Podzielnikowa czarna magia

Spółdzielnia Mieszkaniowa kupuje energię cieplną od chojnickiego MZEC.

Sprawa tegorocznych rozliczeń kosztów centralnego ogrzewania w zasobach chojnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej wzbudziła wiele dyskusji wśród jej członków. Po zapoznaniu się z głosami naszych forumowiczów z wątku „Rozliczenie ciepła”, zdecydowaliśmy zmierzyć się z podnoszonymi tam problemami.

Pierwszym krokiem było zapoznanie się z regulaminem rozliczania ciepła, który Rada Nadzorcza przyjęła w październiku 2011 roku. Pisaliśmy w tamtym czasie o różnicach pomiędzy nim a poprzednią wersją. Następnie zwróciliśmy się do jednego z mieszkańców domu przy ul. Spółdzielczej 1, aby udostępnił nam kopie kart opłat za używanie lokalu oraz rozliczeń kosztów ogrzewania za dwa ostatnie lata. Jesienią 2011 roku sporządziła ten dokument firma Brun – Pol z Torunia, rok później ISTA z Gdańska. Wzór druku i jego rubryki są praktycznie identyczne. Od 2011 roku ten budynek ma docieplone ściany szczytowe oraz tą z wejściami do trzech klatek schodowych. Zostały wymienione szklane „cegły”, czyli luksfery, które tworzyły ścianę zewnętrzną klatek schodowych, na mur z bloczków i plastykowe okna. W bieżącym roku większość kaloryferów, które tam wisiały na klatkach od 1972 roku, kiedy to budynek powstał, zostały zdemontowane. Te informacje są istotne, gdyż porównując obydwa rozliczenia, widać spory spadek zużycia energii cieplnej i wielkości „jednostek” wykazanych przez podzielniki wyparkowe, które w całych zasobach SM istniały do końca sezonu grzewczego 2011/2012.

Reklama | Czytaj dalej »

Pierwsze z analizowanych rozliczeń Spółdzielczej 1, która była w jednej z czterech grup domów rozliczanych w tym terminie, obejmowało okres 1.10.2010 – 30.09.2011. Podzielniki wisiały przez 12 miesięcy, czyli także w okresie letnim. Do rozliczeń wzięto 12 comiesięcznych zaliczek na koszty rozliczenia CO. Na dokumencie jest podany koszt energii cieplnej w wysokości prawie 45 tys. złotych. Jak wyjaśnił nam prezes SM Jakub Chmurzyński, jest to koszt ciepła w okresie sezonu grzewczego 2010/2011 oraz… część kosztu podgrzania wody w tym czasie! Ta wartość ma wynosić ok. 7 tys. złotych. Gdyby spółdzielnia tego nie zrobiła, koszt podgrzania 1 m3 wody wynosiłby zamiast 18,50 zł, prawie 29 zł. Suma jednostek z podzielników wyniosła wówczas ponad 265. „Nasz” spółdzielca na 47 m2 i 3 pokojach wykazał ich 6,50. Mieszkanie jest szczytowe i na III piętrze, więc ta wielkość została zmniejszona o 15%. Siedemdziesiąt procent kosztu ciepła na budynek rozdzielana jest na lokatorów wg wskazań podzielników, więc 1 jednostka była warta ponad 118 zł (45 tys. zł x 70%/265 j.). Reszta kosztu (30 %) proporcjonalnie do powierzchni. Warto w tym miejscu dodać, że w projekcie regulaminu rozliczania CO, który znalazł się w spółdzielczym biuletynie z marca 2011, ta proporcja była w wysokości 50 na 50. Ostatecznie został utrzymany wariant 70/30. Końcowy efekt dla lokatora był pozytywny. Po wpłaceniu (przez 12 mc.) przez niego prawie 1320 zł, miał niecałe 300 zł nadpłaty.

Rok później nie było już tak różowo. Wartość energii cieplnej zużyta w sezonie grzewczym 2011/2012 w tym samym budynku wyniosła około 34100 zł (spadek o ponad 24%). W tej liczbie jest około 5000 zł zdjęte z „linii produkcyjnej” ciepłej wody użytkowej. Bardziej radykalnie spadła ilość jednostek wykazanych przez podzielniki. Z 265 na 119 jednostek. Jest to spadek o 55%! Na rozliczeniu jest liczba 104,088 ale to jest po redukcji, której wcześniejsza wersja regulaminu nie przewidywała. Inną nowością, która ma za zadanie zmniejszyć rozpiętość pomiędzy skrajnymi odczytami z podzielników, jest wprowadzenie tzw. granicy opłaty. Maksymalne wyniki z lokali są zmniejszane w ten sposób, aby nie przekraczały o więcej niż 60% średnią ilość jednostek na jeden lokal danego budynku. Współczynnik korygujący przykładowego lokalu wzrósł z 15 na 21%, ilość jednostek spadła z 6,50 na 4,70 (mniej o ok.27%), mimo to było tym razem wciąż grubo ponad średnią w budynku, więc nasz spółdzielca załapał się na redukcję do wspomnianych 60%. W związku z tym, że do rozliczenia przyjęto tylko dziewięć comiesięcznych zaliczek (od 09/2012 spadły z 2,20 zł/m2 na 2,10), dopłacić trzeba ponad 223 zł. W tej kwocie jest prawie 55 zł za montaż i ratę 4 nowych elektronicznych podzielników.

