Oko w oko z Marzenną Osowicką
Na zdjęciu Marzenna Osowicka.
Prezentujemy Państwu rozmowę z Marzenną Osowicką, prezesem Uczniowskiego Klubu Sportowego "Ósemka" Chojnice.
CH24: Od kiedy zaczęła się Pani przygoda ze sportem, z UKS-em? Proszę powiedzieć jakie obowiązki ma prezes Uczniowskiego Klubu Sportowego Ósemka? Czy mogłaby Pani zdradzić, jaka jest sytuacja finansowa klubu?
M.O: Uczniowski Klub Sportowy „ÓSEMKA” Chojnice został założony w roku szkolnym 2000-2001, a zatem świętować będziemy już niedługo dziesięciolecie istnienia – okrągły jubileusz. A początki klubu to świetlica szkolna w dawnym Zespole Szkół nr 8 (tak nazywało się obecne Gimnazjum nr 1), gdzie dzieciaki szybciutko prześcignęły panią w zgłębianiu zasad gry szachowej, mobilizując do założenia sekcji oraz mała sala gimnastyczna, gdzie entuzjaści tenisa stołowego – rodzice, nauczyciele i „zarażeni” uczniowie współtworzyli kolejną sekcję. A potem ruszyły następne: kung-fu, strzelecka, piłki siatkowej, judo, koszykówki itd.
Obowiązki prezesa polegają na koordynowaniu działalności poszczególnych sekcji, zapewnieniu logistyki – procesu planowania, realizowania i kontrolowania wdrożonych działań. A zatem: współtworzenie wraz z zarządem i instruktorami, a także samymi zawodnikami – strategii funkcjonowania oraz rozwoju klubu. Są obowiązki baaardzo przyjemne, takie jak odbieranie gratulacji za sukcesy wychowanków i trenerów, a także mniej przyjemne – gdy trzeba starać się o finanse i je rozliczać, wypełniając tony papierów wniosków administracyjnych lub namawiając sponsorów, by radośnie wsparli poczynania klubu. Ryzyko, że zaczną trwale unikać takiego obowiązkowego prezesa jest duże. UKS 8 finansowany jest głównie z grantów uzyskanych z konkursów organizowanych przez samorządy i Urząd Marszałkowski, ponadto ze składek członkowskich. Jednak w ogromnej mierze swoje funkcjonowanie i rozwój zawdzięcza prywatnym sponsorom i darczyńcom, którzy od lat wspierają inicjatywy klubowe. Wielki ukłon w ich stronę.
CH24: Uczniowski Klub Sportowy ,,Ósemka" widoczny jest w naszym mieście. Jedną z wielu kategorii imprez organizowanych przez ósemkowiczów są zawody szachowe: Mobilni, Zimowe Otwarte Mistrzostwa Chojnic, Regionalny Turniej Szachowy o Grand Prix Ziemi Chojnickiej, „Bawmy się razem”, Otwarte Mistrzostwa Regionu Północnego w Szachach Szybkich, Forum dla Zdrowia, Międzynarodowy Festiwal Szachowy. Czy ta dyscyplina sportu cieszy się u nas dużym zainteresowaniem?
Reklama | Czytaj dalej »
M.O: U nas w Chojnicach niekoniecznie dużym, bo jest to sport niszowy, intelektualny, wymagający dużej koncentracji, logiki, wnikliwości i ślęczenia nad schematami szachowymi – a zatem trudny. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że wręcz – elitarny. Ubolewam, że bardzo niewiele dzieci, czy ludzi młodych, nie mówiąc o dorosłych, zna zasady gry szachowej, chce się ich nauczyć. Większość ludzi woli iść na łatwiznę ucząc się prostych, komputerowych gier, sprawiających natychmiastową satysfakcję z osiąganych efektów. Poznanie arkanów „Królewskiej gry” wymaga intelektualnego wysiłku i konsekwencji, o które dość trudno. Jednakże oceniam, że podczas mijającego dziesięciolecia udało się naszym zawodnikom, instruktorom i działaczom w niemałej mierze rozpropagować ten może niezbyt widowiskowy, mimo to jednak fascynujący sport. Funkcjonujemy jako prężny klub w dwóch województwach: pomorskim i kujawsko-pomorskim. Nasi zawodnicy jeżdżą na rozgrywki ligowe i turnieje organizowane przez inne kluby, my sami organizujemy zawody, na które przyjeżdżają szachiści z wielu miejsc w Polsce, a także z zagranicy. W ogólnopolskich szachowych kręgach jesteśmy rozpoznawani.
CH24: Najpierw był historyczny awans do II ligi. Później szybki spadek ponownie do III ligi. Co słychać w obozie szachistów?
