalna. Wygląda to jakby padał śnieg – mówi chojniczanin.
Problem doskonale zna też radny Bogdan Kuffel, który zamieszkuje okolicę: - Wszyscy mieszkańcy zgodnie podpisali petycję, rozumiemy potrzebę zieleni, ale trzeba problem rozwiązać. Radny dodaje, że wycinkę w tym miejscu powstrzymuje rewitalizacja, ale też ekologiczna wrzawa wokół wycinki drzew. W związku z tym, że wkrótce zakończy się pierwszy etap rewitalizacji w parku, problem ma zostać poruszony podczas najbliższego posiedzenia komisji komunalnej.
Zapytaliśmy też w wydziale komunalnym jakie są losy petycji od mieszkańców. Miejski ogrodnik Waldemar Spichalski poinformował, że sprawę przekazano do dyrektora Tomasza Kamińskiego, który czuwa nad inwestycją w parku i do projektanta Zdzisława Kufla. - Z tego co wiem projektanci mieli uwzględnić drzewa, które zagrażają bezpieczeństwu i uniemożliwiają rozwój innych drzew.
Przekazano też sugestię by jakąś część topól, szczególnie tych w bliskim sąsiedztwie domów, wyciąć.
- Na pewno nie jestem zwolennikiem wycięcia wszystkich drzew. Wcześniej już część topól wycięto. Trudno powiedzieć, kiedy byłaby ewentualna wycinka, przypuszczam, że nie w tym roku. Najlepiej jak jest to przeprowadzone do 15 lutego. Ale czy to nastąpi w takim czasie, to nie jestem w stanie przewidzieć - powiedział Spichalski.
Miejski ogrodnik podkreśla też, że to z czym mieszkańcy mają do czynienia, to nie pylenie drzew, jak często jest to mylone. Biały puch na drzewie to owocostany. Spichalski wskazuje też, że różnorodność drzewostanu musi zostać zachowana, a na pewno nie można wyciąć wszystkich topól w tym miejscu, bo potem ich zabraknie.
Póki co więc mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość i przetrwać ten okres, mając nadzieję, że ich postulaty zostaną wzięte pod uwagę.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (13)
- Komentarze Facebook (...)
13 komentarzy
Nie zmienia to jednak faktu, że owy portal traci na wartości (o ile można tak powiedzieć). Jutro napiszę maila, jak mnie dzisiaj bardzo niemiło potraktowała pani w sklepie spożywczym. Czy redakcja też to potraktuje jako temat godny publikacji?!?
Polska rzeczywistość i niektórzy ludzie mnie dobijają do czarnej rozpaczy po prostu. :/
Na kontakt24 w TVN takie pi....ły nie przechodzą
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!