Nie napiszę zupełnie nic. W ten sposób oceniam wypociny pacykarza który nazwał mnie hołotą!

Do Rozbawionego. Właśnie budują nową zabytkową basztę w fosie, więc zachodzi przypuszczenie że finster ma na oku jakiegoś cudaka. Może ten nowy będzie malował męskie krocza. Kto wie pożyjemy zobaczymy

Skąd Burmistrz tym razem "wytrzasnął" kwotę 1,5 mln zł ? Całkiem niedawno operował kwotą 1 mln. Stara zasada handlowa mówi: wszystko warte jest tyle ile ktoś zechciałby za to zapłacić. Gdzie zatem wiarygodne, niezależne i fachowe wyceny? Czyżby rzekoma wartość przekazanych prac to tylko "wróżenie z fusów"?.

ZASTANAWIAM SIĘ dlaczego UE albo jakaś inna instytucja czy organ nie chciał się dołożyć do powstania tego "muzeum-mauzoleum". Unia jak już sypnie groszem to sprawdzi na co i po co te pieniądze mają pójść, czy jest to pożyteczne czy nie, czy to kasa tylko dla jednego wybrańca.

Basztę zawsze można zbudować :-) To taka wskazówka, dla pokornych artystów ;-) Vide - fosa.

Z ZACIEKAWIENIEM OBSERWUJĘ CHOJNICKĄ "politykę" i nie tylko. Z tego co widzę to na forach internetowych pisze sam Burmistrz (!) i podobno Janik też. Odnoszę wrażenie, że nasz Burmistrz nie bez satysfakcji i trochę na złość Janikowi sprowadził Trzebiatowskiego do Chojnic w myśl zasady: "kto jest z władzą ten ma życie jak pączek w maśle a kto przeciw władzy ten...." Władza potrafi lojalnemu artyście wybaczyć wiele, nawet przeprosić społeczeństwo za artystę, bo to przecież artysta. Artyście może się zdarzyć, że czasem coś tam „chlapnie” o hołocie, która na niego łoży, a nie chce sztuki z podziwem wystarczająco długo oglądać. W przeciwieństwie do wielu na tym forum nie znam się na sztuce, ale podejrzewam, że pomiędzy Janikiem a Trzebiatowskim może istnieć przepaść twórcza, choć to Janik jeszcze niedawno miał ambicje umieścić za życia pomnik ze swoją podobizną na rondzie solidarności, problem w tym, że popadł w niełaskę "władzy" i potem bieganie na golasa z taczką na własnej posesji - to wszystko, na co mógł sobie pozwolić, jeśli chodzi o doznania artystyczne, plus pewne próby lansu w mediach. Tak czy inaczej więcej wolnych baszt w Chojnicach już nie ma, to taka moja przestroga dla niepokornych artystów.

4tys od sztalugi - żyła złota, ma chłop łeb do interesów

no to wychodzi 4098zł za płótno, po ile chodzą płótna pana Janika ?

Pan, Pani " sabaka ".Chcesz być bardziej święty od Papieża. Tylko mi nie mów, że nie widdziałeś malowideł w Kaplicy Sykstyjskiej, czy dzieł Michała Anioła.Dzisiaj już mamy XXI wiek,więc może skończmy z tym zakłamaniem i obłudą.Z budową człowieka uczniowie zapoznają się w podstawówce!!!

Moze my skejty mlode i glupie,ale pytanie moje do Pana Artysty jest nastepujace: twierdzi Pan, ze wartosc dziel,ktore dostarczyl Pan do Galerii jest warta ok.1,5 miliona zlotych.OK! kazdy ma prawo wyceniac swoje dziela jak chce!Pytam wiec: Za ile Pan sprzedal i ile swoich dziel w ubieglym roku?.Dopiero odpowiedz na to pytanie pozwoli mi ocenic prawdziwa wartosc finansowa Pana tworczosci.Pozdrawiam.

