oni jeszcze istnieja bo dlugo ich nie widzialem za to widzialem obsrane przez psy ikoty chodniki oraz trawniki sam w gowna psie wlazlem na trawniku Obrzydzenie Panowie ze Strazy Miejskiej pieniadze leza na chodniku tylko trzeba umiec je podniesc

Pomyśl, jeżeli potrafisz - a kto im każe walić te mandaty? Skoro miasto jest zadłużane na potęgę, wręcz bez opamiętania, to sięga się później do naszych kieszeni. Założę się, że jeszcze do tego dojdzie wzrost podatków w przyszłym roku. Tak się łata dziurę, którą robią inni.

Straż Miejska to instytucja, ktorej celem jest pozyskiwanie pieniedzy za mandaty a nie dbałość o ład i porządek - chojnickie cymbały !!!!!!

benny788 może i policjanci to takie same obiboki jak strażnicy, ale różnica między nimi jest zasadnicza. Policja była jest i będzie, a Straż Miejska to sztuczny twór. Nikt nie nakazuje miastom powoływania takiej formacji. Człuchów dopiero w tym roku dorobił się własnej SM. Są miasta w Polsce, które z usług SM zrezygnowały. Skoro i tak musimy płacić policjantom, to po co mamy też płacić strażnikom? Szczególnie, że w Chojnicach SM jest po to, żeby pilnować parkometrów i podglądać ludzi na ulicach przy pomocy kamer w celu wystawienia mandatu za cokolwiek. Zawsze, dziwnym trafem, kiedy dzieje się coś złego, kamery albo są wyłączone albo zwrócone w przeciwnym kierunku. A spróbuj przejechać skrzyżowanie Gdańska/Kościerska/ Świętopełka bez zapiętych pasów.

CZAS NA ZMIANY!!!

Przeciwnik SM i SG, a co może policja pracuje lepiej? Nie przesadzaj, to nic lepsze nieroby także jeżdżące samochodami. Nieraz widziałem wóz stojący gdzieś po krzakach, oby tylko służbę odpękać. Są dobrzy tylko w łapaniu kierowców za przekroczenie prędkości. Coś dziwnego w ogóle dzieje się z niektórymi grupami zawodowymi, lekarze nie lecza jak trzeba, są tacy co pacjentów traktują jak zło konieczne, nauczyciele wzajemnie się mobbingują i gnębią za to nie uczą dzieci tak, jak trzeba, funkcjonariusze nie widzą prawdziwej przestępczości, a urzędnicy ściemniają mając w d***e obywatela. Krótko mówiąc jeden drugiego ma gdzieś i mamy taką byle jakość. To chyba nie do końca wina tych ludzi, po prostu chyba system się wali, ludzie są rozczarowani i wyżywają się na sobie wzajemnie.

Nawet urzędnicy gdańscy z RIO widzą,że Straż Miejska w Chojnicach,to zbędne ciało.Mam odruchy wymiotne gdy widzę następczynie ORMO na ulicach Chojnic. Może warto przeznaczyć te pieniądze (zamiast SM ) na dodatkowe etaty w policji ?

uważam ,że przejażdżki służbowymi samochodami po parkowych ścieżkach przeznaczonych dla pieszych i rowerzystów jest przejawem bezczelności, lenistwa, nieróbstwa i braku szacunku do pozostałych mieszkańców.. NOGI I ROWERY macie do cholery!!!!

Po co ich utrzymywać jak i tak nic nie robią,tylko samochodami spacerują i klice chojnickiej mandaty darują,WEŻCIE SIĘ ZA NICH LUDZISKA BO TO JEST WYKROCZENIE

