Nie ma już Chojnickiego Banku Żywności
Chojnicki Bank Żywności, a właściwie Bank Żywności w Chojnicach (nowa nazwa), w 2010 roku pozyskał 89 ton żywności od producentów, to o 12 ton więcej niż w zeszłym roku. Sprawozdanie z działalności banku przedstawiła dyrektor Kinga Przełożna podczas walnego zebrania.
Tysiące kilogramów produktów to nie lada obciążenie dla wyeksploatowanego 19-letniego wózka widłowego. Prezes banku Arseniusz Finster apelował by zarząd pomógł w zakupie wózka. Zrobiono już rozeznanie. Za ok. 50 tys. zł można kupić nowego widlaka chińskiej produkcji.
Wynik roczny Banku Żywności to 89 ton żywności od producentów. Zeszłoroczny przychód kształtował się na poziomie 4 mln zł. Owoc zbiórek żywności to 54 tony. Obejmuje on trzy zbiórki: świąteczną, akcję „Podziel się posiłkiem” i zbiórkę dla powodzian. W ten zysk wliczono też 22 tony zebrane w Gdańsku, gdyż tamtejszy bank nie należał do ogólnopolskiej federacji, a chojnicki bank jest jego patronem.
Reklama | Czytaj dalej »
Podczas walnego przegłosowano też zmianę wysokości stawek przekazywanych do banku o wskaźnik waloryzacji, czyli ok. 3 %. O podniesienie ich wysokości (do tej pory było to 170 tys. zł) wnosił Finster. Większy budżet ma pozwolić m.in. na zakup wózka widłowego, a także podniesienie pensji pracowników. Prezes banku zwrócił uwagę, że w stosunku do osiąganych wyników pensje pracowników i pani dyrektor powinny wzrosnąć, bo są zbyt małe.
Na koniec przedyskutowano kwestię czy sprawozdanie roczne powinno znaleźć się na stronie internetowej Banku Żywności czy mają je otrzymać jedynie zainteresowane strony. Ostatecznie w głosowaniu 7 osób było za i 7 przeciw, jednak przesądził głos prezesa i sprawozdanie znajdzie się na stronie internetowej.
Przegłosowano też zmianę nazwy Chojnicki Bank Żywności. Nowa nazwa to Bank Żywności w Chojnicach. Ma to na celu ujednolicić wszystkie banki w Polsce. Wszystkie będą teraz kojarzone z jednym logo.
W ciągu zeszłego roku Bank Żywności zrealizował dwa projekty, w tym jeden dofinansowany z urzędu marszałkowskiego. Dotyczył on edukacji dzieci w czterech szkołach i jednym przedszkolu.
Są też plany by poszukać nowej siedziby dla stowarzyszenia. - Będziemy szukać i myśleć, najlepiej gdyby była to nieruchomość należąca do miasta – powiedział Arseniusz Finster.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (3)
- Komentarze Facebook (...)
3 komentarze
Proponuję ratusz miejski.
Przy założeniu 100 ton na rok, daje nam 8 ton na miesiąc i przy założeniu 25 dni roboczych miesięcznie, daje nam to 320 kg na dzień. Tyle to można lewą ręką z zamkniętymi oczami przerzucić. I jeszcze kuśwa podwyżki!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!