Borowiak znów lepszy

Chojnickie drużyny nie potrafią grać z Borowiakiem Czersk. W niedzielę z bagażem trzech bramek z Czerska wrócili piłkarze Kolejarza Chojnice, dzisiaj bez punktów do Chojnic przyjechała Chojniczanka. Może się okazać, że chojnickie drużyny uratują Borowiakowi ligowy byt, gdyż sześć punktów w trudnej sytuacji czerszczan, to spory kapitał.

Mecz pierwotnie miał być rozegrany w marcu, ale burmistrz Czerska w ostatniej chwili nie wydał zgody na organizację zawodów z powodu niezabezpieczenia meczu. W wyznaczonym drugim terminie organizatorzy również nie ustrzegli się przerwania meczu przez kibiców.

Ważniejsze było jednak to, co działo się na boisku. Pierwsza połowa do historii nie przejdzie – Chojniczanka nie potrafiła wykorzystać gry z wiatrem, Borowiak umiejętnie się bronił. Na początku drugiej odsłony, po koronkowej akcji, sam na sam z Michałem Kartuszyńskim znalazł się Dawid Popielas. Młody piłkarz z Czerska zachował się jak stary wyga – precyzyjnym strzałem ulokował piłkę w siatce. Kibice jeszcze nie ochłonęli, gdy drugiego gola w drużynie seniorów zdobył Damian Szlachcikowski. O ile sam mecz nie zachwycił, to ta bramka mogła się podobać. Szlachikowski strzelił w pełnym biegu, nie dając żadnych szans chojnickiemu bramkarzowi.

Chojniczanka próbowała odrobić straty, stworzyła kilka dogodnych sytuacji, z których najlepszą zmarnował Mateusz Frymark, ale dopiero w 90 minucie Krzysztof Gierszewski strzałem głową zdobył honorowego gola.

Borowiak Czersk – Chojniczanka 2:1 (0:0)

Reklama | Czytaj dalej »

Borowiak: B. Chudy - Połom, Konik, Malinowski, Skowroński – W. Pliszka, Szlachcikowski, Popielas (80 Cichowicz), Reimus (74 Trocha) - Czaja, Babiński.

Chojniczanka: Kartuszyński – Piotrowski, Rosiński (77 Rodzeń), Dąbkowski, A. Bilicki (55 Michalak) - Kukliński, K. Gierszewski, Steinborn (46 Frymark), Lorbiecki – Chyła, Pestka

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)