Retro wspomnienia. Taniość blaszanego dachu
Tuż znowu „ciężki przemysł”, najnowocześniejsze towary z dziedziny żelaznej i porcelanowej, wystawione przez firmę R. Stamm, nast. Parszyk, zatrzymują rzesze zwiedzających. Obok motory, akumulatory itp. na stoiskach firm T. Szyca i Rott. Dalej wyroby ślusarskie i kowalskie. Z uznaniem podnieść należy stoisko Fabryki Pilników Bleyera oraz stoisko zakładu blacharskiego p. Klanna.
Wzór kościoła przedstawia taniość blaszanego krycia dachów. Na wyższym piętrze stoisk Szkoły Dokształcającej i fachowe wykresy wykonane przez kier. szkoły Raszke daje wiele ciekawych danych. Tuż za stoiskiem Tow. Hodowli Gołębi Pocztowych znajduje się improwizowana restauracja. Obok bufetu cud fachu cukierniczego. To stoisko cukierni R. Judka. Warto mu się bliżej przypatrzeć.
Reklama | Czytaj dalej »
Olbrzymi tort jubileuszowy z ornamentacją przedstawiającą fragmenty miasta. Na marcepanie wykonano widoki ratusza, bramy człuchowskiej i innych. Zachwyt budzi plakieta marcepanowa, na której wykonano podobiznę Marszałka Józefa Piłsudskiego. Ta plakieta jednak do spożycia przeznaczona nie jest. Dalej marcepanowy herb miasta Chojnic i jeż z ciasta. Do drugiego gmachu przedostajemy się przez aulę szkoły, teren wystawy Krajowych Zakładów Opieki Społecznej jeden z najwięcej odwiedzanych. W drugim gmachu witają nas stoiska rzemiosła stolarskiego Potężnie przedstawia się szafa w stylu gdańskim wykonana przez zakład Bollego. Imponujące są wystawy tapicerskie z ich kanapami, tapczanami, wyrobami siodlarskimi i galanterią. Zajmują całą salę. Tu uwaga skupia się na wyrobach zakładu p. Kęsika – Chojnice (Młyńska).
Cuda i cudeńka
Jak z bajki przedstawia się sala z eksponatami ogrodnictwa. Na środku sali trawnik ozdobiony kwiatami. Pod ścianami istne cuda, oko mile spoczywa na tych wspaniałościach, zwłaszcza na „rogu” zakładów miejskich przedstawiającym teren górzysty. Obok ciekawe dla rolnictwa eksponaty. I tak stoisko firmy J. Dullka ze wszystkimi odmianami zbóż i mąki, stoisko firmy „Lupinus”, wyrabiająca słodki łubin jedynej w Polsce tego rodzaju fabryki, eksponaty łuszczarni szyszek w Klosnowie.
Sportowców pociąga stoisko stoczni łodzi p. Lahna z dobrze wykonanym kajakiem, sprzętem i namiotami. Stocznia p. Lahna wystarcza wyroby swoje do najdalszych zakątków Polski, jak wykazuje rozwieszona obok stoiska mapa reklamowa. W każdym wypadku na jeziorze charzykowskim łodzie z tej stoczni złożyły egzamin „dojrzałości”.
Z wystawy zakładów fryzjerskich zasługuje na podkreślenie stoisko salonu p. Jeziorskiego. Dalej stoisko złotnika p. Grossa z cackami bursztynowymi. Firma ta na Targach Poznańskich zdobyła odznaczenie. Do eksponatów z dziedziny kultury, sztuki, turystyki, fotografii warto zajrzeć. Tłumy ludzi zatrzymują się chętnie u stoiska Koła Gospodyń Wiejskich, gdzie podziwiamy cudowne hafty kaszubskie i stroje regionalne. Nie mniej wystawa p. dr Łukowicza z trofeami myśliwskimi, zdobytymi wyłącznie na terenie powiatu chojnickiego jest celem wszystkich zwiedzających.
Na piętrze gazownia miejska, codziennie urządza reklamowe pokazy taniego gotowania na gazie. Co dziesiąty uczestnik pokazów otrzymuje bon na bezpłatnych 10 m. sześć. gazu. Zrozumiałym jest, że sala nie może pomieścić wszystkich zwiedzających. Nie brak i sali samorządu, gdzie dowiadujemy się o stanie naszych dróg, o dokonanych przez samorząd ulepszeniach i nowych drogach. Mapa plastyczna powiatu chojnickiego, chociaż już znana oblegana przez tłumy. A jeszcze jedna sala. Kredowy napis głosi, ze tu są stoiska organizacji społecznych. Otwieramy drzwi, a tu pustka. Widzimy tylko na podłodze znaki odgradzające „teren” dla LOPP, czy PCK, ale miejsca świecą pustką. Jaka szkoda…
W wielkim skrócie przedstawiłem okres lat międzywojennych w życiu codziennym miasta Chojnic – głównie skupiłem się na handlu oraz działaniom im pokrewnym. Moim zamierzeniem było przypomnienie, a tym samym ocalenie od zapomnienia wielu nazwisk kupców i rzemieślników, a także sklepów, z których (poza piekarnią Guentzla) żaden nie przetrwał do czasów współczesnych.
(Na podstawie ksiąg adresowych Polski i miasta Chojnice z lat 1927 – 1929, 1932, 1937. Archiwalnych wydań „Dziennika Chojnickiego” i „Dziennika Pomorskiego”. Ze zbiorów własnych).
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (3)
- Komentarze Facebook (...)
3 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!