proszę poszukać oszczędności wyprowadzając religię ze szkół! od dawna wiadomo, ze utrzymanie jednego etatu w szkole to miesięcznie około 5 tys. a tylko w chojnickich szkołach podstawowych ,,pracuje,, około 24 katechetów. w skali roku daje to ogromną kwotę 1 440 000 PLN....a gimnazja? ten przedmiot nic nie wnosi w edukację i wychowanie dzieci i młodzieży, powinien od zawsze być nauczany w salkach przykościelnych za katolickie podatki- datki!!!wprowadza w umysłach młodych ludzi zamęt, nijak się ma do współczesnej wiedzy i nowoczesnego społeczeństwa.. kreacjonizm to zmurszały światopogląd

Do wpisu: 2010-10-15 15:40:01. Ja wulgaryzmów nie używam. Wykropkowane d... do takich się nie zalicza. Personalnie się nie zwracałem. Jeśli uraziłem - przepraszam. Natomiast stwierdzenie; "...My "szaraczki" nie mamy na to wpływu..." jest błędne. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego? A co do nagród to gratuluję. I tu bez urazy. Taka refleksja mi się nasuwa. Pewnie z zazdrości? Dziwnie się składa, że w tym kraju najczęściej dekorowani są politycy, urzędnicy, nauczyciele... No może jeszcze służby mundurowe. Innych zawodów się jakoś nie dostrzega. Możliwe..., że nic warte? Tylko, żeby nie zabrakło brukwi na te medale. Bo medalistów u nas jak w byłym ZSRR. W szczególności przed wyborami.

Do wpisu 14:45:37. Ja też przepraszam, ale jak Pan nie rozumie przenośni, to rzeczywiście ta dyskusja nie ma sensu.Ja osobiście nikogo, ani niczego się nie boję, więc proszę mnie nie obrażać.Nie zna mnie Pan,więc nie wie Pan jakim jestem człowiekiem.Nie zacznę używać wulgaryzmów,aby Panu się przypodobać, ani nie pozwolę aby uczeń w mojej obecności mnie lub inną osobę obrażał. Z Pana wypowiedzi wnioskuję, że ma Pan poglądy prawicowe . Ja osobiście uznaję tylko dwie partie: ludzi dobrych i złych. Od dwóch różnych Dyrektorów otrzymywało się nagrody za osiągnięcia dydaktyczne i sportowe, więc nie jestem takim "szaraczkiem " o jakim Pan mówi. Jakie cechy powinien posiadać "prawdziwy nauczyciel"?, Moim zdaniem powinien kochać dzieci tak jak Korczak i posiadać dar przekazywania wiedzy! Prawdziwy nauczyciel musi mieć powołanie i serce do tego zawodu! Powodzenia!

No właśnie: "zakuwać", "zakuwać" i jeszcze raz "zakuwać". 3xZ. Zakuć, zdać i zapomnieć. A o zrozumieniu to nikt nie mówi.

Do wpisu: 2010-10-15 14:41:22. Bez urazy. Jestem w stanie wiele zrozumieć. Jak sądzę, wspólnie moglibyśmy wiele zdziałać. Od czegoś trzeba zacząć. Dobrze, że zawiązała się dyskusja. Czas na czyny. Również życzę miłego dnia.

"Szaraczek" nie powinien uczyć młodego pokolenia. Więcej z tego krzywdy niż korzyści. NAUCZYCIEL, to osoba wyjątkowa, taka, która potrafi odważnie przekazać to co najważniejsze dla człowieka. To wzór do naśladowania w każdej dziedzinie. A "szarak" ? Kojarzy mi się z zastraszonym tchórzem. Pewnie takie ma być dzisiaj "społeczeństwo obywatelskie"?... Takie ma zapotrzebowanie "cywilizowany" świat?... Gratuluję dobrego samopoczucia. Niskie ukłony dla prawdziwych NAUCZYCIELI. Na szczęście są i tacy.

To już jest język militarny.Czy Pan chce się ze mną bić? Na miłość boską, staram się jak mogę wytłumaczyć Panu co wpływa na naszą oświatę.Niech Pan nie przesadza, ponieważ ja również musiałam kilkanaście lat ślęczeć nad podręcznikami i zakuwać. Mogłam sobie "odpuścić" i skończyć zawodówkę, chodzić na 8 godz. i się niczym nie przejmować. Każdy dokonuje sam wyboru.Czas poświęcony dziecku, to jest nasz kapitał umysłowy włożony w jego przyszłość. Myślę, że jak zacznie uważać na lekcjach, to nie będzie tak bardzo potrzebowało Pana pomocy, a jak zacznie odrabiać lekcje w miarę wcześnie, to już będzie super..Była kiedyś taka czytanka "Sposób Walerki" - polecam.Na tematy natury moralnej nie będę pisać na tym forum, ponieważ jest to osobista sprawa każdego człowieka! Miłego dnia życzę. Proszę spojrzeć za okno - jaki piękny dzień,może ostatni taki pogodny.

