Czwartek, 21 Listopada 2024 | Imieniny: Janusza, Marii, Reginy chojnice24 na komórkę
Strona głównaChojnice
Rozmiar tekstu: A A
tekst i fot. je

„Gdzie jest zawiść, nie ma nigdy efektu”

G. Wirkus - przew. Komisji ds. Społecznych oraz B. Kuffel - przew. Komisji Edukacji

G. Wirkus - przew. Komisji ds. Społecznych oraz B. Kuffel - przew. Komisji Edukacji

Trwają posiedzenia komisji rady miejskiej przed sesją zaplanowaną na 12 września. Wczoraj (5.09) odbyło się wspólne spotkanie radnych z Komisji Edukacji i Komisji ds. Społecznych.

Tytułową sentencję wygłosił na nim radny Edward Gabryś w czasie omawiania projektu uchwały dotyczącej zamiaru likwidacji ostatniego samorządowego przedszkola i utworzeniu w jego miejsce niepublicznej placówki. Narzekał, że radni zostali wpuszczeni w maliny informacjami, że od 4 września zostanie uruchomiony catering w PS 9. – W tym całym interesie jest zawiść osoby do osoby – stwierdził. Z trybu prowadzenia sprawy zmiany statusu przedszkola przez władze miasta nie był także zadowolony przewodniczący Komisji Edukacji Bogdan Kuffel. – Może najpierw konsultacje z radnymi, a nie prasa. O pewnych elementach dowiadujemy się z prasy. Jesteśmy wtedy postawieni pod ścianą, nie wiedząc jak reagować. Powinien być inny harmonogram. Najpierw my, a potem idziemy z problemami do prasy.

Reklama | Czytaj dalej »

Wypowiedź radnego Edwarda Gabrysia

Wyjaśnień udzielał radnym m.in. dyrektor generalny ratusza Robert Wajlonis. Zapewnił, że początkowo stawka 4,50 zł za dzień była akceptowana przez firmy cateringowe, z którymi były prowadzone rozmowy. Dopiero później była ona weryfikowana w górę. Przedstawił też radnym uzasadnienie przesunięcia terminu likwidacji PS 9 z 31.03.2012 na 31.08.2012 r. Spowodowane jest to przede wszystkim niejasnościami zapisów ustawy o systemie oświaty, która w różny sposób przedstawia status przedszkola. – Są różne komentarze prawne w tej sprawie, dlatego ostrożniejszym rozwiązaniem jest określenie terminu likwidacji z końcem roku szkolnego – stwierdził Robert Wajlonis.

Dyrektor generalny Robert Wajlonis oraz wiceburmistrz Jan Zieliński.

Również Marek Szmaglinski zgłaszał na posiedzeniu wątpliwości, czy radni mają rację. – Czy nie robimy błędu prywatyzując PS 9? Rodzice przedszkolaków napisali do nas petycję, która jest wyrazem nieufności do UM i RM, że ludzie swoje, a my swoje. – Prawda jest taka, że rodzice, którzy podpisali listę, nie zawsze czytali co podpisują. Mamy sygnały od kilku osób, które są zdziwione, że figurują na tej liście. Przyznali się, że nie czytali całej petycji, bo była za długa i sądzili, że jest tylko o cateringu – odpowiedział radnemu Robert Wajlonis.

Burmistrz Arseniusz Finster na posiedzeniu Komisji Edukacji oraz ds. Społecznych.

Burmistrz A.Finster wyjaśnia sprawę cateringu, oddz. integracyjnych

Na posiedzeniu komisji był także burmistrz Arseniusz Finster. Uważa, że idea prywatyzacji przedszkoli sprawdziła się w Chojnicach. Zapewnił, że w niepublicznych "Skrzatach" będą zachowane oddziały integracyjne, które zostaną finansowane w dotychczasowy sposób. Nie ukrywał, że ważnym argumentem za przekształceniem PS 9 było uwolnienie się z „gorsetu Karty Nauczyciela”. Zapowiedział, że miasto wystąpi o kasację wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. UM nie zgadza się z podaną w nim definicją wydatków bieżących. Poinformował także radnych o odbytym w miniony piątek spotkaniu z dyrektorkami niepublicznych przedszkoli. Obiecał im, że będzie starał się, o ile prawo na to pozwoli, utrzymać po przekształceniu PS 9 dotychczasowy poziom dotacji w wysokości 351 zł, mimo np. wyliczonych 200 zł z sąsiedniej gminy. Byłby on zapisany w umowach cywilno-prawnych.