Spotkaliśmy się z prezesem Jakubem Chmurzyńskim, by spróbować wyjaśnić choć częściowo zawiłości spółdzielczego regulaminu rozliczania CO, a także poznać przyczyny braku na ostatnim dokumencie rozliczeniowym wszystkich wymaganych danych. – Faktycznie, powinna być podana na nim ilość gigadżuli energii cieplnej na budynkowy węzeł oraz koszt 1 GJ z przesyłem. To błąd nasz i firmy ISTA, który naprawimy w kolejnym biuletynie. Ukaże się do końca grudnia 2012 roku. Od 2013 roku okres rozliczeniowy w zasobach całej spółdzielni będzie rozpoczynał się 1 lipca, a kończył 30 czerwca. To było powodem, że jesienią bieżącego roku nasi lokatorzy otrzymywali rozliczenia, które obejmowały 9 miesięcy, w innych grupach po 12, 15 i 18 miesięcy. Sukcesywnie do listopada każdego roku będziemy je przekazywać spółdzielcom. Przy okazji chciałbym poinformować, że od 1.01.2013 roku zmniejszamy wielkość mocy zamówionej w chojnickim MZEC o 1,75 MW. Wynosić będzie wówczas 12,5 MW. Jest to możliwe dzięki prowadzonej termomodernizacji naszych budynków – przekazał nam prezes Chmurzyński.

Nadal w sprawie rozliczania kosztów centralnego ogrzewania nie jest dla nas, zapewne także dla czytelników – spółdzielców, wszystko zrozumiałe. Dlaczego są węzły cieplne tylko z ciepłomierzem głównym? Nie ma w nich ciepłomierza mierzącego ciepło zużywane na podgrzanie wody. Dlaczego wciąż funkcjonuje w sporej ilości węzłów bardzo energochłonna „fabryka” ciepłej wody? Może zamiast docieplania kolejnej ściany domu, warto zainwestować w modernizację węzła? Wcześniej należałoby go tylko przejąć od MZEC-u. Czy można część kosztu podgrzania wody dodawać do rozliczenia centralnego ogrzewania? Czy można być pewnym kosztu podgrzania wody, skoro nie ma odrębnego ciepłomierza na CWU? Latem woda z wodociągu jest cieplejsza, niż zimą. W aktualnej taryfie sprzedaży ciepła chojnickiego MZEC odbiorcy tacy, jak SM, gdzie prawdopodobnie wszystkie węzły są własnością dostawcy ciepła, koszt 1 GJ jest wyższy o prawie 4 zł netto, niż dla odbiorców, którzy są właścicielami węzłów. Raczej wątpliwe, aby naszemu monopoliście spieszyło się do modernizowania węzłów i montowania dodatkowych ciepłomierzy, by w efekcie mniej sprzedawać energii cieplnej. W jednym z budynków na osiedlu Bursztynowym, gdzie instalacja produkująca CWU w węźle wybudowanym w 1999 roku (jest własnością MZEC), który posiada tzw. cyrkulację, koszt podgrzania wody we wrześniu 2012 wyniósł 13,26 zł brutto (23% VAT). To 45% prawdziwego kosztu podgrzania wody na Spółdzielczej 1.

Regulamin rozliczeń kosztu energii cieplnej w SM Chojnice.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (54)
• Komentarze Facebook (...)

54 komentarzy

• 1
• 2
• 3
• 4

~pom.

Do~~teresy. Za 0 zużytych jednostek zapłaci Pani kwotę wyliczoną według wzoru : 0,6 X średnia ilość jednostek/ m2 . A średnią ilość jednostek w bloku na m2 otrzyma Pani dzieląc sumę jednostek z podzielników przez powierzchnię rozliczanych lokali w budynku. Na przykład w naszym bloku dla mieszkania o pow. 60,7m2 za 0 zużytych jednostek trzeba zapłacić Spółdzielni 447.52 zł.. Do tego doliczą jeszcze koszt ogrzania lokalu wg powierzchni około 319,66 zł. oraz koszt czynności rozliczeniowych, inwentaryzacji i montażu. Pozdrawiam.

