Muzyka reggae z Layo
Dzisiaj na portalu Chojnice24 prezentujemy Państwu rozmowę z chojnicką kapelą Layo.
Przez czteroletni okresu istnienia zespół Layo zdobył sporą grupę fanów, o czym można było się przekonać podczas wielu koncertów, które dali miłośnicy muzyki reggae. Layo tworzy piątka zgranych muzyków, których pasją jest tworzenie własnych dźwięków, szczególnie pozytywnie nakręconych rytmów reggae.
CH24: Porozmawiajmy o początkach zespołu. Kto jest jego założycielem zespołu? Czy mógłby nam zdradzić skąd pomysł na taka nazwę?
Fragment próby zespołu...
Layo: Zespół założyliśmy gdzieś około 4 lata temu z pierwszym perkusistą, Łukaszem Frycą. Bez chwili zastanowienia postanowiliśmy grać muzykę reggae, odbiegającą od innych klimatów chojnickich kapel. Cel był jeden - zebrać porządny skład i grać muzykę, którą nosimy w sercu, opierając się na fundamentach bicia reggae'owego. Pierwszym naszym mocnym składem był Łukasz Fryca na perkusji, Paweł Kuberka na basie, Dawid Cholewinski na klawiszach, na gitarze solowej Szymon Głuszek i Dawid Steliga na gitarze prowadzącej i wokalu. W takim składzie zagraliśmy nasz pierwszy koncert w Tucholi w Drum Clubie na urodzinach zaprzyjaźnionej kapeli Obuwie. Największą niespodzianką było to, jak przyjęła nas publiczność, ludzie nie chcieli nas puścić ze sceny, za co dziękujemy im, bo to dało nam takiego pozytywnego kopa by robić dobre reggae, dla właśnie takich wrażeń i tej energii oraz kontaktu jaki się czuje z ludźmi podczas występu.
Reklama | Czytaj dalej »
Dziś skład bardzo się zmienił i ze starego zespołu został wokalista i klawiszowiec, mocni weterani. Skład zespołu zmienił się z wielu różnych, przymusowych przyczyn jakimi były studia, brak pracy w Chojnicach czy też brak motywacji i brak czucia klimatu tej muzyki. Teraz mamy mocny skład i tak już mamy nadzieję, że zostanie do końca. Wszyscy są na miejscu, mają pracę i przede wszystkim czują tę muzykę. Jeśli chodzi o nazwę zespołu, to jest to krótka historia, bo nie znaczy ona nic i jest po prostu nazwą. Wymyśliliśmy ją razem z Łukaszem Frycą, wracając z pierwszych wspólnych prób. Nazwa miała być krótka, wpadającą w ucho i łatwa do zapamiętania!
CH24: Jaki gatunek muzyki reprezentujecie?
LAYO: Nasz gatunek muzyczny to jedna wielka zagadka, nawet nam samym ciężko określić, co my tak naprawdę gramy. Na pewno jak już wyżej wspomniałem, nasza muzyka ma fundamenty bicia reggae'owego a z nim łączymy różne style jak rock, punk, ska, raga, roots i psychodeliczny dub. Ten ostatni gatunek wymieszany z reggae'owym biciem jest bardzo ciekawy i nowy w tematyce reggae. Jest mało kapel, które bawią się tym stylem. My chcemy pokazać publiczności szerszy pogląd i drugą stronę lustra muzyki reggae, oczywiście zachowując jej korzenie. Krótko i zwięźle, nasz styl to reggae progresywne.
CH24: Kto wchodzi w skład LAYO?
LAYO: W oficjalny skład Layo wchodzi: Alicja Połom - saksofon , Tomasz Ryl - perkusja , Dawid Cholewiński - klawisze , Bartłomiej Zwiewka - bas , Dawid Steliga - wokal i gitara.
CH24: Gdybyś w kilku słowach mógł opisać Waszą muzykę, jakich określeń byś użył? Co takiego niesamowitego, oprócz pozytywnych wibracji, jest w Waszych utworach?
LAYO: W naszej muzyce każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
CH24: Kto w Waszym zespole pisze teksty, a kto komponuje muzykę?
LAYO: Tekstami zajmuje się Dawid Steliga, a muzyką cały skład kapeli.
CH24: Ciekawostką jest fakt, że macie w swoim repertuarze utwór innej chojnickiej kapeli - Serce. Proszę powiedzieć coś więcej na ten temat.
LAYO: Tak, to fakt, mamy taki jeden utwór. Pomysł na cover narodził się, co jest ciekawostką, zaraz na początku istnienia Layo. Szło to nam jak krew z nosa, "dukaliśmy" ten utwór i zawsze czegoś nam tam brakowało, więc postanowiliśmy zawiesić ten projekt. Dopiero po wymieszaniu nowego, świeżego składu, w którym znalazł się perkusista już nieistniejącej kapeli ,,Serce" Tomasz Ryl. Postanowiliśmy odkopać starą wersję naszego utworu i zrobić ją zupełnie inaczej. Postanowiliśmy zrobić ją tak, by klimatem nie odbiegała zbyt mocno od oryginalnej wersji utworu dzięki Tomkowi, który był ze stylistyką i szkieletem utworu bardzo dobrze obeznany, bardzo nam pomógł by utwór płynął tak jak trzeba.
CH24: Z którym utworem jesteście najbardziej "zżyci"? Który pochłonął najwięcej czasu?
LAYO: Ciężko jest mi konkretnie stwierdzić, jaki utwór jest tym numerem jeden, bo każdy w sobie ma to coś. Jeśli utwór się nie klei i gramy go na siłę, to automatycznie wyrzucamy projekt. Muzyka ma cieszyć i być dobrą zabawą dla nas, dla publiczności, dla osób, które jak my szukają w muzyce ciekawych i mocnych wrażeń. Jeśli mielibyśmy coś polecić, to polecamy utwory dubowe, uważamy, że dla publiczności będą one dużą ciekawostką w stylistyce korzennego reggae, utwory te mogą zaskoczyć słuchacza.
CH24: Jakie są Wasze plany na najbliższą przyszłość?
LAYO: Nasze plany to wydać porządny krążek i grać jak najwięcej koncertów. Miejmy nadzieję, że taki plan zakończy się sukcesem.
CH24: Czy zaczynając pracę nad nowym utworem macie zwykle w głowie jakiś konkretny koncept, wizję jak będą brzmiały nowe nagrania?
LAYO: Nasze nowe utwory rozpoczynamy od typowej improwizacji, bazując na biciu reggae'owym. Jeśli słyszymy w utworze potencjał, to muzyka zaczyna sama się nam układać.
CH24: Dziękuję za rozmowę.
LAYO: Dziękuję.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (7)
- Komentarze Facebook (...)
7 komentarzy
I jak tylko wyrażam swoją opinię.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!