Nie chcą Arcan w ratuszu
Konflikt między Stowarzyszeniem Arcana Historii i jego prezesem Marcinem Wałdochem a burmistrzem Arseniuszem Finsterem trwa. Dziś na sesji rady miejskiej radni po poznaniu opinii burmistrza podjęli decyzję, że promocja wydawnictwa SAH „Słowo Młodych” odbędzie się w auli SP 1, a nie jak wcześniej ustalono, w sali obrad ratusza.
- Ja się wyłączam z procedowania tych wniosków ze względu na konflikt światopoglądowy i merytoryczny – zaczął na wstępie Arseniusz Finster. Dodał, że jego opinia co do promocji wydawnictwa Stowarzyszenia Arcana Historii w ratuszu jest negatywna i nie zamierza użyć stowarzyszeniu sali obrad, zresztą nie wiedział nawet o takim zamiarze. - Następuje pomijanie osoby odpowiedzialnej za urząd, czyli mnie - zaznaczył włodarz. Zajęcie sali obrad na promocję to wynik działań radnego Andrzeja Mielke, który notabene opublikował swój tekst w najnowszym wydawnictwie SAH.
Reklama | Czytaj dalej »
Arseniusz Finster zwrócił się do radnych, by to oni podjęli decyzję. Sam bał się, że ratusz podczas czwartkowej (24.03) promocji może stać się areną protestów. Wniosek by promocja wydawnictwa Arcan Historii odbyła się jednak w auli SP 1 zgłosił Piotr Pawlicki. Innego zdania był Krzysztof Haliżak: - By nie eskalować emocji, nie widzę problemu by jednak tutaj się odbyło – mówił radny. Ostatecznie tylko on wstrzymał się od głosu, reszta radnych zagłosowała za aulą SP 1.
Marcin Wałdoch był obecny na sesji na chwilę przed dyskusją na ten temat, ale wyszedł. Zdążył jednak zostawić zaproszenie dla burmistrza na czwartkowe spotkanie, które przekazał Andrzej Mielke. Włodarz miałby wystąpić na wstępie prezentacji.
Finster był oburzony, że prezes Arcan Historii nie zaprosił go osobiście. - Czy ja gryzę, żeby nie móc podejść do mnie? – pytał. Jak można się domyślić, włodarz z propozycji nie skorzysta. - W tym samym czasie mam zebranie osiedlowe – tłumaczył, ale dodał też, że bynajmniej intencji Wałdocha za szczere nie uważa. - To nie są szczere słowa, ci ludzie mnie nie tolerują - odniósł się do członków stowarzyszenia. Z kolei radny Stanisław Kowalik skwitował zajście w następujący sposób: - To była celowa prowokacja, nacechowana butnością tego pana.
Na koniec jeszcze Andrzej Mielke ubolewał, że został wciągnięty w niekomfortową dla siebie sytuację. Natomiast burmistrz kolejny raz nawoływał, tym razem członków SAH. – Nie idźcie tą drogą!
Sprostowanie
W powyższym tekście nastąpiła pomyłka. Podaliśmy, że w głosowaniu wniosku o przeniesienie prezentacji „Słowo Młodych” od głosu wstrzymał się tylko radny Krzysztof Haliżak. Nie jest to prawda, bowiem od głosu wstrzymali się oprócz niego: Bartosz Bluma i Rafała Mielecki. Za błąd przepraszamy.
Aktualizacja
Jak poinformowało nas Stowarzyszenie Arcana Historii, promocja "Słowa Młodych" odbędzie się w Herbaciarni Kredenz. Pora pozostaje bez zmian, czyli czwartek (24.03) o godz. 18.00.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (59)
- Komentarze Facebook (...)
59 komentarzy
ps. tak się przyglądam z boku tej całej sprawie - szkoda gadać. rozumiem że można robić problemy jakimś bojówką działającym na niekorzyść miasta czy społeczeństwa, ale żeby osobom które mówią i przypominają o historii to już poniżej pasa.
Tutaj napisali, że burmistrz to "samodzielny organ" wykonawczy, RM to organ stanowiący. Dwie osobne rzeczy. Jak śmiesz mówić, że ktoś jest "nad" burmistrzem?
to może Stowarzyszenie Na Rzecz Działania Przeciw Bezrobotności (czy jakoś tak podobnie) wynajmie salę w Ratuszu i tam bedzie organizowała swój "Pchli Targ"?! ...po co mają marznąć pod Bramą Człuchowską? ...też są legalną i zarejstrowaną organizacją na równi z arcanami ...dlaczego arcana mają być uprzywilejowane?!
Skoro, jeśli wierzyć słowom p. Wałdocha, sala została zarezerwowana, a sam fakt rezerwacji dodatkowo był dwukrotnie potwierdzony to mamy tutaj interesujący precedens. Zapewne p. Mielke prośbę o rezerwację złożył do odpowiedniego referatu w urzędzie, który to referat prośbę przyjął, rozpatrzył (mniejsza o to czy trwało to minutę czy godzinę i jak wyglądała procedura) i decyzję "przyklepał".
Nie ma tutaj znaczenia czy Burmistrz o tym wiedział czy nie. Przecież i tak nie wie o wszystkim, co się w urzędzie dzieje, o każdej decyzji swoich podwładnych względem obywateli. Inaczej wiedziałby o tym, jak x lat temu jeden pan "przechwycił" korespondencję, którą wysłałem pocztą na adres urzędu "do rąk własnych burmistrza" i zadzwonił do mnie z pretensjami i inwektywami, oficjalnej odpowiedzi na piśmie nigdy nie otrzymałem.
Ad rem. Uważam, że skoro ktoś władny do podjęcia takiej decyzji zezwolił na rezerwację to nie powinno się tej decyzji w ostatniej chwili zmieniać, już w ogóle w takim dziwnym kontekście.
Do innych dyskutantów na temat sali w ratuszu - jeżeli Szlanga bedzie chciał zrobić przedstawienie lub hepening to też należy udostepnić ratusz do takich "zabaw". Na dodatek działalność SAH ma ściśle polityczne zabarwienie tak więc wskazane jest by takie "promocje" odbywały sie w innych niz samorządowe miejsca.
końcu zostaje uznana za oczywista." (Arthur Schopenhauer)
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!