Podpisy do końca ferii
Podpisy pod apelem o powstanie szkoły muzycznej II stopnia zbiera od początku ferii. Mowa o radnym Leszku Peplińskim, którego codziennie można spotkać na Starym Rynku. Aby zyskać większe zainteresowanie, członek PO robi też trochę hałasu.
Dzisiaj, tak jak każdego innego dnia ferii, był na rynku od godz. 14.00 do 16.00. W weekendy gości w okolicach ślizgawki około południa.
- Mam już 1750 podpisów, przy czym, jeśli policzę dzisiejsze, bo też np. dostałem listę z Gimnazjum nr 1 (70 osób podpisało), to albo się zbliżam, albo już przekroczyłem 2 tysiące podpisów – poinformował inicjator przedsięwzięcia, który petycję wyśle do ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego.
Radny dodaje, że jest pozytywnie zszokowany zainteresowaniem ludzi i nie są to tylko chojniczanie.
Reklama | Czytaj dalej »
- To są i okoliczne miejscowości, ale też Poznań, Wrocław, Warszawa. Co trzeci, który mi podpisuje to albo gra na jakimś instrumencie albo grał, albo kończył szkołę muzyczną I lub II stopnia. Zgłaszają się zawodowi muzycy, którzy wspierają inicjatywę – relacjonował Pepliński.
Uzdolnieni muzycznie, aby kontynuować naukę, dojeżdżać muszą przez 6 lat do Szczecinka. Radny przekonuje, że zapotrzebowanie jest naprawdę duże, bo i młodzież z ościennych powiatów mogłaby kontynuować naukę w Chojnicach.
Leszek Pepliński, aby wzbudzić większe zainteresowanie, używa głośnej wuwuzeli.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (9)
- Komentarze Facebook (...)
9 komentarzy
Brawo p.Pepliński. Przykre, że każda fajna inicjatywa spotyka się z krytykanctwem i podejrzliwością.
A w samych Chojnicach jest dużo osób które by kontynuiowały naukę gry na instrumencie
Znam wielu takich
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!