Sawicki prześwietla kapitułę stypendialną.Sprostowanie
Przed tygodniem (18.01) podczas pierwszej konferencji prasowej Projektu Chojnicka Samorządność Radosław Sawicki poinformował o efektach swego „śledztwa” dotyczącego działalności kapituły stypendialnej i funkcjonowania systemu sportowych stypendiów.
Tydzień wcześniej złożył wniosek o umożliwienie dostępu do dokumentacji z prac kapituły. Prosił o zgodę na jej udostępnienie do przeglądania w urzędzie i ich kopiowania w tym samym dniu, czyli 11 stycznia. Otrzymał ją po 7 dniach. Z wstępnej analizy uzyskanych tą drogą informacji przez Sawickiego wynika, jak przekazał dziennikarzom, kilka spostrzeżeń. – W zarządzeniach burmistrza jest mowa, że kluby mają kwoty stypendiów przelewać na imienne konta, a z reguły były to wypłaty gotówkowe. Uważam, że jest to działanie umożliwiające korupcję. Znalazłem też przypadek grupowego kwitowania odbioru pieniędzy przez jedną osobę z upoważnienia. Nie znalazłem tego upoważnienia w dokumentacji. Bije z niej niedbałość i brak transparentności – zauważył działacz PChS i Wspólnej Ziemi. Skomentował także nowelizację z 2010 roku uchwały Rady Miejskiej, w której cztery lata wcześniej zapisano zasady przydzielania stypendium dla sportowców. Wówczas zniesiono wymóg stałego zamieszkiwania w Chojnicach przez stypendystów. – Ta zmiana została wprowadzona po to, by transferować duże pieniądze głównie do Chojniczanki – jest zdania Sawicki.
R,Sawicki na konferencji PChS z 18.01.2013 o stypendiach dla sportowców.
Zebraną w referacie kultury i sportu dokumentację, na naszą prośbę, wypożyczył redakcji portalu. Przedstawiamy wyniki naszej analizy.
Reklama | Czytaj dalej »
Jak już pisaliśmy w „Za mało na stypendia w prowizorium”, na protokole kapituły stypendialnej z 19.12.2012 jest adnotacja burmistrza Arseniusza Finstera, że do wypłaty jest 312,5 tys. złotych. Brakujące środki w kwocie 23,5 tys. zł można będzie zrealizować po decyzji RM o przesunięciu środków. Nie ma daty sporządzenia tej uwagi. Wśród skserowanych dokumentów są dwa zarządzenia burmistrza o stypendiach. Pierwsze jest z 2.01.2013, gdzie na „liście płac” jest kwota zgodna z decyzją kapituły. Drugie jest z 3.01.2013 i uchyla zapis paragrafu nr 4 oraz załącznika nr 1. W nowej wersji skrócono okres wypłaty stypendiów dla zawodniczek Boxing Team z sześciu miesięcy na dwa. Jest to efekt pisma wiceburmistrza Edwarda Pietrzyka z 3.01.2013 skierowanego do burmistrza, w którym prosi o zmianę zarządzenia z 2.01.2013, gdyż jest w nim błąd.
W każdych zarządzeniach burmistrza, począwszy od stycznia 2011 roku, jest zapis, że kluby otrzymane dotacje stypendialne mają przelewać na imienne konta zawodników. Z dokumentów wynika, że MKS Chojniczanka po raz pierwszy dokonał tego 14.12.2012. Wcześniej były to wypłaty gotówkowe. W umowach Urzędu Miejskiego z klubami jest zapis, że zleceniobiorca ma obowiązek zabezpieczyć własne środki niezbędne do opłacenia świadczeń pochodnych od wypłacanego stypendium leżących po stronie pracodawcy. Czy może potrącać zaliczkę na podatek dochodowy z ratuszowej dotacji, czy raczej powinien mieć na ten cel własne środki finansowe, to zadanie dla specjalistów prawa podatkowego.
W pakiecie dokumentów są protokoły z dwóch posiedzeń kapituły, które odbywały się w 2012 roku w siedzibie referatu kultury i sportu. W grudniowym, na którym wydano na stypendia więcej, niż zapisano w prowizorium, według protokołu obecni byli Leszek Pepliński, Andrzej Mielke, Zbigniew Buława oraz Edward Gabryś. Natomiast na liście obecności są podpisy tylko 3 radnych. Na sierpniowym spotkaniu członków kapituły według protokołu i listy obecności były 4 osoby – sami radni (także Bartosz Bluma). Zgodnie z regulaminem pracy kapituły, liczącej ogółem 5 osób, wnioski podejmowane są zwykłą większością w obecności 2/3 jej składu. Trzy piąte, to jest mniej, niż dwie trzecie.