Burmistrz A. Finster przedstawia stanowisko UM ws. wyroku WSA

Aktualizacja. PS - 9 ma nazwę "Skrzaty", a nie "Bajka". Za pomyłkę przepraszamy.

Zauważyłeś błąd w artykule? Napisz nam o tym

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

44 komentarzy

~Racjonalista
Przykład liczbowy: realna opłata miesięczna za dziecko w przedszkolu publicznym w Chojnicach to około 1000 zł, natomiast w przedszkolu prywatnym to około 300 zł. Chcemy edukacji przedszkolnej dla dzieci? Widzimy w tym problem finansowy? Pomyślmy więc: przedszkole publiczne jest droższe o około 700 zł miesięcznie. Kwota 700 zł umożliwiłaby edukację DODATKOWO 2 innym maluchom w przedszkolu prywatnym. Oznacza to, że na każde przyjęte dziecko do przedszkola publicznego, dwóm innym maluchom uniemożliwiono edukację przedszkolną. To nie jest moja opinia. Wszystkie dane można łatwo zweryfikować. To są fakty.

Nie jesteście hipokrytami i naprawdę chcecie zadbać o edukację małych dzieci? To pomyślcie poważnie o przedszkolach prywatnych.
07 Września 2011, godzina 12:12
~Sąsiad
Znam Racjonalistę. Gdyby nie musiał płacić tych wszystkich podatków to by charytatywnie nie dał złamanego grosza. Tak własnie wygląda jego postawa obywatelska. A w swoim postępowaniu jest również hipokrytą, ponieważ korzysta z dobrodziejstw pomocy jakie państwo zapewnia swoim obywatelom. Nie raz chodził do specjalisty na NFZ a jak przyjdzie czas, że zabraknie dla niego pracy to pierwszy ustawi się w kolejce po kuroniówkę.
07 Września 2011, godzina 12:12
~do Racjonalisty
Nikt nie twierdzi, ze przedszkole publiczne jest tańsze. Jest droższe od niepublicznego, ale za to ma zapewnioną stabilną sytuację finansowania co przekłada na spełnianie odpowiednich norm bezpieczeństwa i rozwoju, tworzenie nieopłacalnych oddziałów (ale jakże potrzebnych społeczeństwu), zatrudnianie odpowiedniej kadry etc. Nie zawsze to co tańsze jest lepsze dla ludzi. Po to płacisz podatki, żeby szły na takie dofinansowania. Dzięki temu wyrównuje się szanse w społeczeństwie. Wiadomo, że może Ci się to kojarzyć z komunizmem itp., ale może Ci się też kojarzyć z obywatelską postawą pomocy słabszym. To tylko twoja sprawa pod którym hasłem się podpiszesz.
07 Września 2011, godzina 12:03
~Czytelnik

Brzydkie docinki do burmistrza per „doktorku”. Widać niektórzy mają niskie poczucie własnej wartości. A tak na temat – to burmistrz nie mówi o likwidacji Karty Nauczyciela w szkołach, bo jest przecież subwencja. Do przedszkoli uczęszcza 1460 dzieci – z czego 240 do PS Nr 9. Liczba dzieci w przedszkolach wzrosła w ciągu 4 lat o blisko 400 dzieci. Kto więc tu komuś coś zabiera? Wczoraj na zebraniu z rodzicami padły jeszcze czytelne deklaracje co do opłat. W ciągu trzech lat nie wzrosną. Czy szanowni analitycy na tym forum wiedzą, że w przyszłym roku wszystkie sześciolatki idą do szkół. Podaż ta sama, a popyt spadnie. Chcąc utrzymać równowagę możemy odjąć ok. 300 dzieci, a ile chodzi do PS Nr 9? Burmistrz nie chce likwidować PS Nr 9, chce powołać niepubliczne przedszkole integracyjne. Różnica jest tylko taka, że będzie niepubliczne. Już dzisiaj 1150 dzieci w Chojnicach uczęszcza do niepublicznych. Liczby i jakość funkcjonowania niepublicznych bronią tego co robi burmistrz. „Wrzutki”, które piszecie są niemerytoryczne, niektóre wręcz ohydne. Nijaki „O.o” pisze nieprawdę, bo płaca brutto burmistrza, to 12.365. Pani Prezydent Warszawy zarabia 12.700 (na podstawie http://m.warszawa.gazeta.pl). Pani Prezydent tak jak burmistrz pracuje na uczelni (Uniwersytet Warszawski) roczny dochód brutto p. Prezydent to 261.970,00, a burmistrza 191.207,00. Taka jest prawda (na podstawie oświadczeń majątkowych). Inny przykład to „ALFA” – pisze, że wicestarosta i etatowy członek zarządu, to miliony w skali 4 lat. Cóż za głupoty! Ręce opadają. Poziom żenada!
07 Września 2011, godzina 11:58
~Racjonalista
Wpis dla początkujących ekonomistów:

W jaki sposób obniżyć opłaty za przedszkole dotowane do 50 zł za m-c? Jest tylko jedna możliwość: "ukryte" dofinansowanie poprzez wzrost danin publicznych (podatki, opłaty itd.). Opłata będzie tylko pozornie niższa, ponieważ różnica będzie zapłacona w jakiejś formie daniny publicznej. Realnie, czyli po uwzględnieniu opłat pobieranych w formie podatków i opłat w celu dofinansowania, przedszkola dotowane są znacznie droższe niż prywatne.

Skąd ten, pozornie, zaskakujący wniosek? Spójrzcie na wpis powyżej dotyczący wynagrodzenia i czasu pracy nauczycieli. W przedszkolach publicznych mają oni zagwarantowane wynagrodzenie, w wysokości istotnie wyższej niż wynagrodzenia nauczycieli nie zatrudnianych zgodnie z Kartą Nauczyciela. Ponadto, należy uwzględnić wszystkie koszty związane z administracyjną obsługą tego publicznego rozwiązania (tzw. "koszty urzędowe" oraz inne koszty związane z nieefektywnym zarządzaniem.

Każda osoba, która twierdzi, że przedszkola publiczne (i inne dotowane) w tej chwili są tańsze wprowadza innych w błąd. Zadajcie sobie jedno proste pytanie: jak to jest możliwe, że przedszkola publiczne faktycznie mają wyższe koszty i jednocześnie oferują "niższą" opłatę?

W tym wpisie można znaleźć uzasadnienie gwarancji tego, że opłaty w przedszkolach prywatnych są i zawsze będą niższe niż w przedszkolach publicznych (i innych dotowanych).
07 Września 2011, godzina 11:41
~Awans zawodowy nauczycieli to fikcja
Awans zawodowy nauczycieli to fikcja. Egzaminy, które zdają wszyscy, stwarzają pozory postępu wiedzy. Staż pracy jest absurdalnym kryterium wysokości wynagrodzenia.

Według danych OECD: w jakim okresie nauczyciel w Polsce może uzyskać możliwie najwyższe zarobki: Polska: 10 lat. Jak to wygląda w innych krajach? Ten okres jest trzykrotnie dłuższy: Francja: 34 lata, Niemcy: 28 lat, Średnia OECD: 24 lata.

Liczba godz. dydaktycznych polskiego nauczyciela: Ile godzin Liczba godz. DYDAKTYCZNYCH nauczyciel pracuje MIESIĘCZNIE - 43 godz. Porównajcie to z innymi zawodami: 168 godz. Nauczyciel poświęca na dydaktyke zaledwie 25% ilości pracy każdego innego pracownika.

Jak to wygląda w innych krajach? Nauczyciele w najlepiej rozwiniętych krajach pracują znacznie dłużej niż polscy nauczyciele: Niemcy: 67 godz., Francja: 77 godz., USA: 91 godz., średnia OECD 65.5 godz.