M.O: Zwierają szyki i opracowują strategię ponownego zwycięstwa w III lidze jako UKS ÓSEMKA – GINTER Chojnice. Po drugiej rundzie zajmują pierwsze miejsce w tabeli 12 zespołów Drużynowych Mistrzostw Regionu województwa kujawsko-pomorskiego.
CH24: UKS Ósemka to także sekcja tenisa stołowego. Działacze trafili chyba z transferami, bowiem chojniczanie coraz śmielej radzą sobie w lidze. Nie są to już ,,chłopcy do bicia" z poprzedniego sezonu...
M.O: Rzeczywiście – akces Marcina Barniaka i Andrzeja Trappa wzmocnił drużynę, której trzon stanowi wychowanek Michała Briegera – Piotrek Mojka, no i sam trener. Myślę, że chłopakom podniosły się morale i uwierzyli w możliwość zwycięstw. Wiara czyni cuda. Ciężka praca też! Podziwiam ich i gratuluję, bo przeciwnicy w pomorskiej lidze są bardzo wymagający.
CH24: Poprzez Grand Prix Ziemi Chojnickiej w Tenisie Stołowym, Regionalny Turniej Tenisa Stołowego „Bawmy się razem” pod hasłem „Uczniowie kontra dziennikarze, politycy i sympatycy tenisa”, Otwarte Mistrzostwa Regionu Północnego, Chojnicką Ligę Tenisa Stołowego, Forum dla Zdrowia, zachęcacie chojniczan do wyjścia z domu i uprawiania właśnie tej dyscypliny sportu... Proszę o krótkie podsumowanie w/w imprez...
M.O: Przy zielonych stołach spotykają się pasjonaci celuloidowej piłeczki. A wspólne pasje powodują, że zmagania sportowe w duchu rywalizacji fair play sprawiają ludziom niesamowitą przyjemność, której nie zdławi nawet gorycz porażki. Do tego – jak w każdej dyscyplinie, którą promujemy, poprzez kontakty sportowe znajdujemy nowych przyjaciół i utrzymuje stare, wieloletnie przyjaźnie. Nie tylko z tenisistami z Chojnic. Przyjeżdżają zawodnicy z różnych miejscowości. Ta integracja to bardzo ważny i cenny aspekt naszych turniejów.
CH24: Sezon sekcji bokserskiej powoli zbliża się ku końcowi. Największym sukcesem sekcji bokserskiej w tym roku jest z pewnością sukces Sary Milcarek (zdobycie wicemistrzostwa Europy). Czy jest Pani zadowolona z postawy pięściarzy UKS Ósemki?
M.O: Zadowolona?????? Ja dosłownie pękam z dumy, że mamy takie dzieciaki i takich trenerów!!! Oni są po prostu niesamowici! Wystarczy pójść na trening i popatrzeć z jakim zaangażowaniem i charyzmą wylewają litry potu, powtarzają poszczególne elementy techniczne, kondycyjne, ogólnorozwojowe. I do tego ta wspaniała wspierająca młodziutkich adeptów pięściarstwa atmosfera kreowana przez odpowiedzialnych, oddanych zawodnikom trenerów i wolontariuszy: Andrzeja Platę, Marcina Łęgowskiego, Rysia Milcarka, Rafała Olkowskiego i Edwina Rekowskiego. Takie działania nie mogą nie przynosić sukcesów. Myślę, że dzieciaki mają farta, mogąc trenować z taką ekipą dorosłych pasjonatów.
CH24: W ostatnim czasie UKS Ósemka przyczynił się również do promocji amatorskiej piłki siatkowej w naszym mieście. Czy turniej siatkówki przyciągnął dużą rzeszę młodzieży na parkiety Centrum Parku i sali Gimnazjum nr 1? Czy turniej cieszy się dużym zainteresowaniem? Czy jest szansa na stworzenie sekcji siatkówki w Chojnicach?
M.O: W MALPS-ie udział bierze ponad setka młodych ludzi z powiatu chojnickiego – 5 ekip dziewczęcych z gimnazjów, pięć ze szkół ponadgimnazjalnych oraz 3 chłopięce zespoły ze szkół ponadgimnazjalnych. Jak na pierwsze podejście do ligi – uważam, że jest to dobry wynik. Zabrakło jedynie drużyn wśród gimnazjalistów – zgłosiły się tylko dwie. Widać, że musimy zacząć pracę od podstaw – zainteresować władze samorządowe oraz dyrektorów szkół podstawowych, aby ruszyły dodatkowe zajęcia siatkówki dla dzieci z klas I – IV. Wtedy zaistnieje szansa stworzenia ciągłości szkolenia, począwszy od podstawówek, poprzez gimnazja i szkoły ponadgimnazjalne. Osobiście jestem pod wrażeniem umiejętności uczniów szkół ponadgimnazjalnych - oni już poczuli „wiatr w żaglach”. Pod okiem swoich trenerów są w stanie udoskonalić już posiadane spore umiejętności. Dziewczyny z turnieju na turniej także coraz bardziej są zgrane, a ich akcje – widowiskowe.
