Arkana Wspólnej Ziemi
Nie widać końca sporu burmistrza ze stowarzyszeniami. Stawiam orzechy przeciw dolarom, że nawet najwierniejsi zwolennicy obydwu stron nie są w stanie wskazać jednoznacznie źródła ciągnącej się od lat niezgody.
Prawdę mówiąc, mimo usilnych prób, wytrwałych poszukiwań i analizowania arkan historii miasta nie potrafię dojść miejsca i czasu, które dały początek wzajemnym uszczypliwościom między obecnym naczelnikiem grodu a prezesem Wałdochem. Ze stowarzyszeniem prowadzonym przez Radka Sawickiego poszło zdecydowanie łatwiej. Pierwsze oficjalne doniesienia o poważnym konflikcie pojawiają się w okolicy wycinki parkowych drzew oraz protestu pod basztą Jedynego Słusznego Artysty.
Obecnie można odnieść wrażenie, że związek trzech panów dojrzał do przejścia na wyższy poziom, gdzie sprawy "między nami" rozstrzygane są przy udziale fleszów na sali sądowej.
Reklama | Czytaj dalej »
Oczywiście mam na myśli, że dojrzeli panowie Wałdoch i Sawicki, wszak burmistrz ten etap osiągnął dawno, wówczas jeszcze z Mariuszem Janikiem (który nota bene pojawia się epizodycznie również w tle opisywanych wydarzeń). Dowodem owej dojrzałości może być fakt, że to właśnie ci dwaj panowie prawne działo wytoczyli przeciw Ukochanemu Wodzowi. Tym razem poszło o fakt zakłócenia przez tego ostatniego przebiegu przedszkolnego protestu, który stowarzyszone stowarzyszenia legalnie zorganizowały za zgodą ratusza na płycie Starego Rynku. Teraz walczą więc o ukaranie Słońca Ratuszowych Marmurów. Być może marzyli nawet o zafundowaniu oskarżonemu darmowego pobytu wypoczynkowego wraz z wyżywieniem w areszcie miejskim, co - powiedzmy sobie szczerze - jest mało prawdopodobne. Więc zapewne zadowolą się zwykłym orzeczeniem o winie i przekazaniem skromnej kwoty z kilkoma zerami na rzecz jakiegoś... hm stowarzyszenia.
Burmistrz jednak nie zasypał jeszcze gruszek w popiele i wyposażony w obrońcę pod postacią radcy prawnego doprowadził do odroczenia rozprawy, o czym niedawno w szczegółach informowały lokalne media. Co prawda, logicznie myśląc, powody odroczenia są śmieszne, ale być może sędzia spieszył się odebrać dzieci z przedszkola lub po prostu chciał wynagrodzić trud radcy włożony w znalezienie pewnej luki, która rodzi równie pewne możliwości.
Ostatecznie, kończąc urojone przemyślenia, chciałbym zaproponować panom rozwiązanie, które zapewni miastu rozgłos, a mieszkańcom radość. Pomysł nie jest nowy, ale za to tani w realizacji i - co chyba najważniejsze - skuteczny. Niechby się tak panowie, pewnego słonecznego dnia (a takich nie brakuje) spotkali na ubitej, Wspólnej Ziemi i stosując np. salta słowne, żonglerkę rzeczownikami i woltyżerkę pojęciową raz, a dobrze sprawy między sobą załatwili, ku pokrzepieniu serc!
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (44)
- Komentarze Facebook (...)
44 komentarzy
A burmistrz (organ władzy wykonawczej), jak zapowiedział pod "basztą Trzebiatowskiego", przyszedł na kolejny protest z "własną tubą".
W mojej ocenie, poprzez działania burmistrza i rady miejskiej, los dzieci niepełnosprawnych w kwestii integracji przedszkolnej jest niepewny. Przypomnę. Likwiduje się przedszkole publiczne tylko (!!!) po to aby zaoszczędzić w budżecie miejskim. Tym samym sięgając do portfeli osób mających dzieci w niepublicznych przedszkolach. Już rodzice płacą zdecydowanie więcej. W myśl polityki prorodzinnej czy raczej polityki umywania rąk? Burmistrz chwali się, że opieką przedszkolną objętych jest więcej dzieci. Nie dopowiedział, że grupy są liczebnie większe przez co spada komfort nauczania. Nie chwali się też tym, że kilka lat wcześniej przyłożył rękę do likwidacji trzech przedszkoli. Czyżby zapotrzebowanie społeczne na tą formę opieki było zabezpieczone? Sadzę, że jednak nie! Ani wtedy, ani dzisiaj. A to może sprawiać jeszcze większy wzrost opłat, gdy podaż na realizację opieki przedszkolnej jest mniejsza od popytu. Dając tym samym poczucie bezpieczeństwa NIE MIESZKAŃCOM, a prowadzącym niepubliczne przedszkola.
Nie bądźcie tacy święci, nawołujecie do tolerancji,szanowania innych narodowości, szanowania innych poglądów politycznych jak i wyznaniowych, a co robicie ?????????? Siejecie nienawiść do ludzi innych narodowości, wyznania politycznego jak i wyznaniowego, a jeśli chodzi o tolerancję, to macie tylko dla tych co z wami się zgadzają.
"specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski (prasowy, radiowy, telewizyjny) utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora. Charakterystyczne jest częste i sprawne "prześlizgiwanie" się po temacie."
"~a może tak panie Wałdoch
pokazać się od strony pozytywnej? Zakończyć akcje która pan rozpoczął zbierając książki i komputery a nie zachowywać ich dla siebie?
14 Lipca 2012, godzina 10:02"
Coś chyba, ktoś, przeoczył. Akcja została zakończona przekazaniem darów. Ale rozumiem, nie każdy monitoruje media w trybie codziennym.
Oto relacja prasowa:
http://chojnice24.pl/artykul/12031/ksiazki-dotarly-na-litwe/
poza tym idąc Twoim tokiem rozumowania mam wrażenie, że coś z Tobą nie tak... słyszysz głosy!
widać jednak, że jak ktoś sztywnym napinaczem-pieniaczem jest to nim zostanie i będzie rzekomą stronniczość tekstu oceniać po miejscu publikacji.
Od siebie do @: więcej dystansu, szczególnie do siebie i burmistrza (oby się nie okazało, że będzie to wówczas podwójny dystans do jednej osoby).
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!