05 Listopada 2012, godzina 20:45

Oceniono 2 razy 2

~chojniczanin

Spółdzielnia i tak wyjdzie na SWOJE.
A ludzie tylko tacy groźni . W SM im to pasuje. Będą 13-nastki 14-stki 15-tki...........
Jak co roku.
Trzeba się zjednoczyć i zrobić zebrania .
Podać sprawę do wyższej instancji i wreszcie skończyć te ceregiele

05 Listopada 2012, godzina 19:00

Oceniono 8 razy 6

~teresa

mam pytanie ja mieszkam za granicą i mam grzejniki na 0 czyli nie nabije mi nic ,więc dostanę duzy zwrot???tak,czy nie????

05 Listopada 2012, godzina 18:19

Oceniono 4 razy 2

~bunia

Przede wszystkim jest niezgodne z regulaminem, nad którym prezes Chmurzyński tak długo myślał. Myslał, myślał i głupoty wymyślił, po czym pochwalił się tym. Obecnie jednak sam doszedł do wniosku, że z regulaminem nie wszystko jest w porządku i w związku z tym rozesłał spółdzielcom rozliczenia wykonane tak, aby spółdzielnia nie poniosła finansowych strat, a kto wie, może i są tam zyski. Straty by poniosła niewątpliwie, bo prezes zapomniał umieścić w regulaminie zapis, że spółdzielcy i tak muszą zapłacić za moc zamówioną w MZEC, nie ważne czy ją wykorzystają czy nie. A w dużej liczbie przypadków nie wykorzystali. Mleko się rozlało. Ktoś powinien odpowiedzieć za to głową. Rozliczenie jest niezgodne z obowiązującym regulaminem, wobec czego, do póki nie dostaniecie Państwo takiego rozliczenia o jakim regulamin stanowi, możecie się odwoływać.

05 Listopada 2012, godzina 09:35

Oceniono 12 razy 10

~pom. do Cojnice 24

Może Redakcji uda się wyjaśnić jeszcze jeden problem. W naszych rocznych "Rozliczeniach kosztów ogrzewania " w części 'rozliczenie kosztów ogrzewania budynku' suma jednostek z podzielników jest wykazana z trzema miejscami po przecinku ! Wynika z tego ,że powstała z przemnożenia przez jakiś dziesiętny współczynnik ( odczyty z naszych podzielników wyparkowych zawsze były tylko z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku). Ten zastosowany dziesiętny współczynnik dał też niższą liczbę jednostek całkowitych. Natomiast tego współczynnika NIE ZASTOSOWANO w części ' rozliczenie kosztów ogrzewania lokalu ' ! Tam wpisano nam taką ilość zużytych jednostek jaką odczytano w naszych mieszkaniach !! Na dole "Rocznego rozliczenia..." jest informacja ,że " naliczenie jednostek zostało wykonane zgodnie z Regulaminem rozliczeń ciepła par.3 pkt.5..." Dlaczego więc tylko suma jednostek z podzielników ( w części rozliczenia budynku) została pomnożona przez jakiś dziesiętny współczynnik a nas rozliczono za jednostki z odczytu RZECZYWISTEGO! To roczne " Roczne rozliczenie kosztów ogrzewania" nie jest poprawne ani pod względem rachunkowym ani merytorycznym! Nie może więc być dla lokatorów rachunkiem do zapłaty.

04 Listopada 2012, godzina 10:20

Oceniono 7 razy 7

~pom.

Z artykułu zrozumiałam,że my lokatorzy dwa razy płacimy za podgrzanie tej samej wody: raz przy kwartalnych rozliczeniach zużycia ciepłej wody a drugi raz przy rocznym rozliczaniu kosztów ogrzewania budynku! I jak się to bilansuje księgowym ? Przecież to są znaczne nadwyżki pieniędzy! To jest przestępstwo .

03 Listopada 2012, godzina 19:41

Oceniono 7 razy 7

~Do "zorientowanego spółdzielcy"

Kolego ,zapytaj się mieszkańców bloku przy Mickiewicza i na Igłach co sądzą o ogrzewaniu gazowym. Proponuję robić to na odległość bo mogą nie być tak spokojni jak ja.

