Dla kogo port jachtowy?
Członek zarządu Ludowego Klubu Sportowego Charzykowy Sławomir Januszewski ma wątpliwości, czy portem jachtowym powinien zarządzać jedynie Chojnicki Klub Żeglarski.
Sformułował je w piśmie, które skierował w czerwcu do Komisji Kultury i Sportu Rady Miejskiej. Januszewski twierdzi, że w związku z tym, że port powstał ze społecznych pieniędzy, LKS i ChKŻ oddały pod jego budowę po jednym pomoście, więc powinna nim zarządzać Rada Portu złożona z działaczy obydwu klubów, a zyski dzielone po połowie. Stawia też pytanie burmistrzowi, dlaczego bez konsultacji z LKS-em oddał w dzierżawę port ChKŻ-owi. Nie jest też zadowolony z faktu, że 90 % środków miejskich z grantów przeznaczonych na żeglarstwo otrzymał chojnicki klub. Poza tym pyta władze miasta o podstawę prawną dofinansowania remontu siedziby ChKŻ.
Reklama | Czytaj dalej »
Radni nie czuli się władni, aby odpowiedzieć na przedstawione w piśmie zarzuty. Przegłosowali wniosek, aby zajął się nim burmistrz Arseniusz Finster. W ubiegłym tygodniu została wysłana odpowiedź. Na wstępie zaznaczono, że autor pisma „oszczędnie gospodaruje prawdą, stawiając tak ciężkiego kalibru zarzuty wobec Burmistrza Miasta Chojnice.” Po czym drobiazgowo wyjaśniane są sprawy związane z historią powstania portu i przekazania pod jego budowę gruntu i pomostów na nim stojących. W piśmie stwierdza się m.in., że port jachtowy jest mieniem komunalnym miasta, dlatego gmina ma prawo decydować o nim w sposób, jaki uważa za słuszny. Żądania podziału zysku i wspólnego zarządzania portem Arseniusz Finster uważa za kuriozalne. Narzekania działacza LKS-u, że teraz muszą opłacać postój jachtów w konkurencyjnym klubie, kwituje przypomnieniem faktu, że zawarte w 2007 roku porozumienie pomiędzy zarządami obydwu żeglarskich klubów w sprawie użytkowania portu, nigdy nie weszło w życie. Powodem był brak na nim kontrasygnaty wójta Zbigniewa Szczepańskiego. Burmistrz przekazał ponadto, że ChKŻ ma pełne prawo pobierać pożytki z przedmiotu użyczenia, gdyż ponosi wszelkie ciężary związane z utrzymywaniem portu. Zastrzeżenia dotyczące grantów skwitowano stwierdzeniem, że procentowy rozdział pieniędzy wynikał z jakości składanych wniosków. Pytanie Sławomira Januszewskiego dotyczące remontu obiektu ChKŻ uznane zostało za obraźliwe. – Zawarte w tym stwierdzenie nie tylko mija się z prawdą, ale jest też pomówieniem – ocenił Arseniusz Finster.
Pismo włodarza miasta kończy się następującym sformułowaniem: - Reasumując uważam, że stawiane pytania są obraźliwe w formie i tonie i sugerują co najmniej omijanie prawa i działanie na szkodę interesu publicznego, co nie uchodzi działaczowi społecznemu, członkowi Zarządu Klubu, a także pracownikowi samorządowemu, który zgodnie z ustawą zobowiązany jest do godnego zachowania także poza miejscem i czasem pracy. Kopię odpowiedzi otrzymał także starosta Stanisław Skaja (Januszewski pracuje w starostwie powiatowym. przyp. red.).
Zapytaliśmy dziś (18.07) Sławomira Januszewskiego o przyczyny napisania listu do władz Chojnic. - Pismo jest moją inicjatywą, ale pozostali członkowie zarządu wiedzieli, że wysyłam je do UM. Prawem mieszkańca miasta jest pytać burmistrza, jego prawem jest odpowiadać na nie bez obrażania się. Nie chcę zabierać ChKŻ żadnych pieniędzy, ale LKS jest w trudnej sytuacji finansowej. Oba kluby szkolą dzieci i młodzież z gminy i miasta Chojnice w podobnych proporcjach ilościowych, ale my otrzymujemy o wiele niższą pomoc finansową z miasta. Zależy mi na tym, aby były one jednakowo traktowane przez samorządy.