Podsumowanie: polski nauczyciel w porównaniu do nauczycieli z innych, znacznie lepiej rozwiniętych krajów pracuje mniej, nieporównywalnie szybciej uzyskuje maksymalne wynagrodzenie. Wyniki polskich uczniów w międzynarodowych testach są fatalne. Szkoły należy sprywatyzować, jakość pracy i wynagrodzenie nauczycieli będzie ustalane przez rynek. Zacznijmy rozmawiać o faktach.
07 Września 2011, godzina 11:05
~do wolny rynek
A jesteś w stanie nas tutaj wszystkich zapewnić, że ceny (po tym okresie ochronnym, który wymyślił burmistrz) nie pójdą w górę? Że nie będzie zmowy cenowej i wywindowanej opłaty do takiej którą jeszcze jest w jakiś tam sposób zapłacić rodzic. Przecież popyt na miejsca w przedszkolach jest ogromny a miejsc nie przybywa i się nie zapowiada że będzie (i nie mów mi nic o punktach przedszkolnych bo one działają na innej zasadzie). Wiesz co się dzieje na rynku gdy jest duży popyt na jakiś produkt, ale rynek nie jest w stanie go zaspokoić. Ceny idą w górę! Dzieje się tak bo prywaciarz nie boi się to zrobić. On wie, że dopóki podaż jest mniejsza od popytu to ma zapewniony zbyt. A ceny pójdą jeszcze bardziej jeśli będzie miała być zachowana integracja.
07 Września 2011, godzina 10:55
~wolny rynek
Sorry budżet!
07 Września 2011, godzina 10:39
~wolny rynek
Władek na urzędników też przyjdzie czas. Jak Burmistrz dba o budrzet miasta to przecież dba o interes mieszkańców. Proste? Skoro mogą funkcjonować taniej jako prywatne to znaczy, że więcej dzieci pójdzie do przedszkoli, bo na więcej będzie nas stać. Rozumiesz?
07 Września 2011, godzina 10:36
~dziwię się
czemu wiceburmistrz nie broni osób niepełnosprawnych...dlaczego tak szybko zmieniają się piorytety
07 Września 2011, godzina 10:26
~prywaciarz
Oczywiście, że idzie to z kieszeni podatników, ale on to robi dla dobra budżetu miasta więc kto mu zabroni. Nie interesuje go fakt, że powinien dbać o interesy mieszkańców tak samo jak o interesu skarbonki UM. Logiczne jest, że są dziedziny które wymagają ciągłych dopłat ale są też takie gdzie są ciągle zyski. Z tego co widać burmistrz ciągle inwestuje w coś co nie przynosi zysków tylko je generuje. Może w tym tkwi problem poszukiwania oszczędności w Przedszkolu nr 9? Po prostu zyski jakie "wypracowało" miasto są bardzo skromne i trzeba jakoś załatać tą dziurę którą UM powiększa. Zobaczcie jakie są priorytety w każdej waszej rodzinie (zakładając, że macie dzieci lub najbliżsi je mają). Cokolwiek by się nie działo w normalnej rodzinie dzieci są na pierwszym miejscu. To ich potrzeby są zaspokajane w pierwszej kolejności. Jeżeli nas na coś nie stać to ograniczamy swoje wydatki w taki sposób, że rezygnujemy z własnych potrzeb na rzecz potrzeb dziecka. Jak nie mamy odpowiednich pieniędzy to rezygnujemy z własnego rozwoju kulturalnego, sportowego, nawet intelektualnego (np. własne doszkalanie, które zazwyczaj jest płatne). Jeżeli dzieje się odwrotnie to nazywamy to sytuacją patologiczną. Jak to jest, że dziecko chodzi w podartych spodniach a rodzice mają na to, żeby wykupić sobie karnet na basen. Sytuacji można mnożyć, ale sedno jest jedno nie wydajemy na inne mniej ważne sprawy jeśli nie mamy na najmłodszych. Teraz przyjrzyjcie się postępowaniu włodarza. Na Park Wodny zawsze się kasa znalazła, na wybudowanie tak niezbędnej baszty w fosie też, na remont i opłacanie rachunków galerii jednego artysty pieniądze są, Na przebudowę Parku 1000-lecia brakowało pieniędzy ale inwestycję rozpoczęto, na dalszą walkę w sądach z dyrektorkami przedszkoli pieniądze są pomimo już jednej przegranej, na niepotrzebne etaty w ratuszu są, na bezcelowe zagraniczne wycieczki, coroczne nagrody, 13-stki dla urzędników mamona jest. Na Straż Miejską, która w większości zajmuje się zakładaniem blokad kół i sporadycznie dowożeniem obrazów Jutrzence to fundusze są. Prawie bym zapomniał, że na zadaszenie Chojniczanki też się coś znalazło. Tylko nie ma na nierentowne utrzymywanie jednego bardzo dobrze zajmującego się naszymi pociechami przedszkola. Jedynego w okolicy z oddziałami integracyjnymi dla niepełnosprawnych. Miastu zaczęło brakować funduszy na wychowywanie naszych dzieci, ale na inne mniej ważne rzeczy coś zawsze się znajdzie. W życiu rodzinnym takie coś nazywamy patologią a tutaj jak to nazwiemy? Pytam się mieszkańców Chojnic bo to oni poprzez swoje podatki wykładają pieniądze na to wszystko co im ratusz funduje.
07 Września 2011, godzina 09:54
~Władek
jeżeli nauczyciel zdobył stopień zawodowy, np. kontraktowy, mianowany, dyplomowany to zgodnie z kartą nauczyciela jego uposażenie wzrasta - kiedy przedszkole lub szkoła przejdą pod prywatnego właściciela to pierwszą oszczędnością będą etaty - czyli lepiej zatrudnić nauczyciela stażystę lub kontraktowego, gdyż są tańsi w utrzymaniu !!! lub zrobić jeszcze inny numer - zaproponować umowy o pracę za najniższą płacę krajową i/lub umowę zlecenie tego można się spodziewać. Oczywiście zaraz odezwą się głosy, ze w umowie zostaną zawarte podpunkty rzekomo gwarantujące zatrudnienie dla nauczycieli na warunkach poprzednich, ale nie bądźmy naiwni prywatny właściciel jakoś ominie art. 23". Niepodważalnym jest, ze osoba prywatna jest nastawiona na generowanie zysków przy jak najmniejszym wkładzie własnym - i to jest całkowicie zrozumiałe. Nie wiem, ale póki problem nas osobiście nie dotyka to się tym nie interesujemy. Dzisiaj przedszkola jutro szkoły a w urzędach dalej chłopaki siedzą i piją kawę
Pozdrawiam
07 Września 2011, godzina 09:51
~skarbnik
Ile bedzie kosztowac prowadzenie dalszego postepowania i skladanie skargi kasacyjnej? Czy znowu ratusz zatrudni zewnetrznych prawnikow? Ile juz zostalo wydane na te sprawe - chocby na pelnomocnika z zewnatrz? czy burmistrz do spolki z wajlonisem pokryje to z wlasnej kieszeni czy siega do pieniedzy podatnikow?
07 Września 2011, godzina 08:58
~do skejt
Dobre pytanie! Chodzą słuchy, że bardzo zainteresowany jest dyrektor generalny...
07 Września 2011, godzina 07:07
~skejt
Jezeli ktos jest nauczycielem mianowanym i pracuje w przedszkolu to co ? po prywatyzacji przestanie nim byc ?,przestanie sie liczyc jego wiedza i przygotowanie zawodowe ?.Moze postawie pytanie: KTO MA CHRAPKE NA TO PRZEDSZKOLE?
06 Września 2011, godzina 23:35