W przypadku wystąpienia zakłócenia spokoju należy zgłaszać do straży miejskiej lub policji ten fakt w celu podjęcia interwencji. Dla nie możności zaspokojenia swoich praw każdy ma prawo do skargi w oparciu się o art. 157 kodeksu karnego, w skutek zakłócania spokoju i porządku publicznego sąsiadom naruszając prawo do spokoju i wypoczynku umożliwiającego pracę, odpoczynek i sen w zadowalających warunkach czynami niedozwolonymi przez osoby w środowisku użytkowania nieruchomości w Chojnicach, co stanowi wykroczenie zgodnie z art. 51 Kodeksu wykroczeń, z których zdają sobie sprawę funkcjonariusze publiczni, gdyż wielokrotnie byli o nich informowani i jest ono ścigane z urzędu. Prawnym sposobem powstrzymania sąsiada przed zakłócaniem spokoju i porządku publicznego jest skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego. Zastosowanie tutaj będą miały przepisy odnoszące się do stosunków sąsiedzkich, a także do ochrony dóbr osobistych. Ponieważ w przypadku niedozwolone zachowanie sąsiad narusza sferę życia psychicznego, tym samym zostały naruszone dobra osobiste. Ponieważ wy czujecie się źle z powodu zachowania zakłócającego spokój i porządek publiczny przez sąsiada, który powoduje u was zdenerwowanie i zapewne wzrost ciśnienia krwi i rozstrój zdrowia. Do najbardziej niebezpiecznych należą hałasy, które w skraj-nym przypadku mogą doprowadzić nawet do trwałego urazu akustycznego. Hałasy mogą prowadzić do nagłego lęku, depresji, zwiększenia ciśnienia krwi, co mogą nadwerężyć zdrowie. Częste ataki hałasu, które odbieracie jako zbyt głośne, mogą też zaważyć na funkcjonowaniu waszego układu trawiennego i spowodować zaburzenia przemiany materii. Niebezpieczne, choć nie zawsze od razu odczuwane jako irytujące, są hałasy długotrwałe ich odbieranie może powodować irytacje, która może doprowadzić do agresywnych zachowań. Jak z tego wynika zakłócenie spokoju i porządku publicznego wpływa destrukcyjnie na zdrowie. Jako mieszkańcy danego terenu czujecie się zagrożeni zakłócaniem spokoju i porządku publicznego w środowisku przez sąsiada, wobec tego składajcie skargi do odpowiednich funkcjonariuszy publicznych. Jak z tego widać z zakłócaniem spokoju i porządku publicznego przez sąsiada należy walczyć i to wszelkimi dostępnymi środkami jak również z sąsiadem, który zakłócając spokój i porządek publiczny nie zwraca uwagi na innych. To sąsiad zobowiązany jest zachowywać się, postępować w taki sposób by hałas nie był uciążliwy dla środowiska otoczenia, słyszalny poza granice jego własności nieruchomości, wytłumić go swoim zachowaniem, postępowaniem by nie wyrządzać szkody w środowisku otoczenia i jest to zawsze możliwe, problem w tym, że nie chce zachowywać się w odpowiedni sposób, a osoby odpowiedzialne za wyegzekwowanie jego zachowanie nie chcą wyegzekwować bo by popadły z nim w konflikt lub nie potrafią. Ten sposób postępowania jest radykalny ale w przypadku osób pseudo-sąsiadów, którzy nie potrafią lub nie chcą żyć w zgodzie z innymi jest w pełni uzasadniony. A skuteczny nadzór realizacji to, co zostało przypisane w obowiązkach ustawodawca biorąc pod uwagę potrzebę prawa do spokoju i wypoczynku umożliwiającego pracę, odpoczynek i sen w zadowalających warunkach wprowadził w polskim prawie instytucję egzekwowania zakłócania spokoju i porządku publicznego art. 157 k.k. i art. 51 k.w. i ustawowo obowiązał straż gminną Dz. U. z 1997 r. Nr 123, poz. 779, z 2002 r. Nr 113, poz.984, z 2003 r. Nr 130, poz. 1190, z 2008 r. Nr 223, poz. 1458, z 2009 r. Nr 97, poz.803, z 2010 r. Nr 182, poz. 1228, z 2011 r. Nr 5, poz. 13. według właściwości rzeczowej o każdej porze dnia i nocy w przypadku, gdy wystąpi zakłócenie spokoju zgłaszać do straży miejskiej ten fakt w celu podjęcia interwencji. Należy to do realizacji zadań przez funkcjonariuszy publicznych, w tym burmistrza jako organu wykonawczego przepisów porządku prawnego prawa, w tym ustaw i organu dozorującego pracę funkcjonariuszy i komendanta straży miejskiej w Chojnicach. Ponadto Starosta Powiatu Chojnickiego zobowiązany jest raz na pięć lat tworzyć mapy akustyczne, gdzie hałas jest uciążliwy. Pozdrawiam Szach-Mat.

niech se w du..e wsadzą tych nierobów po co ta hołota nam tu do siania fermentu i dopierdzielania się o parkowanie niech lepiej zajmą się śmieciami w lasach i wyłapywaniem bydła z domów jednorodzinnych podrzucających swoje śmieci na blokowiska i pobliskie lasy