Całość korespondencji znajduje się tutaj.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (23)
- Komentarze Facebook (...)
23 komentarzy
nie potraktują poważnie " jakiegoś " CZUBA.!!!!!!
dla CH.K.Z jest w pełni uzasadnione.
Może się Pan obrażać bądź nie, jest to mi obojętne.Jest Pan osobą publiczną ,która powinna pokornie i z benedyktyńską cierpliwością tłumaczyć się każdego dnia za wydanie chociazby 1zł pieniędzy publicznych- jeśli ktoś o to zapyta
Za dedykację dziekuję, choć większą radość sprawiają mi dedykacje osób powszechnie szanowanych społecznie.Chciałbym ,aby był Pan ponad tym wszystkim.
Może i pańskie argumenty też są zasadne.Mnie najbardziej zbulwersowała forma przekazu i podjęcia dyskusji.Nie przystoi burmistrzowi żadnego miasta w Polsce schodzenie na poziom bruku w dyskusji ,zachowaniu i pracy.Boleje nad tym ,że w Chojnicach nie wykształciła się klasa elity społecznej i politycznej.
Nie znam Pana osobiscie,ale wracając do kwestii Charzyków ,to pewnie z racji wieku nie mógł Pan znać p. O.Weilanta i jego dbałosci i zaangażowania w wychowanie dzieci i młodzieży poprzez żeglarstwo.Można i należy się chwalić osiągnięciami CHKŻ,ale co z tego jak za działalnością klubu nie idzie żadna misja szkoleniowo-wychowawcza.Najbardziej uwidoczniło się to przy ostatnich regatach optymistów Nivea -błękitne żagle.Wyścig dzieci,puchar ,dyplom i do domu- słowem zawodowstwo. Można szczycić się jachtami zacumowanymi w marinie,ale żałosnym obrazem jest zachowanie ich właściceli kupujacych " flaszkę" w pobliskim sklepie i koczujących na łajbie nie wypływając ani na chwilę.Klub i finansujące je miasto przy pańskiej reprezentacji powinny być ponad tą cała patologią promując dobre wzorce.
Jeżeli jednak obraziłem Pana w mojej poprzedniej wypowiedzi to bardzo przepraszam,ale mówiąc po męsku szlak mnie trafia ,że nie potrafimy wykreować porządnych wzorców zachowań powielając metody narzucone nam i nie wykrzewione do dzisiaj z czasów świetności dziennikarskiej p. Ostrowskiego.
1.jeśli uważa pan ze napisanie listu nie jest forma proby dialogu to gratuluje myslenia. rownie dobrze autor mogl isc do gazety i pana obsmarowac. chyba ze jedyna dopuszczalna przez pana forma komunikowania z panem jest audiencja.
2.jeszcze nie tak dawno mowil pan publicznie ze port jachtowy to sukces wspolnego dzialania miasta i gminy. jakos niektorych pan zapomina albo zamienia na lks i chkz. oj nieladnie uprawiac taka wybiorcza polityke informacyjna.
3. dofinansowanie poprzez granty do dzialalnosci klubow powinno odbywac sie na podstawie tego czy z tego dzialania beda korzystaly osoby z samorzadu ktory srodki przeznacza a nie jaki klub to organizuje. czyli rozumiem z pana wypowiedzi ze w chkz sa dzieci i mlodziez z miasta chojnice a w lks dzieci i mlodziez z gminy chojnice . czy tak pan twierdzi?
3. panu januszewskiemu chodzi przedewszystkim o fakt ze port jachtowy nie jest wlasnoscia zadnego z klubow a zyski trafiaja tylko do jednego z nich. podobnie jest z budynkami . oba sa na terenie gminy ale tylko jedne miasto dofinansowywuje.
