O ścieżkach na inauguracyjnej konferencji
Jacek Zdrojewski, czyli konsultant ds. turystyki przy urzędzie marszałkowskim, a prywatnie zapalony rowerzysta.
Trwa budowa ścieżek rowerowych w gminach Chojnice, Brusy, Czersk i Konarzyny w ramach Kaszubskiej Marszruty. Wczoraj na terenie Nadleśnictwa Przymuszewo oficjalnie oddano do użytku most w Babilonie, który jest też częścią projektu. Dziś w Centrum Edukacyjno-Wdrożeniowym odbyła się konferencja inauguracyjna dotycząca budowy ścieżek rowerowych w powiecie chojnickim. Projekt startuje w konkursie Samorządowe Notowania Europejskie i można na niego głosować na stronie www.eurofundusze.pap.pl. Nagroda to możliwość publikowania wiadomości na powyższej stronie oraz Polskiej Agencji Prasowej.
Do 2014 roku powstanie 50 km nowych ścieżek. - Ważna informacja dla rowerzystów jest taka, że ponad 100 km już funkcjonujących tras zostanie oznakowanych – powiedział członek zarządu powiatu Marek Szczepański, pomysłodawca projektu. W ramach niego powstaną również miejsca odpoczynku z 10 wiatami czy 40 tablic informacyjnych ze specjalnym kodem dla smartphona, który przekieruje do strony z mapami i informacjami. - Szlak z tablicą informacyjną powinien się już przy dworcu zaczynać. Tu ważna jest współpraca z miastem – doradzał Jacek Zdrojewski, konsultant ds. turystyki przy urzędzie marszałkowskim, a także rowerzysta, który doskonale zna teren Kaszubskiej Marszruty. Osobiście objeździł szlaki rowerowe w całym województwie pomorskim. - Macie tu infrastrukturę, którą można wykorzystać. Jak zrobiłem przystanek przy wiacie w Czernicy czy w Zielonej Chocinie, to doceniłem to – opowiadał. Oczywiście kolejna równie ważna sprawa to skuteczna promocja Kaszubskiej Marszruty. - Sam często wysyłam znajomych na rowerowe wojaże w okolice Chojnic – mówił.
Reklama | Czytaj dalej »
Podczas konferencji nie mogło też zabraknąć tematu technologii wykonania ścieżek, dokładnie tych szutrowych w lasach, w pasach przeciwpożarowych. W toku prac budowlanych są pewne problemy z recepturą nawierzchni. Od dyrektora Parku Narodowego Bory Tucholskie Janusza Kochanowskiego oberwało się mediom, które jego zdaniem zbyt wcześnie krytykują wykonanie. - Przecież kontrola będzie na koniec. To najbardziej przyjazna inwestycja od 20 lat, a ma tak słabą passę – ubolewał. Choć w toku dyskusji nie brakowało głosów, że asfalt w lesie to nie jest zły pomysł. Na razie nie ma jednak takiej możliwości. - Jest zdecydowane nie ze strony dyrektora Lasów Państwowych Janusza Kaczmarka na asfalt w lasach. Niemcy np. mają w lasach asfalt i nie ma problemu – mówił Marek Szczepański. - Jak przepisy się zmienią, to kiedyś będzie można położyć asfalt. Mamy przecież krawężniki, dobrą podbudowę. Wystarczy położyć wierzchnią warstwę – rozważał Krzysztof Gierszewski, zastępca burmistrza Brus.
Dla pocieszenia części niezadowolonych cyklistów warto dodać ciekawostkę sprzedaną przez rowerzystę Jacka Zdrojewskiego. Jadąc po szutrowej nawierzchni spala się więcej energii. Dla porównania równy asfalt to 100 %, kostka niefazowana 130, 140 – fazowa, a szutrowa to 150 (liczby z prezentacji mulimedialnej). Najwięcej spala się na tzw. kocich łbach, ale tego chyba żadni rowerzyści by sobie nie życzyli.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (7)
- Komentarze Facebook (...)
7 komentarzy
poza tym co to za wielki rowerzysta się wypowiada? z chęcia poznałbym pana i spotkał na trasie, że wypowiada pan takowe mądrosci..
kolejna sprawa-co te całe procenty oznaczają, ze na asfalcie jeżdżę na 100% możliwosci a na kocich łbach na 140%?
poza tym do pana Janusza Kochanowskiego-trzeba kontrolować też w trakcie, żeby nie okazało się że przez pierwsyz miesiąc wygląda świetnie a potem tragedia się robi (jak np na ścieżce człuchów-rychnowy, na poczatku ekstra a potem przy szybkiej jeździe wyskakiwały kostki brukowe zza tylnego koła-co oczywiście musieli potem naprawiac, uzupełniać itp..)
a nie łatwiej i taniej byłoby oznakowac ścieżki leśne/drogi polne? http://mapa.ump.waw.pl/ump-www/ proszę, jakie mamy ładne ściezki wokół Chojnic, które wystarczy oznakować, które dawałyby jednocześnie kontakt z naturą, jak tak bardzo na tym zależy naszej władzy..
Te szutrowe oznaczą: uwaga wyboje na drodze - zwolnij do 0,5 km/h.
teraz LP nie wyrażają zgody a do Klawkowa wyrazili? cos tu śmierdzi, czyżby jakiś wielki pan dyrektor jeździł rowerem i mieszkał w Klawkowie?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!