03 Listopada 2012, godzina 19:07

Oceniono 6 razy 6

~Zorientowany spółdzielca

Jedynym uczciwym sposobem rozliczenia ciepła jest indywidualny ciepłomierz, Podzielniki to większe lub mniejsze przybliżenie, które probuje się coraz bardziej uśrednić. Gdyby w moim bloku było zainteresowanie, to głosowałbym za powołaniem wspólnoty mieszkaniowej, na wzór tej, co jest na Ks.Pomorskich chyba 38. W pomieszczeniu węzła, po zdemontowaniu urządzeń, dałbym zgodę na montaż nowoczesnego pieca dwufunkcyjnego gazowego. Odpadłaby opłata stała za moc zamówioną dla MZEC. Potem zobowiązałbym zarządcę nieruchomości do comiesiecznego odczytu liczników i comiesięcznego naliczania zuzycia ciepła i ciepłej wody w rachunkach dla lokatorów. Tak postępuje TBS jako zarządca wspólnot Leśnej 2, 4 i 6. Tam nie ma zaliczek na CO. Latem nie płaci się za zuzycie CO. Potem rośnie aż d najczęściej lutego, by stopniowo stawka spada do zera w czercu.

03 Listopada 2012, godzina 15:58

Oceniono 13 razy 1

~-------

................ja jestem za zdjęciem podzielników , najsprawiedliwiej . Jak każdy ma o nie pretensje , to po co one?

03 Listopada 2012, godzina 14:16

Oceniono 7 razy 3

~ewa

najlepiej bez pomierników,u mnie w bloku ul.ks.pomorskich 20 są zdjęte i każdy grzeje ,jest gorąco i są duże zwroty i nikt nie ma pretensji do nikogo ,nie liczy na sąsiada,że nagrzeje,bo sąsiad grzeje,lepiej niż ja ,u mnie teraz jest 26 stopni ,pozdrawiam

03 Listopada 2012, godzina 14:08

Oceniono 13 razy 3

~zuza

nie te czasy ,że sąsiad nagrzeje to jest glupie gadanie ,ten co chce mieć cieplo musi grzać ,no i teraz trzeba placić

03 Listopada 2012, godzina 14:04

Oceniono 5 razy 3

~do Młodzieżowa

Bo komuś w spółdzielni wydaje się, że bloki mają ocieplone stropodachy. Częściowo mają. Ja z okna widzę zimą, kiedy spadnie śnieg, że na Ceynowy 3 ma ocielony stropodach, ale nie nad mieszkaniami w pierwszej klatce. Tam śnieg topi się zawsze. Nad resztą bloku często leżą grube połacie śniegu, nad pierwszą klatką nie ma go nigdy. Nie wiem dlaczego tym, którzy wyznaczali nowe współczynniki redukcyjne wydaje się, że mieć nad sobą nawet ocielony stropodach to to samo co mieć nad sobą sąsiada używającego kaloryfera.
Prezes spółdzielni w zeszłym roku twierdził, że po ociepleniu bloku wszyscy zaoszczędzimy. Teraz nie dość, że trzeba spłacać kredyty zaciągnięte pod częściową termomodernizację, którą niestety nie są objęte niektóre mieszkania, to jeszcze trzeba dopłacać za ogrzewanie, dzięki niejasnościom w rozliczeniu kosztów c.o. Same "oszczędności".

02 Listopada 2012, godzina 20:38

Oceniono 5 razy 5

~Młodzieżowa

Mam szczytowe mieszkanie na 4 piętrze,w ubr. grzewczym miałam dopłatę prawie 300zł, chociaż miałam mało jednostek,ale koleżanka mieszkająca na 3 piętrze,mająca większe mieszkanie i grzejąc tak że chodzą w krótkim rękawem tylko mieszka w srodku bloku. Mająca o wele więcej jednostek dostała w ubr zwrotu 400zł.Więc ja tego chorego rozliczania nie rozumiem.W tym roku mam zwrotu 80zł,Dlaczego ja mam 15%,tyle samo co na 3 piętrze?????

02 Listopada 2012, godzina 19:59

Oceniono 3 razy 3

~do Emma2

O ile sąsiedzi grzeją. Znam takie przypadki, ze ten środkowy grzeje wszystkich dookoła bo ma "oszczędnych" sąsiadów.

02 Listopada 2012, godzina 18:48

Oceniono 4 razy 4

Emma2

Mam pytanie co z właścicielami mieszkań na parterach. Ja do nich należę i co roku mam dopłaty, średnio 500 zł. Wiadomo, że na ogrzanie takiego mieszkania trzeba zużyć więcej energii. Ogrzewamy, przecież nie tylko swoje mieszkania, ale praktycznie również piwnicę i klatkę schodową. Dodatkowo, mam mieszkanie skrajne. Właściciele mieszkań "środkowych" są w o wiele lepszej sytuacji, gdyż ich praktycznie "grzeją" sąsiedzi !

02 Listopada 2012, godzina 17:02

Oceniono 8 razy 6

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1
• 2
• 3
• 4

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się