Obywatel puka do drzwi
Wczoraj (tj. 04.01.2011 ) wraz z Michałem Januszewskim odwiedziliśmy jako Stowarzyszenie Arcana Historii Galerię Jutrzenki - Trzebiatowskiego. Była godzina 14.00. Nasze odwiedziny zakończyły się na przysłowiowym pocałowaniu klamki.
Przypominam, że koszt utrzymania Galerii to ok. 100 tys. zł w ciągu roku. Powstaje zatem pytanie, gdzie był w tym czasie artysta, gdzie była Pani kustosz?
Byliśmy tam w godzinach urzędowania i z dobrymi zamiarami. Miałem zamiar dać się przekonać Michałowi, bo On twierdzi, że Galeria w Chojnicach to dobry pomysł. Może i tak, ale nie miałem możliwości się o tym dziś przekonać... Może innym razem zamiast całować klamki, będę cmokał z zachwytu?
Zapraszamy do obejrzenia filmiku z próby wejścia do baszty...
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (66)
- Komentarze Facebook (...)
66 komentarzy
Uważa Pan za żałosne, że Panowie nagrali całą sytuację, a co wg Pana mieli zrobić ?! Polecieć do Pana na skargę, zapewne zlałby Pan to, mówiąc kolokwialnie.
Marcin Wałdoch i SAH są dla Pana niewygodni i zrobi Pan wszystko, żeby ich oczernić. Mi osobiście, podoba się działania jakie podejmują...
Ależ „nakręciłem” Pana Wałdocha. Czytając to, co napisał daję rację „bazunie”, który napisał, że działalność p. Wałdocha, to „nie jest chęć budowania”. Ja czasami zastanawiam się nad szacunkiem do samego siebie odpisując w takiej polemice. Zawsze mam rozterkę, boję się, że część czytających może pomyśleć, że nie ma argumentów na to, co niektórzy wypisują. Pan Wałdoch się nakręcił, postanowiłem nie dorównywać w objętości tekstu – jednak troszkę popiszę, pozostawiając w sobie trochę szacunku do siebie samego.
Po pierwsze: jeżeli dla Pana Wałdocha 100 tyś. PLN to tyle samo co ok. 100 tyś. PLN, to rzeczywiście może się Pan domagać sprostowania i czynię to od razu – tutaj i teraz. Proszę jednak pamiętać, że 91 tyś., 95 tyś., 99 tyś., to będzie ok. 100 tyś. PLN. Jeżeli jest 70 tyś., to również można powiedzieć wg Pana teorii, że wydajemy ok. 50 tyś. PLN, bo przecież do 100 tyś brakuje 30 tyś, a do 50 tyś PLN zabraknie tylko 20 tyś. PLN. Wie Pan, można zaokrąglać do jednej cyfry znaczącej, ech tam , nawet do 10 tyś PLN, ale jeżeli 70 tyś to będzie ok. 100 tyś – to tylko według Pana standardów. Tak więc ma Pan sprostowanie z logicznym wywodem. Co do mojej pamięci: mówiłem ile być może, a ile jest faktycznie i praktycznie- to już inne źródło. Dwa miesiące temu nie było jeszcze budżetu, ale domyślam się, że jeżeli jest mniej, to dla Pana gorzej. Niech Pan poogląda film z samym sobą w roli głównej, to może dojdzie Pan do wniosku, że jest Pan żałosny – oczywiście to tylko moje zdanie.
Po drugie: na promocjach często rozdaje się wydawnictwa. Ot wszystko!
Po trzecie: pisze Pan, że „dalej tutaj nie będzie ze mną dyskutował”, a napisał tak wiele! Cóż za brak konsekwencji!!!
Po czwarte: dla mnie Pana postawa jest społecznikowska. Pana blog i Pana pisanie mnie nie przyciąga. Jest demokracja ( na szczęście) i każdy może pisać i niech Pan pisze dalej! To co dalej Pan napisał, to typowe obnażanie intencji i myśli. Różni nas wiele, ale najważniejsze jest to, że ja akceptuję pluralizm, a Pan „kocha” tylko swoje poglądy.
Po piąte: może Pan „wchodzić w różne światy”, ale proszę pamiętać o wiedzy, doświadczeniu i kompetencjach. Na końcu są ludzie, którzy muszą Panu zaufać. Dodam, że będę im odradzał, aby Panu ufali, chyba że zmieni Pan metody i formy działania i przekona mnie do siebie.
Do „wujka dobra rada” – gdyby to był dziki zachód, to wyzwałbym Pana na pojedynek, ale żyjemy w 2011 roku i jest Pan zwykłym pieniaczem, i to w dodatku anonimowym. Moją służbę oceniają obywatele, od Pana ocenę dostałem. Dziękuję
Do bazuny – nie będę podlewał Wałdocha – ograniczyłem się do skropienia liści – korzeń jest suchy i wyschnie.
Pozdrawiam dr Arseniusz Finster burmistrz Chojnic
i żeby nie mylić z byciem społecznikiem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Spo%C5%82ecznik
który podobnie jak prowadzący działalność gospodarczą pracy nie wykonuje, choć ta def. KP jest śmieszna
Takie podstawowe pojęcia na pewno będą pomocne w rzeczowej dyskusji o roli samorządu.
Powstał też nowy typ wolontariatu za pieniądze, hehe, także ja tylko do źródła definicji apeluję powrócić, bo pojęcia się zacierają a później są stawiane na głowie.
Za "Zeszty Chojnickie" i tak zapłacę. Egzemplarz przyjąłem z intencją uregulowania zań należnej opłaty. Mam też nadzieję, że dostrzega Pan problem jaki narasta w związku z dystrybucją wydawnictw sponsorowanych przez Urząd Miejski. Jednym rozdajecie od innych pobieracie opłatę. Jakie są podstawy do rozdawania części wydawnictwa, a dalej pobierania opłaty za pozostałość,kiedy wszystko sfinansowano z jednej puli pieniędzy?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!