Czy to nowa polityka zarządu?
Podczas sesji rady powiatu nie brakowało pytań i interpelacji. Radni pytali m.in. o remont drogi nr 22, spalarnię odpadów, doniesienie do prokuratury w związku z portalem Biznes Chojnice i jego skutki.
Radny Wojciech Rolbiecki pytał czy zarząd ma zamiar pójść do sądu z prezesem Stowarzyszenia „Wspólna Ziemia” Radosławem Sawickim, bo takie doniesienia pojawiły się w mediach. - Czy to nowa polityka zarządu, zastraszanie i walka z krytyką? - pytał opozycyjny radny. Odpowiedzi udzielił etatowy członek zarządu Marek Szczepański, zauważając, że prezes stowarzyszenia zwrócił się do starostwa z pytaniami dotyczącymi portalu Biznes Chojnice i w ogóle nie czekając na odpowiedź (którą na marginesie otrzymał po ponad 2 tygodniach), skierował doniesienie do prokuratury. Szczepański pytał, jakie Sawickiemu towarzyszyły intencje i wskazywał, że nie może być tak, że każdy niezadowolony obywatel będzie składał doniesienia do organów ścigania. - Nie przedstawiajmy w mediach, że ktoś popełnił przestępstwo, jeśli nie mamy pewności, że taka sytuacja miała miejsce – mówił.
Radny Adam Sawicki, podobnie jak wielu lokalnych polityków i mieszkańców, chciał dowiedzieć się kiedy droga nr 22 przejdzie generalny remont. Niestety, ale wieści, które przekazał starosta Przemysław Biesek, nie są optymistyczne. W odpowiedzi na pismo od powiatu, GDDKiA poinformowała, że najwcześniej uda się rozpocząć remont w 2013 roku, ale pod warunkiem, że będą środki. Na rzecz tej niezwykle potrzebnej inwestycji lobbować mają też lokalni politycy, m.in. Leszek Bonna.
Obecny również podczas sesji dyrektor szpitala wyjaśniał kwestię dzierżawy spalarni śmieci. - Szpital może prowadzić działalność poboczną, ale nie może odbywać się kosztem działalności medycznej – mówił dyrektor. Tłumaczył, że to wysokospecjalistyczna działalność, poza tym szpital musiałby zainwestować. - Nie bylibyśmy w stanie wygenerować zysku – przekonywał dyrektor lecznicy. Natomiast z tytułu dzierżawy szacuje się, że szpital otrzyma 300 tys. zł rocznie. Radni byli też zatroskani o stan środowiska, kiedy to w spalarni, aby wygenerować największy zysk, spalana byłaby maksymalna ilość odpadów medycznych. Aleksander Mrówczyński otrzymał odpowiedź, iż aby uprzedzić takie działania, w przetargu zapisano ograniczenia.
Słowne przepychanki pojawiły się też w temacie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ul. Dworcowej i Towarowej, gdzie drzewo zasłania sygnalizator. Mrówczyński wskazywał, że może tam dojść do wypadku. Starosta odpowiadał: - Na pewno nie ma pan racji, że ktoś tam wypadek spowoduje. Przy dobrej chęci to widać wszystko jak na dłoni. Włodarz nie potrafił jednak udzielić odpowiedzi na pytanie, czemu akurat w tym miejscu postawiono sygnalizator. - Ja sam zdziwiony byłem, że to drzewo stoi - obwieścił starosta. Broniąc swoich racji zwrócił uwagę, że zdjęcia tego miejsca w mediach mogły być też wykonane z innej strony i wtedy nie wyglądałoby to w ten sposób. Generalnie władze czekają na decyzję w sprawie pozwolenia na wycięcie drzewa od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Podczas sesji został zaprzysiężony nowy radny Mieczysław Bloch, który wszedł na miejsce posła Leszka Redzimskiego.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (18)
- Komentarze Facebook (...)
18 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!