Chojniccy Palikoci
Ruch Poparcia Janusza Palikota ma coraz więcej członków i zwolenników w całej Polsce. Struktury partii byłego posła PO powstają także w Chojnicach. Inicjatorem tego jest Artur Grodziski. Rozmawialiśmy z nim o początkach chojnickich struktur i pomysłach na lokalne działanie.Janusz Palikot. Jak zaczęło się to, że postanowiłeś działać pod szyldem partii tego polityka?
Artur Grodziski: W trakcie wyborów, w sumie już w październiku, pomyślałem, że warto rozejrzeć się za czymś co da jakąś nową szansę ludziom. W sumie to chyba ja to zacząłem. Napisałem do szefa struktur na Pomorzu, że jesteśmy zainteresowani działaniem w Chojnicach i że chcemy założyć u nas stowarzyszenie. Zaraz po wyborach w pięć osób pojechaliśmy. Dziś mamy już szesnaście osób z Chojnic. Zakładamy teraz koło powiatowe w Chojnicach.
Reklama | Czytaj dalej »
Wasze działanie będzie opierało się na aktywności ogólnopolskiej czy lokalnej?
Lokalnym też, ale jak najbardziej ogólnopolskim. Czekają nas wybory do Parlamentu, a wiadomo, że to co się dzieje w kraju, ma przełożenie na los ludzi lokalnie. W wyborach do Sejmu chcemy wystawić swojego kandydata.
Wiekowo działają u Was póki co młodzi ludzie?
Tak. Średnia wieku nie przekracza 28 lat.
Jak odbywał się początkowy nabór chętnych do poparcia działania w ramach Ruchu Poparcia?
Zacząłem od znajomych, których poglądy znałem. Każdy z nas otacza się częściowo takimi osobami. Obracałem się wśród ludzi Projektu Samorządność w trakcie wyborów samorządowych, ale i takich, którzy podzielają poglądy Janusza Palikota. Tak zaczęła tworzyć się nasza grupa.
Przyciągnęło Was, że to coś nowego? Ruch Poparcia wówczas tworzył się, program nie był do końca znany.
Program już częściowo był znany. Jak powstało stowarzyszenie Ruch Poparcia, każdy mógł ingerować w program, propozycje były konstultowane, oceniane i uwzględniane.
Co chcecie osiągnąć lokalnie?
Na dziś działania lokalne będą opierały się tylko na działaniach stowarzyszenia, które założymy. Nasze cele to pomóc ludziom. To podstawowa rzecz.
Czyli działalność polityczna, jak i społeczna?
Dokładnie. Dlatego powstało stowarzyszenie Ruch Poparcia i partia. Na dziś na terenie powiatu będziemy działać jako stowarzyszenie.
To co będzie robić? Co się za tym kryje?
Wszystko.
Ogólnikowe pojęcie.
Mamy zaplanowanych kilka akcji, których na razie nie chciałbym zdradzać. W najbliższym czasie wszystko się okaże.
Co może się za tym kryć? Pomóc biednym, potrzebującym, niepełnosprawnym, uczniom, zdolnym osobom?
Tu już będę zdradzał szczegóły. Już myślimy nad konkretnymi działaniami.
Czy takie działania trzeba podejmować akurat pod szyldem partii Janusza Palikota? Nie lepiej było powołać lokalne stowarzyszenie by to czynić?
Ruch Poparcia to jest antypartia. Nasze stowarzyszenie ma na celu pomoc ludziom i na tej podstawie tworzenie planów i programów dla partii. Poprzez pomoc zbliżamy się do ludzi, poznajemy ich problemy i poprzez to wiemy co czynić lokalnie i w kraju. Antypartia dlatego, że nie wszystkie partie zaczynają od stowarzyszeń. My tak zaczynamy i dopiero wówczas z tego będzie powstawała partia.
Dlaczego akurat Janusz Palikot? Kojarzy się on przecież jak polityczny klaun. Charyzmatycznym politykiem, który przyciągnąłby ludzi z nazwiskami nie jest.
Powiem może tak. Jeśli ktoś ukradnie cukierka i będzie to publicznie ogłoszone, a później ta osoba będzie chciała naprawić swój błąd, to czy dalej mamy traktować go jako złodzieja?
Ale Palikot nie jest tratowany poważnie. Znamy jego działania i atrybuty.
Janusz tworzy struktury od dołu. Dla niego nie liczy się, że ktoś jest politykiem z pierwszej półki. On tworzy wszystko od zera, od ludzi aktywnych, od takich nieznanych jak my.
Początek tej drogi może przypominać PO, które też mówiło, że to będzie ruch obywatelski.
Tak, ale my zaczynamy od stowarzyszenia. Ono jest i będzie, a PO nie ma takiego stowarzyszenia. Stowarzyszenie nasze ma w sobie kilka formacji: stowarzyszenia gejów, lesbijek, małych przedsiębiorstw i niepełnosprawnych itp., bo lepiej znają swoje problemy i potrzeby, tak samo inne ciała stowarzyszenia odpowiedzialne za inne fazy życia. Chciałbym generalnie, żeby ludzie, którzy od razu z góry krytykują pomysł Palikota, przeczytali nasze założenia programowe. Na pewno każdy znajdzie tam punkty bliskie swoim poglądom.
Lokalnie poza działalnością społeczną będziecie pewnie angażować się również politycznie? Macie jakieś pomysły dla Chojnic, powiatu?
Program dla miasta na pewno powstanie, tak jak i dla powiatu. Na dziś mamy cztery lata do następnych wyborów i póki co obserwujemy co się dzieje. Potem włączymy się aktywnie w działania. Na dziś skupiamy się na powstawaniu stowarzyszenia i partii.
Nie boicie się, że będziecie określani jako "chojniccy Palikoci"? Na pewno pojawią się negatywne komentarze.
Już są takie głosy, pomimo że jeszcze nic nie zrobiliśmy. Wiadomo, że krytyki nie uda się uniknąć. Ludzie patrzą na nas głównie przez pryzmat tego co chcemy zrobic z Kościołem, ale my nie chcemy niszczyć kościoła. Jestem wierzący i praktykuję, ale chcemy, żeby kościół oddzielić od życia politycznego, lekcje religii przywrócić do salek parafialnych, by księża uczyli religii za darmo. Poza tym, żeby na wzór Niemiec ustalić podatek kościelny by każdy według własnego uznania mógł przekazać swój podatek albo na kościół albo inną organizację. Janusz Palikot to bardzo inteligentny człowiek i jak dla mnie ma bardzo trafione przekonania. Nie patrzę na niego przez pryzmat tego co robił tylko poprzez to, że będzie dobrym przywódcą. Słyszałem wiele głosów, że poprzez to co robię zamknę sobie drzwi do wielu miejsc w Chojnicach. Ja wierzę jednak w to, że będzie lepiej i wierzę w zwycięstwo.
Zwycięstwo czyli?
Przekroczenie progu wyborczego i dostanie się do Sejmu. Uważam, że stać nas na wynik w granicach 12-15 procent.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (25)
- Komentarze Facebook (...)
25 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!