Kobieta i tona żelaza

Plan był zuchwały, ale nie udało się go doprowadzić do końca. Trójka mieszkańców Brus za kradzież trafi przed sąd. Podobno jak i kompan, ale jemu grozi jeszcze kara za inną kradzież.

Wszyscy bezrobotni. Dwaj mieszkańcy Brus i ich koleżanka z tego samego miasta w sierpniu tego roku pokusili się na mienie należące do N. Cała trójka, łącznie z kobietą ukradła około tony metalowych elementów. Było to trzydzieści sztuk metalowych ram wykonanych z kątowników. Skradzione rzeczy warte były łącznie 1000 zł.
Kradzież jednak nie udała się i cała trójka odpowie teraz przed sądem. Prokurator w akcie oskarżenia domaga się dla całej trójki kary czterech miesięcy ograniczenia wolności, która ma polegać na nieodpłatnym wykonywaniu prac na cel społeczny 20 godzin miesięcznie. Dodatkowo cała trójka ma naprawić na rzecz pokrzywdzonego wyrządzoną mu krzywdę w wysokości 350 zł.

Przed sąd trafi nie tylko wyżej wspomniana trójka. Nie tylko bowiem kobieta i jej dwóch kolegów uczestniczyło w tej kradzieży. Rękę do kradzieży przyłożył także 21-letni mieszkaniec Jastrowia. Poza zarzutem kradzieży otrzymał on jednak także zarzut innej kradzieży. Mianowicie 15 września tego roku okradł ... swoją koleżankę, mieszkankę Brus z którą wcześniej kradli metal. Mężczyzna zabrał kobiecie telefon komórkowy wartości 850 zł.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (3)
• Komentarze Facebook (...)