Święto Emsdetten otwarte

Otwarcie Swieta Emsdetten.

Wczoraj (23.09) na placu przy kościele św. Pankracego w Emsdetten zainaugurowano doroczne święto tego partnerskiego miasta w Niemczech. Dokonali tego wspólnie – Arseniusz Finster oraz Georg Moenikes.

Zdecydowana większość członków naszej delegacji dotarła na miejsce autokarem w czwartek wieczorem. Arseniusz Finster oraz Jan Zieliński wybrali samolot, dlatego mogli nas przywitać w Emsdetten wraz z niemieckimi gospodarzami. Oficjalne powitanie miało miejsce następnego dnia rano w ratuszu. Przedstawieni zostali członkowie naszej ekipy, omówiono plan pobytu. Kilka dni wcześniej burmistrz Georg Moenikes obchodził urodziny, więc była okazja do wręczenia prezentu i odśpiewania „Stu lat”. Od nas gospodarz Emsdetten otrzymał upominek w postaci firmowej koszulki i kubka z logo chojnice24.pl.

Reklama | Czytaj dalej »

Bogaty program tego dnia rozpoczął się od wizyty w sąsiedniej gminie Saerbeck. Jej władze przyjęły nas w Bürger Haus, który wybudowano w 1400 roku. Na masztach przed nim zawieszono flagi trzech miast, w tym i Chojnic. Wśród przedstawicieli gospodarzy można było odnaleźć dwóch kolarzy, którzy w tym roku gościli w Chojnicach w drodze do zaprzyjaźnionego z ich gminą litewskiego miasta. Z tej okazji założyli koszulki z zaznaczoną trasą przejazdu. Władze tej 7-tysięcznej gminy pokazały nam wszystkie najciekawsze miejsca, w tym i Muzeum Gorzelnictwa. Powstało ono w latach 70' ubiegłego wieku, gdy spadkobiercy ostatniego właściciela sprzedali je gminie. Nie obeszło się bez degustacji lokalnych wyrobów spirytusowych i kupna ich próbek. Duże wrażenie na członkach chojnickiej delegacji wywarła wizyta w Parku BioEnergii, położonym niedaleko Saerbeck. Na powierzchni 100 ha w roku 1988 zakończono budowę 74 betonowych schronów, w którym Bundeswehra przechowywała 12,5 tys. ton amunicji. Po zakończeniu zimnej wojny okazało się, że są zbędne. Kilka lat temu cały ten obszar został sprzedany gminie za cenę ok. 1,20 euro za 1 m2. Teraz trwają tam przygotowania do budowy zespołu elektrowni wiatrowych, biogazowni, zamontowania paneli słonecznych.

Wieczorem nastąpiło otwarcie święta partnerskiego miasta. Trzydniowe uroczystości mają nazwę „Emsdettener September”. W tym czasie na trzech estradach odbywają się występy lokalnych i zagranicznych zespołów i wykonawców. Wczoraj na scenie przy Frauenstrasse (ulica Kobiet) grupa „Les Yeux d`la tete” wykonała francuskie piosenki pochodzące z paryskich knajpek. Rockowe rytmy zapanowały przy Sandurferbühne. Ostatnim tam wykonawcą była grupa Roxism z coverami Roxette. Bardzo nietypowy koncert trwał w tym czasie przy scenie Am Brink. Lokalna stacja radiowa RST zaprezentowała „Open Air Silent Disco”. Muzykę serwowaną przez DJ-a można było słuchać jedynie za pomocą … bezprzewodowych słuchawek. Kaucja za ich wypożyczenie wynosiła 5 euro.

Dziś dalszy ciąg święta Emsdetten. Na 14.30 jest zaplanowany występ naszych grup tanecznych oraz Sylwii Klunder. Relacja z pierwszego dnia na stronie lokalnego dziennika - Emsdettener Volkszeitung.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (21)
• Komentarze Facebook (...)

21 komentarzy

• 1
• 2

~KOSZTY

Ludzie, jakie koszty!! Przecież jeżeli pacujecie w jakimkolwiek zakładzie pracy, lub prowadzicie swoją działalność to powinniście wiedzieć, że Unia Europejska ma pulę na partnerstwa miast tak samo jak na szkolenia w firmach i zakładach pracy itp itd. Zaden z tych niedouczonych polskich buraków powyżej skarżących się,że to z ich podatków, nie zapłacił grosza za ten czy jakikolwiek inny wyjazd. Tak samo robią Niemcy, Framcuzi itd. Przestańcie więc pieprzyć głupoty, bo Europa was wyśmieje.

24 Września 2011, godzina 17:05

~www

Każde miasto ma jakieś partnerstwa z miastami za granicą. To normalne i zwykłe wyjazdy, tak jak w innych miastach. Zdjęcia sympatyczne, nie wiedzieć czemu powyższe wpisy są takie marudne. Nie wiem o co ta heca. Zaangażujcie się, to też pojedziecie. Nie ma przecież ograniczeń. Tak samo i do nas przyjeżdzają mieszkańcy innych miast partnerskich. Mają podobny pobyt i nikt u nich jakoś nie marudzi, np. w Niemczech.

24 Września 2011, godzina 17:00

~Charzykowianin

-" Kiedyś normą był ogół ,a nie margines"-
Za czasów burmistrza Sobierajczyka takie zachowanie było nie do pomyślenia.

24 Września 2011, godzina 13:49

~ob.

Czy burmistrz obejmując blondynkę nie oblizuje się za wcześnie...

24 Września 2011, godzina 13:42

~maruda

Tak, oszczędności trzeba szukać. Wiadomo, że szuka się ich wszędzie, tylko nie w ratuszu. Autorzy tekstu zapomnieli przedstawić ekipę. Na szczęście doskonale ich widać na zdjęciach. Zapamiętam te twarze.

24 Września 2011, godzina 12:45

~aaaaa

No kochani, alleluja i do przodu! Na zdjęciach widać, jak nasza władza oszczędza- niestety nie na swoich wojażach...

24 Września 2011, godzina 12:21

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1
• 2

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się