Moim zdaniem. Przedszkolny kontredans

Niepubliczne przedszkole przy ul. Ceynowy

Obawiam się, że spora część chojniczan może być zmęczona i znudzona trwającymi od stycznia br. dyskusjami i przepychankami wokół niepublicznych przedszkoli. Zaryzykuję jednak, by podzielić się najnowszymi obserwacjami.

Na wstępie chciałbym zastrzec, że nie mam najmniejszego zamiaru brać udziału w głosowaniu, kto ma rację – UM czy właścicielki niepublicznych przedszkoli. Uczestnicy sesji z 17 sierpnia mogli usłyszeć sformułowanie burmistrza, że większość dziennikarzy zgadza się z ratuszową definicją słynnych „wydatków bieżących”. Materia nie jest prosta, o czym mogą powiedzieć radni z Komisji Rewizyjnej. Przyglądając się jej obradom, gdy rozpatrywana była w lutym skarga dyrektorek na burmistrza, który wydał uchylone później przez Wojewódzki Sąd Administracyjny rozporządzenie, odniosłem wrażenie, że dyskutują na nim głównie zastępca przewodniczącego Antoni Szlanga, sekretarz miasta Robert Wajlonis i dyrektor Janusz Ziarno. Gdy doszło do swoistej debaty przedszkolnej na posiedzeniu Komisji Edukacji, to z dyrektorkami rozmawiał przede wszystkim sekretarz Robert Wajlonis. Naturalną konsekwencją, po odrzuceniu skargi przez RM, było wniesienie sprawy do WSA. Jego wyrok nie był korzystny dla UM. Czarno widzę utrzymanie się przy życiu znowelizowanej uchwały RM, jeśli zgodnie z zapowiedzią burmistrza zostaną do niej włożone zapisy zawarte wcześniej w zarządzeniu ze stycznia 2011.

Reklama | Czytaj dalej »

Również na sierpniowej sesji burmistrz referował pomysł zamiany źródła pochodzenia posiłków dla przedszkolaków z kuchni w PS 9 – „Firmy cateringowe są w stanie dostarczyć do tego przedszkola taki sam posiłek, który my wytwarzamy zatrudniając 4 osoby, płacąc za wodę, prąd i tak dalej po takiej samej stawce, jaką płacą rodzice, czyli za 4,50 zł.” Czyli za wsad do „kotła” firma X zrobi śniadanie, obiad i podwieczorek dla przedszkolaka, zapłaci kucharkom, pokryje koszt mediów, paliwa zużytego w czasie dowozu, będzie miała na czynsz i podatki. Zapewne właściciel chciałby jeszcze mieć jakiś zysk. Chyba sprzedam wyposażenie mojej kuchni i przejdę na wikt firmy cateringowej. Lektura cennika placówki z ul. Świętopełka, skąd 2 lata temu pochodziły posiłki na I komunię syna, nie jest jednak tak optymistyczna, jak słyszałem na sesji. Najtańsze danie jarskie kosztuje 5,50 zł – kopytka na słodko. Zupy zaczynają się od 3,50 zł. Ceny zestawów obiadowych są od 8 zł (mielony), przez 10 zł za schabowego do 12 zł za zraz. Porcje w tym jadłospisie zapewne są „dorosłe”, ale nawet po podzieleniu tych cen przez dwa, bilans nie domyka się. Poza tym jest jeszcze do przygotowania podwieczorek.

Nie tylko w Chojnicach uważają, że interpretacja zastosowana przez WSA w Gdańsku jest krzywdząca dla gmin. W marcu 2011 poseł z Inowrocławia Krzysztof Brejza zgłosił w tej sprawie w Sejmie interpelację: „(…) Przedszkola niepubliczne, przy obecnie obowiązujących zasadach ustalania wysokości dotacji, otrzymują dotację naliczaną łącznie z opłatami uiszczonymi przez rodziców, a także same pobierają opłaty.” Wiceminister w MEN Zbigniew Włodkowski nie podzielił poglądów posła – „(…) Przepisy dotyczące dotowania przedszkoli niepublicznych funkcjonują od wielu lat i w opinii MEN nie jest celowe, aby wskazywały one, iż należna niepublicznym przedszkolom dotacja obliczana była wyłącznie do podstawy stanowiącej ustalone koszty bieżące w przedszkolach publicznych bez opłat wnoszonych przez rodziców dzieci, ponieważ opłaty te są jednym z elementów składowych budżetu jednostek samorządu terytorialnego, a nie odrębnym budżetem.” Może w ten sposób pomogę wyjaśnić samorządowcom, o co chodzi w tym sporze.