4.co do zaangazowania i pracy dzialaczy poszczegolnych klubow sie nie wypowiem i panu radze w tym zakresie zachowac rozsadek.
pozdrawiam
Port jachtowy jest sukcesem ChKŻ-etu, LKS-u i miasta Chojnice. Chciałbym przypomnieć jak byłem przez niektórych krytykowany za tę inwestycję. Dzisiaj port jest wizytówką Charzykowa i słyszę, że jest za mały. Dodatkowo proszę zauważyć, że Sopot dopiero w tym roku pozyskał port.
Zgoda i symbioza środowisk żeglarskich warunkuje realizację celów sportowych, wychowawczych i również turystycznych. Nie ma co ukrywać, że jest jednak tak, że CHKŻ-et jako klub chojnicki jest mocno wspierany przez miasto. Komandor K. Pestka, Zarząd klubu i członkowie wykonują wspaniałą pracę. Klub rozwija się, zmienia się jego wizerunek. Zawsze będę wspierał aktywnych ludzi, którzy chcą realizować cele społeczne. Pada oczywiście pytanie, dlaczego nie wspieram LKS-u. Otóż, tak samo szanuję Zarząd i członków, jednak miasta Chojnice nie stać, aby w równym stopniu dotować oba kluby. Zawsze był taki podział, że CHKŻ jest miejski, a LKS gminy Chojnice. Proszę tego źle nie odebrać, ale myślę, że rada Gminy i p. Wójt powinni mocno pomóc LKS-owi. Ten klub ma przecież wiele sukcesów, a działacze wykonują wielką pracę. Teraz jest dyskomfort i tutaj rozumię p. Januszewskiego i jeszcze raz podkreślam, że jestem gotowy do dialogu. Jeżeli Charzykowy mają być wizytówką turystyczną, to LKS powinien dostać porównywalne wsparcie do tego, które dostaje CHKŻ od miasta. Dla porównania dodam, że przez wszystkie lata LKS otrzymywał i otrzymuje od miasta pieniądze, oczywiście mniejsze niż CHKŻ. Natomiast CHKŻ w tym roku dopiero po raz pierwszy otrzymał kilkanaście tysięcy od Gminy Chojnice.
Reasumując – nie mogę zabrać CHKŻ-etowi żeby dać LKS-owi. Pomóc może interwencja Gminy Chojnice, o którą mogę tylko poprosić i apelować. Piszę do Państwa te słowa, ponieważ żeglarstwo należy do wiodących dyscyplin i przyczynia się do wielkiej promocji Chojnic.
PS
Charzykowianinowi od urodzenia odpowiem, że myli się Pan bardzo pisząc o „skorumpowaniu personalnym”. Niestety nie tylko mnie Pan obraża, ale także dziesiątki zaangażowanych ludzi. Jeżeli mieszka Pan w Charzykowie od urodzenia, to proszę patrzeć „na swoje gniazdo”. Panu przede wszystkim dedykuje „mój list” i proszę o dialog i wsparcie dla LKS-u.
Z poważaniem dr Arseniusz Finster burmistrz Chojnic
Jestem Charzykowianinem od urodzenia.
Nie życzę sobie ,aby własnie Pan w tak niski i podły sposób komentował wypowiedzi i wątpliwości działaczy społecznych.Czy formą tej odpowiedzi chciał Pan postraszyć p. Januszewskiego?
Widać są jeszcze działacze nieskorumpowani personalenie przez Pana .
Pańska odpowiedź jak nic przypomina mi kwiecisty artykuł red. towarzysza Ostrowskiego z 1986r./ kto nie znami ten..../zresztą jak widać chyba pańskiego mentora.
Jak che Pan być burmistrzem Chojnic to musi sie Pan wznieść powyżej poziomu prezentowanego przez klasę proletariacko-robotniczą z pierwiastkami patologicznymi w poprzednim pokoleniu. Czasami da się tego nauczyć Życzę wytrwałości .
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!