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się

Zaloguj się

Kursy walut

Aktualne kursy w kantorze PROMES
Kupno Sprzedaż Kupno Sprzedaż
USD USD 4.110 4.210 DKKDKK 0.532 0.555
EUREUR 4.320 4.400 TRYTRY 0.121 0.133
CHFCHF 4.620 4.700 NOKNOK 0.306 0.337
GBPGBP 5.170 5.250 SEKSEK 0.341 0.363
Aktualizacja: 2024-11-21 18:48
Kursy walut dostarcza Kantor Promes.
Kursy dla transakcji powyżej 4000 PLN
Kupno Sprzedaż Kupno Sprzedaż
USD USD 4.135 4.194 DKKDKK 0.533 0.554
EUREUR 4.333 4.375 TRYTRY 0.122 0.132
CHFCHF 4.640 4.690 NOKNOK 0.307 0.336
GBPGBP 5.191 5.241 SEKSEK 0.342 0.362
Aktualizacja: 2024-11-21 18:48
Kursy walut dostarcza Kantor Promes.

Sondaże Chojnice24 archiwum »

Czy obecnie prowadzone w Chojnicach inwestycje drogowe są dla Ciebie uciążliwe?



Ceny paliw2024-11-21

E95 E98 ON LPG
BP 5.99 zł 6.74 zł 6.36 zł 3.14 zł
Circle K 5.94 zł - 6.31 zł 3.1 zł
Mol Chojnice 5.99 zł - 6.36 zł 3.14 zł
MZK 5.82 zł 6.59 zł 6.2 zł 3.05 zł
Orlen 5.99 zł 6.8 zł 6.36 zł 3.14 zł
PKS 5.82 zł - 6.2 zł 3.2 zł

Drogi Użytkowniku,

przedstawiamy podstawowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych podczas korzystania z naszego portalu. Zamykając ten komunikat (poprzez kliknięcie "X", przysiku "Przejdź do serwisu") zgadzasz się na opisane niżej działania.

Wykorzystanie danych

Masz pełne prawo zgłosić podmiotowi przetwarzającemu Twoje dane osobowe żądanie dostępu do tych informacji, ich poprawienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.

Zakres i cele przetwarzania Twoich danych oraz szczegółowe informacje o Twoich prawach opisane zostały w Polityce prywatności oraz Regulaminie portalu, z którymi możesz zaponać się w każdej chwili.

Pliki cookies

Stosujemy pliki cookies i inne podobne technologie w celu:

Zakres wykorzystania plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki. Nie wprowdzając zmian zgadzasz się na zapisywanie plików cookies w pamięci Twojego urządzenia.

Szczegółowe informacje nt. sposobu wykorzystania plików cookies znajdziesz w Regulaminie portalu.

Przejdź do serwisu Zamknij