Gołębie pod lupą
Iście krakowska atrakcja na chojnickim rynku, czyli gołębie, to też zmora dla chojniczan mieszkających w centrum. Ptasie odchody niszczą elewacje, nie wspominając o zanieczyszczonej płycie rynku, na której ludzie dokarmiają ptaki. W tzw. uchwale śmieciowej mają znaleźć się zapiski, dzięki którym w jakimś stopniu uda się zapanować nad problemem gołębi.
O sprawie rozmawiano podczas obrad Komisji Komunalnej i Ochrony Środowiska. Na marginesie były to ostatnie obrady owej komisji, bowiem jej zadania zostaną rozdzielone. Na poniedziałkowej sesji komisja zostanie rozwiązana, a na jej miejsce powstaną dwie nowe: Komisja Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej oraz Komisja Ochrony Środowiska.
Reklama | Czytaj dalej »
Wracając jednak do sedna sprawy, powołano zespół roboczy, który pracować będzie nad zmianami w uchwale śmieciowej, wynikającymi ze zmiany przepisów ustawowych, dotyczących utrzymania czystości na terenie gmin. Zespół ma szerzej spojrzeć na problem gołębi zarówno hodowlanych, jak i dzikich.
- Musimy wziąć pod uwagę czy możemy je dokarmiać czy może chcemy zrobić jakąś strefę np. bez gołębi. Bo przez ostatnie dwa lata ilość tych gołębi nam się powiększyła przynajmniej 3 razy – mówił dyrektor wydziału komunalnego ratusza Jarosław Rekowski.
Ptaki mają łatwy dostęp do jedzenia. Po pierwsze dokarmiają je ludzie, rozsypując pożywienie. Po drugie obskubują rośliny w gazonach i niszczą je. Jak mówi Rekowski, problem gołębi nie dotyczy tylko mieszkańców centrum, ale też innych osiedli. Dlatego trzeba wypracować jedno stanowisko, a w poszukiwaniu rozwiązań zespół zapozna się nawet z wyrokami Naczelnego Sądu Administracyjnego nt. regulowania problemu z gołębiami.
Zasiadający w zespole radny Stanisław Kowalik zaproponował by sprawdzić jak sprawę rozwiązano w dużych aglomeracjach.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (9)
- Komentarze Facebook (...)
9 komentarzy
zajmijcie sie lepiej psimi gównami na chodnikach i wronami na wzgorzu ewangelickim
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!