Do wpisu 2010-10-15 12:55:25. Rzeczywiście dorośli przejęli normy poprzedniego ustroju dodając nowe. "Gonitwa szczurów", by za wszelką cenę zrealizować programy nauczania, kosztem czasu wolnego uczniów i ich rodziców, przyrównam do słynnych zrywów robotniczych przodowników pracy 200, 300, 500, 1000 % normy. Dziwię się, Wam, wykształconej części społeczeństwa do której zaliczam nauczycieli, że jest taka bezsilna i bezkrytyczna w działaniu, realizując "przesadzone programy nauczania". Podobno mamy demokrację i wolny kraj. Jeżeli widzicie, że narzucane odgórnie programy są jakie są, to przepraszam bardzo... Macie silne związki zawodowe? Czy tylko po to, by zadbać o swoje dobro? Społeczność szkół to także dzieci i młodzież. Najlepiej obarczyć ponad siły i za wszelką cenę, aby testy wypadły pozytywnie. A propos "cywilizowanego świata". Uczcie głupot, że mordowanie nienarodzonych to aborcja, zabijanie starców to eutanazja, wojna w Iraku, Afganistanie to misja i wiele innych "ładnie" brzmiących słów. To jest język współczesnego "cywilizowanego" świata. Generalnie słowo zabić zastępuje się jeszcze: likwidacja ogniska, przejęcie kontroli, zażegnanie kryzysu itd. Ja się temu sprzeciwiam !!! To jest język obłudy i zakłamania.

Jeszcze raz -dzień dobry. To o czym jest mowa powyżej, jest to wychowanie.Żadna szkoła nie toleruje chamstwa! To od dorosłych młodzież przejmuje nawyki. W każdym środowisku używa się potocznej "łaciny",więc zacznijmy zmieniać świat od siebie!Zwracajmy uwagę dzieciom, młodzieży a nawet dorosłym jeżeli oni " nie dorośli" do pewnych norm przyjętych w cywilizowanym świecie. Jeżeli chodzi jeszcze o programy. W Polsce każdy nowy minister, to " wizjoner " widzi,tę naszą oświatę inaczej, a my "żuczki" musimy za nim podążać np. p. Giertych! Kazdy z nich chce przejść do historii, dlatego wprowadza w życie swoje "wizje".My "szaraczki" nie mamy na to wpływu i Państwo dobrze o tym wiecie.

Dopowiem, że wtedy wszyscy się wokół dziwią, że dzieci i młodzież jest sfrustrowana, zestresowana, agresywna i że ma wszystko w d... . Młodzi obserwują, że bez znajomości i tak, choćby byli najlepiej wykształceni, pracy nie pozyskają. Przestańcie tyle zadawać do domu. Skończcie z tym, bo jest to chore. Czas na wypoczynek należy się wszystkim. Nauczycielom, rodzicom, ale także i uczniom.

W takim razie zaprzestańcie "gonitwy szczurów" obarczając rodziców wdrożeniem zakresu wiedzy, który powinna wykonać szkoła. Od czegoś są Rady Pedagogiczne, dyrektorzy szkół, Kuratoria, Wydziały Oświaty w samorządach, Rady Gminne, aby monitować niemożność realizacji programów nauczania. Taki stan, że dziecko musi do późnych godzin odrabiać lekcje jest niczym innym jak znęcaniem się fizycznym (!!!) i psychicznym (!!!) nad dzieckiem. Z tym trzeba w końcu skończyć.

Dzień dobry. Nie pani dyrektor, ale jestem rodzicem i nauczycielem. To nie wina nauczycieli lecz programów, które muszą być realizowane, a te z kolei są z " góry " narzucane. Lekcja, to bardzo krótki okres czasu na nauczanie, a każda godzina to nowy temat. Życzę miłego dnia, ponieważ ani Państwo, ani ja na to wpływu nie mamy.

Ładnie i "socjotechnicznie" napisane... Zapewne pani dyrektor... Jednakże nie zmienia to faktu, że uczniowie są "przeładowani" zadaniami domowymi! Jestem rodzicem, należycie poświęcam czas dzieciom, ale na Boga my rodzice również pracujemy zawodowo i z tym wolnym czasem jest różnie. Więcej pracy w szkole a nie na odwrót! Pozdrawiam

Kochani Rodzice nie unoście się takim wielkim gniewem, bo to święto, jest również Waszym świętem. Nauczyciel, tak samo jak i rodzic uczy i wychowuje, dlatego wszystkim Rodzicom i Nauczycielom w tym dniu sładam najlepsze życzenia.

WYOBRAŻMY SOBIE CO BY SIĘ DZIAŁO GDYBY W DNIU SAMORZĄDOWACA URZĄD BYŁ NIECZYNNY. PODOBNIE SZPITAL NIE PRZYJMUJE PACJENTÓW BO MA SWOJE ŚWIĘTO. W DNIU NAUCZYCIELA MIMO WSZYSTKO PROBLEM MAJĄ RODZICE.