CH24: Sekcja UKS Ósemki pod pani dowództwem pomogła niepełnosprawnemu Kacperkowi, organizując X Regionalny Turniej Tenisa Stołowego pod hasłem „Bawmy się razem - pomóżmy Kacperkowi”. Szczytny cel – oby reszta klubów w Chojnicach poszła tym tropem... Proszę zdradzić jaką kwotę udało się zebrać?
M.O: Przekazaliśmy Państwu Skórskim łącznie kwotę około 2.000,00 zł. Oprócz tenisistów ideę wsparli szachiści podczas turnieju szachowego oraz zaproszeni goście, wpłynęły również kwoty na konto klubu od darczyńców pragnących zachować anonimowość. Uważamy, że uwrażliwianie naszych wychowanków na dramatyczne sytuacje dzieci dotkliwie potraktowanych przez los jest naturalną powinnością każdego wychowawcy, nauczyciela czy trenera.
CH24: Co Panią cieszy w poczynaniach ósemkowiczów, a co smuci? Co jest największym Waszym sukcesem sportowym, a co największą porażką?
M.O: Powodów do radości mamy mnóstwo, bo nie tylko chodzi o spektakularne sukcesy na miarę wicemistrzostwa Europy Sary, czy mistrzostw Polski Kazika Łęgowskiego. Cieszą także drobne osiągnięcia naszych wszystkich zawodników mierzone miarą ich satysfakcji z podnoszenia umiejętności, pokonywania własnych słabości oraz doskonalenia siebie. Z faktu, że na zajęcia uczęszczają z przyjemnością, a treningi sprawiają im autentyczną frajdę. Że budują pozytywny obraz samych siebie. Idea „sport wszystkich dzieci” przyświecająca założycielom UKS-u jest nieustannie aktualna. Porażka jest wtedy, gdy zawodnik rezygnuje z treningów nie wykorzystawszy swojego potencjału, zniechęca się do wybranej dyscypliny.
CH24: Na pochwałę zasługuje również zorganizowanie Wieloboju Uniwersalnego, na który przyjeżdżają osoby z całej Polski. Czy ma Pani kolejne pomysły na wydarzenia sportowe w Chojnicach?
M.O: Myślę, że nie chodzi o mnożenie pomysłów, ale o stworzenie dzieciom i młodzieży, a także dorosłym – szansy na odnalezienie satysfakcji płynącej z uprawiania sportu. Czy to poprzez zmagania w kilku różnych dyscyplinach, a więc propagowanie greckiej idei kalokagathii, jak to właśnie ma miejsce w wieloboju, czy też poprzez uprawianie tej jednej ulubionej. Inicjując MALPS poszukaliśmy ludzi, dla których gra w siatkówkę stanowi źródło wielkiej przyjemności - i czas pokazał, że współpraca z zadowolonymi, lubiącymi robić to, co lubią fanami tej widowiskowej dyscypliny jest bardzo inspirująca. Ruszamy także z sekcją pływania synchronicznego – to obok cheerleadingu druga nasza taka bardziej artystyczna dyscyplina sportowa. Licencjonowane trenerki, które zaraziły nas wizją stworzenia grupy pływających gimnastyczek, zaczynają nabór do sekcji.
CH24: Jakie imprezy sportowe przewidujecie jeszcze w tym roku?
M.O: 11 grudnia odbędzie się X Grand Prix Ziemi Chojnickiej w Szachach Szybkich, VIII runda MALPS: 4 grudnia – zagrają dziewczęta szkół ponadgimnazjalnych, runda IX: 18 grudnia – gimnazjalistki. Uroczyste zakończenie rozgrywek będzie mieć miejsce po Nowym Roku – w sobotę
8 stycznia w ramach Gali Piłki Siatkowej.
CH24: Czy chciałaby Pani coś dodać na koniec naszej rozmowy?
M.O.: Chciałabym serdecznie podziękować naszym zawodnikom, instruktorom i działaczom za zaangażowanie, z jakim traktują swoją rolę w UKS 8. A także sponsorom, patronom medialnym i honorowym oraz sympatykom klubu za życzliwość i nieustające wsparcie.
CH24: Dziękuję za rozmowę.
M.O: Dziękuję.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (9)
- Komentarze Facebook (...)
USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK
Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
9 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!