Wschodnie obietnice
Wory w zakonie to elita przestępczości w krajach byłego ZSRR. Kierują się zestawem skodyfikowanych norm układających się w zbójecką tradycję. W konfrontacji z tym środowiskiem, położna pracująca w jednym z londyńskich szpitali, na szali położy bezpieczeństwo swoje i rodziny.
W wigilię Bożego Narodzenia do jednego z londyńskich szpitali trafia młoda dziewczyna w zaawansowanej ciąży. Jej stan jest ciężki, a ciało nosi znamiona przemocy i ślady używania narkotyków. Dziewczyna umiera podczas porodu, pozostawiając swoje dziecko samotne i pozbawione opieki bliskich osób. O zmarłej nie ma żadnych informacji, nie znaleziono przy niej dokumentów, a pamiętnik zapisany cyrylicą daje podstawy, by podejrzewać, że pochodzi z jakiegoś kraju byłego bloku wschodniego.
Reklama | Czytaj dalej »
Świadkiem tych wydarzeń jest Anna Khitrova, położna pracująca podczas nocnego dyżuru. Historia młodej dziewczyny poruszyła ją do głębi, a dodatkowym bodźcem jest fakt, że Anna także ma wschodnie korzenie. Niestety należy już do pokolenia, które ma luźne związki z tradycją, jej znajomość języka rosyjskiego nie pozwala zrozumieć treści zawartych w pamiętniku, a chce za wszelką cenę dotrzeć do krewnych dziewczyny, którzy mogliby przejąć opiekę nad dzieckiem.
Pozostaje jej zwrócić się do wujka, ten jednak po przeczytaniu kilku stron, w dość dziwny sposób odmawia tłumaczenia. Stepan to człowiek żyjący wspomnieniami, chlubi się czasami świetności, jakie go spotkały podczas rzekomej służby w KGB. Rzeczywistość jaka towarzyszy emigrantom starej daty, uczyniła z niego człowieka gnuśnego i pozbawionego sensu życia, będącego ciężarem dla rodziny. Przeszłość życia w totalitarnym państwie jest zarazem jego największą nostalgią i epizodem, o którym chciałby zapomnieć , za sprawą zmarłej dziewczyny demony przeszłości powróciły.
Innym tropem jest wizytówka rosyjskiej restauracji, którą Anna znalazła w pamiętniku. Jej szefem jest dobrodusznie wyglądający staruszek o imieniu Semyon, roztaczający wokół siebie czar rodzinnego życia i dbałości o tradycję ojców. Jednak pierwsze wrażenie mąci podejrzenie, że knajpa jest jedynie przykrywką dla przestępczej działalności, a także osoby syna Semyona i jego ”kierowcy”, którzy bezsprzecznie są postrachem okolicy. Próbując rozwiązać zagadkę, Anna wkroczyła na teren będący centrum wpływów jednej z najbrutalniejszych organizacji określanej worem zakonnym.
David Cronenberg lubi operować dosłownością, widzieliśmy to w ”Crash”, futurystycznym ”eXistenZ” czy kultowym już filmie ”Mucha”. ”Wschodnie obietnice” przemawia językiem równie konkretnych obrazów. Już pierwsza scena rozgrywająca się w salonie fryzjerskim nie pozostawia złudzeń, że mamy do czynienia z surową i bezkompromisową opowieścią. W świecie rosyjskich mafiosów nie ma miejsca na skrupuły i chwilę słabości.
Fabuła toczy się dwutorowo. Z jednej strony śledzimy losy młodej dziewczyny, pracującej w jednym z londyńskich szpitali, która stara się rozwikłać zagadkę pochodzenia zmarłej nastolatki. Z ogromną determinacją, pozbawioną instynktu samozachowawczego, pragnie dotrzeć do sedna tajemnicy, narażając przy tym siebie i rodzinę. Jej pozycja społeczna zdobyta ciężka pracą, daje jej złudzenie, że w pełni należy do zachodniej cywilizacji, niestety piętno pochodzenia odzywa się na każdym kroku.
Drugi wątek ukazuje świat bezwzględnych przestępców, żyjących według kodeksu określającego szczegółowo zasady hierarchii, przywilejów i kar. Nikolai Luzhin, który pełni rolę kierowcy, w zasadzie jest człowiekiem do brudnej roboty. Stopniowo zdobywa zaufanie szefów i pnie się po szczeblach przestępczej kariery. Jego chłodne podejście do wykonywanych zadań odbierano jako przejaw profesjonalizmu, jednak tak naprawdę motywy Rosjanina są inne.
Film Cronenberga nie odkrywa niczego nowego, w porównaniu do "Ojca chrzestnego" Francisa Forda Coppoli, mamy do czynienia z jedynie z dobrze skonstruowanym obrazem, który niczym dokument ukazuje tajemnice rosyjskiej mafii. Największym jego atutem jest aktorstwo Viggo Mortensena, Naomi Watts i Vincenta Cassela, którzy nadają tej produkcji charakteru i wyrazistości. Warto także wspomnieć o ciekawym epizodzie Jerzego Skolimowskiego.
Reżyseria: David Cronenberg
Scenariusz: Steven Knight
Obsada: Viggo Mortensen, Naomi Watts, Vincent Cassel
UWAGA KONKURS! Mamy dla Was darmowe wypożyczenie filmu z oferty wypożyczalni SHOCK. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie konkursowe. Co tydzień wśród Czytelników, którzy nadeślą poprawną odpowiedź, wylosujemy jedną osobę, która otrzyma możliwość darmowego wypożyczenia dowolnego filmu. Maile proszę kierować do czwartku 17 lutego na adres shock@chojnice24.pl, w temacie wpisując tytuł omawianego filmu, a w treści odpowiedź na pytanie oraz swoje dane: adres, telefon, imię i nazwisko (Twoje dane są chronione wg obowiązującego prawa).
PYTANIE KONKURSOWE: Naomi Watts zagrała w dwóch horrorach inspirowanych japońskim pierwowzorem. Podaj tytuły filmów. Ogłoszenie wyników w sobotę (19 lutego).
Rozwiązanie konkursu: Hope Davis zagrała u boku Jacka Nicholsona w filmie ”Schmidt”. W tym tygodniu nikt nie podał prawidłowej odpowiedzi.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)
1 komentarz
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!