Jeszcze jedną rzecz warto uporządkować w chojnickim systemie przedszkolnym. Jest w nim przedszkole „niesamorządowe”, a w zasadzie oddziały przedszkolne, które otrzymują w 2011 100% wydatków bieżących z PS 9. Jest to kwota 468 zł (na niepubliczne przypada 351 zł i 75%) na jedno dziecko. Znajdują się one przy Katolickiej Szkole Podstawowej. Mają status, tak jak i szkoła, publicznej placówki. Może, o ile dyrektorki pięciu dawnych samorządowych przedszkoli wyrażą na to zgodę, wypadałoby zmienić przez Radę Miejska rodzaj ich placówek na publiczne? Wtedy poziom „równouprawnienia przedszkolnego” byłby wyższy.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (12)
• Komentarze Facebook (...)

12 komentarzy

• 1

~fragi

Jak o o co ? Wyżej już ktoś zauważył że dyrektorem katolika jest pani Ziarno - prywatnie żona dyrektora wydziału edukacji. Dla swoich kasa zawsze się znajdzie.

05 Września 2011, godzina 10:49

Oceniono 2 razy 2

~fajny tekst

O co chodzi z katolikiem? Dlaczego oni mają 100% dopłaty? Czy to tylko kwestia nazwy "publiczne" lub "niepubliczne" by mieć 100 lub 75% dotacji???

02 Września 2011, godzina 19:29

~to ja

pierwszy komentarz jest burmistrza!!!!!!!!hahaha

30 Sierpnia 2011, godzina 23:10

~wyborca

Były (bez)radny ma krótką pamięć. Bo kto, jak kto, ale Erdman pazurki zawsze pokazywał.

30 Sierpnia 2011, godzina 20:21

~Do byłego radnego

Czy poza inwektywami i kłamliwymi oskarżeniami wobec autora tekstu, możemy liczyć na konstruktywny komentarz, w rodzaju ma rację w tym i w tym, nie ma racji w tamtym i tamtym, bo wg mnie jest tak i tak???

30 Sierpnia 2011, godzina 17:14

~???

Hej NEWS - czy to fakt?

30 Sierpnia 2011, godzina 13:10

~NEWS !!!

Kolejny nie trafiony pomysł Ratusza! Prywatyzacja przełożona w czasie. Wszystko zostaje po staremu! Nie ma chetnych na catering za takie pieniadze.

30 Sierpnia 2011, godzina 11:16

~Były radny

Najgorzej mnie to wkurza, że jak Erdman był radnym to było wszystko w porządku a teraz, gdy przez kilka ładnych lat nie załapał się do tej kliki zaczyna wszystko krytykować i naśmiewać się z tego, co inni robią. Samozwańczy niby redaktor chce uchodzić za obrońcę wszystkiego, ale mu to nie wychodzi w swoich artykułach miesza pojęcia ni z gruszki ni z pietruszki. Z niego jest prawdziwy bolgier i blagier, zapomniał wół jak cielęciem był. Przykład, co mają słowa „ PRZEDSZKOLNY KONTREDANS” do tego art. Taniec można porównać do czegoś innego, ale nie do przekształceń żywienia w przedszkolach i ich finansowania. Swoje zdanie to Erdman może wypowiadać na swoim blogu a nie powinien zamieszczać swoich wypocin na portalu. Też mi pan redaktor jak z mysiej pi...... rajzen tasza.

30 Sierpnia 2011, godzina 08:31

Oceniono 2 razy -2

~oko

A pan Ziarno nie ma wyrzutów sumienia faworyzując tak placówkę prowadzoną przez małżonkę?

30 Sierpnia 2011, godzina 00:35

Oceniono 2 razy 2

~obserwator bezpartyjny

cateringem zajmują się koledzy Finstera min. dyr. Kłosowski który ma kiosk z kebabem i catering.

29 Sierpnia 2011, godzina 17:22

Oceniono 1 raz 1

~xxxx

Rodzice otrzymali umowy, w których stawka żywieniowa 4,50 zł jest utrzymana tylko do końca września 2011 r. Dalej- kto to wie? Firma cateringowa już wstępnie oceniła koszt na około 10 zł. Więc gdzie jest prawda? i kto ma zapłacić za to, że przegrano w sądzie. Obserwuje dyskusje toczące się na forach- teoretyczne, przytaczanie literatury itp. A gdzie zwykła przyzwoitość i ochrona rodziców przed "zmuszaniem" ich do podpisywania niekorzystnych umów. Wyboru nie - dziecko albo w przedszkolu jest, albo go nie ma .

29 Sierpnia 2011, godzina 15:15

~Hehehe

O będziemy tańczyć, bo kontredans to zbiorowy, figurowy taniec towarzyski pochodzenia angielskiego, popularny zwłaszcza we Francji od końca XVIII (w XIX w. przekształcił się w kadryla), co ona ma do Chojnic tego nie wiemy, ale się dowiemy? prawda redaktorze?

29 Sierpnia 2011, godzina 15:03

Oceniono 2 razy 2

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się