Podział punktów na starcie

Blisko cztery miesiące przerwy od emocji związanych z futbolem to zdecydowanie za długo dla tysięcy sympatyków Chojniczanki. Na szczęście ku uciesze kibiców rozpoczęły się rozgrywki rundy rewanżowej Zachodniej II Ligi. Chojniczanie mieli to szczęście, że inauguracja związana była z bardzo atrakcyjnym przeciwnikiem.
Po okresie przygotowawczym i pracowitym okienku transferowym przyszedł czas na weryfikację pracy zawodników i działaczy. Sporą niewiadomą była forma i zgranie zespołu. Pierwsza połowa meczu przeciwko Bałtykowi Gdynia była po prostu słaba. W zasadzie można powiedzieć tylko, że się odbyła. Przyznał to Grzegorz Kapica, trener pierwszego zespołu. – Straciliśmy pierwszą połowę. Nie było jak zaskoczyć przeciwnika. Było za dużo strat w drugiej linii. Gra nie miała się jak rozpocząć. Za tą pierwszą połowę należy nam się jedynka! Faktycznie w całej pierwszej połowie obydwa zespoły stworzyły zaledwie kilka groźnych sytuacji. Pierwsza z nich należy do Jacka Magdzińskiego, który w 10 minucie odważnie wchodził w pole karne. Został zatrzymany nieprzepisowo przez defenzorów z Gdyni jednak sędzia nie zauważył przewinienia. Niedokładna, chaotyczna gra w środku pola nie działała korzystnie na morale podopiecznych Grzegorza Kapicy. Co raz więcej błędów wykorzystywali zawodnicy Bałtyku. W 29 minucie groźnie zrobiło się w polu karnym Krzysztofa Barana. Na szczęście po zamieszaniu piłka wyszła za linie końcową. Grę wznowił bramkarz. Bliźniaczo podobna sytuacja miała miejsce 10 minut później. Do szatni zszedł zawodnicy zeszli po słabej i nudnej pierwszej połowie.
Druga  część to zupełnie inna piłka. Wprowadzenie dwóch nowych zawodników, Atanackovića i Parzego odmieniło styl gry zespołu.- W drugiej połowie wzięli się do roboty. Nie wiele brakowało, a przechyliliby szalę zwycięstwa na swoją stronę. Wejście nowych zawodników odmieniło obliczę spotkania – mówił po meczu Grzegorz Kapica   Gra stała się bardziej poukładana. Zawodnicy mieli pomysł jak pokonać gości i konsekwentnie próbowali to realizować. Pierwsze 15 minut to sporo strzałów zza pola karnego. 52 minuta to minuta Konrada Hajdamowicza. Po udanym dryblingu Konrad znalazł wystarczająco dużo miejsca żeby oddać strzał. Było bardzo blisko – piłka odbiła się od poprzeczki. Goście zadali sobie sprawę, że Chojniczanka będzie walczyła o 3 punkty. Bałtyk przeszedł do obrony. Niekiedy pod naporem gospodarzy wszyscy zawodnicy cofali się do własnego pola karnego. Podopieczni Grzegorza Kapicy bezustannie napierali na bramkę Kadłubów. W 60 minucie Tomasza Pestkę zastępuje Marcin Trojanowski. Była to najlepsza zmiana w naszym zespole. Już po 6 minutach gry Trojan z rzutu wolnego był bardzo bliski zdobycia bramki. Niestety ponownie przeszkodziła poprzeczka. W drugiej połowie Chojniczanka zaczęła grać więcej skrzydłami.  W 67 minucie Atanacković po podaniu ze skrzydła potężnie uderzył z 23 metra. Piłkę końcówką palców wybronił Maciej Gostomski, golkiper gości. Ostatnie minuty spotkania to nieustanne ataki Chojniczanki i rozpaczliwa obrona Bałtyku. Niestety po mimo sporej przewagi nikomu nie udało się strzelić bramki dającej nam zwycięstwo.
Trzeba przyznać, że  inauguracja wypadła całkiem nieźle. Mimo bezbramkowego rezultatu zwodnicy pokazali wolę walki. Jednak trzeba zejść na ziemię i zdać sobie sprawę, że przed piłkarzami sporo pracy i wysiłku aby nie wypaść ze stawki walczącej o najwyższe laury.

Reklama | Czytaj dalej »

Chojniczanka Chojnice – Bałtyk Gdynia 0:0

BAŁTYK: Gostomski – Musuła (65 Kiciński), Benkowski, Martyniuk /K/, Król – Lilo (54 Dettlaff), Lemanek, Michałek (70 Granosik), Łuczak – Kudyba, Pruchnik (73 Malicki). TRENER: J. Grembocki. Rezerwowi: Matysiak, D. Grembocki, Drzymała.

CHOJNICZANKA: Baran – Andruszczak, Sierant, Jakosz, Mikołajczyk – Pestka (56 Trojanowski), Matuszek (46 Atanacković), Ziemak /K/, Hajdamowicz – Magdziński, Kaźmierowski (46 Parzy). TRENER: Kapica. Rezerwowi: Szafrański, Lenart, Noga, Kowal.

Piotr Hukało
piotrhukalo@mkschojniczanka.pl
www.mkschojniczanka.pl

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)