Obcowanie, a nieobeznanie to są dwa różne pojęcia. Kilku "naszych artystów" też znam np. p. Lamczyka, który jest chojnickim "Kossakiem", a na folklorze się wychowałam, czego się nie wstydzę.Każdą sztukę będę poznawać, bo taką mam naturę, tylko nie wiem, czy każdą będę podziwiać.

o. kolejna próba nawracania innych na "prawdziwą sztukę". otóż droga Chojniczanko. możesz swoje zdanie mieć, możesz lubić p. Trzebiatowskiego i o tym wszędzie mówić, piasć. ale moralnie nie możesz wchodzić z butami w zdanie innych, którzy myślą inaczej niż Ty wyzywając od "nieobeznanych ze sztuką". Tobie proponuję w takim razie zapoznać się ze sztuką regionalną chojnickich i okolicznych artystów, proponuję zaczerpnąć trochę lekcji życia miast pławić się w sztuczności (bo nie w sztuce przecież - a co, skoro Ty możesz krytykować innych to i inni Ciebie!). Nie trzeba "obcować ze sztuką" i tak, jak napisał ktoś wcześniej można samemu decydować co się komu podoba i publicznie tą opinię wyrazić nt. PRAWDZIWEJ (może niedługo usłyszymy - "jedynej słusznej"?) sztuki. kontynuując krytykę Twojej krytyki na Twoim poziomie (chociaż pewnie ostatecznie pokonasz mnie tutaj doświadczeniem) - myślę, że jesteś bardzo płytka skoro sądzisz ludzi li tylko po ich znajomości sztuki pojmowanej przez pryzmat Twojego widzi-mi-się.

To są bardzo piękne obrazy, szkoda tylko, że Pan, Pani z prawdziwą sztuką nie obcowaliście. Proponuję zwiedzić Luwr, a póżniej podyskutować na temat twórczości pana Trzebiatowskiego.

do totalnego anonima z 2010-09-26 13:39:23. Towarzyszu cenzorze, jestem przekonany, że nie chodzi o fakt posiadania przez każdego pewnych części ciała ale o fakt NIEOBYCZAJNEGO (tak to określa polskie prawo) przedstawiania tych elementów naszego człowieczeństwa publicznie w formie luźno i mgliście określanej "sztuką". każdy (powtórzę K-A-Ż-D-Y) ma prawo to pojęcie dowolnie interpretować i odmieniać przez wszystkie przypadki, oceniać i wyrażać swoją opinię. we mnie również część twórczości Trzebiatowskiego budzi ODRAZĘ i NIESMAK a pozostała reszta przynajmniej politowanie. natomiast wspomniany wyżej sposób przedstawienia kobiecego ciała... hm... daleki jest w moim (i jak widać nie tylko) odczuciu od jakichkolwiek pozytywnych wartości. oceniasz, Towarzyszu cenzorze przenajmądrzejszy, postawę innych i próbujesz odwrócić przysłowiowego kota ogonem przez "głodujące dzieci i terroryzm". w swojej - że tak powiem używając słowa, które lubi burmistrz - "głupocie" zapomniałeś, że dotyka nas (ludzi) najbardziej to, co mamy blisko... a Trzebiatowski (w odróżnieniu od terroryzmu) pojawił się ze swoją "twórczością", chamstwem (vel "hołota" i obłudą stanowczo za blisko nas (tej części społeczności chojnickiej, która jakoś nie docenia faktu stworzenia takiego obiektu kultu jednego artysty z pieniędzy należących do nas, podatników...). niniejszym wszystkimi kończynami podpisuję się pod stwierdzeniem, że lepiej byłoby promować PRAWDZIWIE RODZIMYCH artystów i kolekcjonerów (a nie repatriowanego po latach na ziemie chojnickie krakowiaka Trzebiatowskiego), którzy nota bene mają zbiorowo znacznie ciekawszy, różnorodny i WARTOŚCIOWY dorobek niż rzeczony "pan artysta". mógłbym tak jeszcze długo argumentować a nawet kilka wypowiedzi autorytatywnie przytoczyć, ale przy pięknej niedzieli z rzekomymi "koneserami" o nieprzejednanych (i jedynie słusznych) poglądach dyskusji prowadził (z powodów czysto praktycznych) nie będą. Pozdrawiam!

http://www.jutrzenkatrzebiatowski.pl/ ten link jest lepszy. komu podoba się którakolwiek praca ręka do góry!