W tym samym regulaminie jest zapis, że kapituła przyznaje stypendia „w ramach środków zabezpieczonych na ten cel w budżecie miasta Chojnice”. Najprawdopodobniej błąd z grudnia 2012, gdy wydała o 23,5 tys. zł więcej, niż mogła, zdarzył się członkom kapituły jeszcze co najmniej jeden raz. Burmistrz Arseniusz Finster 21 listopada 2012 podpisał zarządzenie nr 87, w którym zatwierdził decyzję kapituły o przyznaniu dla 10 zawodników Red Devils stypendiów tylko na miesiąc listopad. Każdy z nich dostał po 3 tys. zł brutto, razem 30 tys. złotych. Na konto klubu pieniądze miały trafić do 26 listopada. W tym samym dniu radni zatwierdzili na sesji nowelizację budżetu miasta na 2012 rok. Jedna z pozycji zmian w wydatkach opiewała na dodatkową kwotę na stypendia sportowe w wysokości 30 tys. zł. Przed 26.11.2012 nie było pokrycia na decyzję kapituły stypendialnej.
Zresztą napisał o tym Zbigniew Buława w dniu 27.09.2012 w piśmie do Ludowego Klubu Sportowego w Charzykowach (gmina wiejska Chojnice). Działacze tego klubu wnioskowali, by Piotr Guenther, mieszkaniec powiatu człuchowskiego, otrzymywał stypendium z budżetu miasta Chojnice w wysokości 1500 złotych przez 6 miesięcy. Uprawia on w LKS Charzykowy żeglarstwo lodowe. Na ratuszowym druku nie ma rubryki, w której należy podać, w jakim okresie roku miałoby być pobierane stypendium. W urzędzie sądzono, że dotyczy to roku bieżącego, więc kierownik referatu stwierdził, że „środki finansowe przeznaczone na stypendia sportowe w 2012 zostały wykorzystane i w chwili obecnej nie przewiduje się nowych środków finansowych.” Ale dla piłkarzy Red Devils wkrótce znalazły się. Przy okazji warto zastanowić się, czy zawodnikom LKS Charzykowy przysługują stypendia. Zgodnie z par. 1 uchwały RM z 2006 roku mogą je otrzymywać tylko zawodnicy chojnickich klubów.
Na poniedziałkowej (28.01) sesji Rady Miasta jedna z uchwał dotyczy planu pracy na 2013 rok Komisji Rewizyjnej. Może warto go zmodyfikować, by objąć kontrolą działalność kapituły stypendialnej i współpracującego z nią referatu sportu?
Aktualizacja z 26.01.2013
Uzupełniamy wątek dotyczący kwoty 30 tys. zł na stypendia w listopadzie 2012 dla zawodników Red Devils. Z dokumentów dostarczonych przez klub do UM wynika, że wypłata gotówkowa dla graczy nastąpiła w dniu 22.11.2012. Wydatkowano te pieniądze z dotacji Urzędu Miejskiego wg umowy nr 8/SS/12 z 22.11.2012, czyli cztery dni przed sesją, na której zatwierdzono przesunięcie środków na stypendia.
"Nie jest tak dobrze, jak ratusz maluje" - relacja z konferencji prasowej PChS w 01/2013.
"Radni spotkali się z zarządem Chojniczanki" - w 08/2012 radni z komisji sportu debatowali na temat współdziałania władz klubu MKS Chojniczanka z kapitułą stypendialną.
Uchwała RM Chojnic z 2006 roku ws. stypendiów dla sportowców.
Nowelizacja ww. uchwały RM z 2010 roku.
Zarządzenie burmistrza z 01/2011 ws. regulaminu pracy kapituły stypendialnej.
Sprostowanie nadesłane z Urzędu Miejskiego 30 stycznia 2013 roku.
"W artykule „Sawicki prześwietla kapitułę stypendialną” pojawiło się stwierdzenie, iż pieniądze na stypendia dla zawodników Red - Devils zostały wydatkowane na 4 dni przed sesją Rady Miejskiej, na której dokonano przesunięcia środków na stypendia.
Informuję, że procedura wypłaty stypendium tej transzy odbyła się na podstawie następujących zdarzeń:
- Zarządzenie nr 86/12 z 20 listopada 2012r. w sprawie przeniesienia środków w referacie kultury i sportu w kwocie 30 tys. zł z usług i nagród na stypendia sportowe.
- Posiedzenie kapituły odbyło się 21 listopada ub. roku.
- Zarządzenie Burmistrza z 21 listopada 2012r. w sprawie przyznania stypendiów.
- Podpisanie umowy ze stowarzyszeniem 22 listopada 2012r.
Powyższa procedura jest zgodna z Ustawą o Finansach Publicznych.
Zastępca Burmistrza
mgr Edward Pietrzyk"
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (42)
- Komentarze Facebook (...)
42 komentarzy
am nadzieję że będą jakieś widoczne efekty Pana pracy?
”W zarządzeniach burmistrza jest mowa, że kluby mają kwoty stypendiów przelewać na imienne konta, a z reguły były to wypłaty gotówkowe. Uważam, że jest to działanie umożliwiające korupcję. Znalazłem też przypadek grupowego kwitowania odbioru pieniędzy przez jedną osobę z upoważnienia. Nie znalazłem tego upoważnienia w dokumentacji. Bije z niej niedbałość i brak transparentności – zauważył działacz PChS i Wspólnej Ziemi.”
Ps Panie Sawicki to nie jest niedbałość i brak transparentności tylko świadome działanie tych panów i akceptacja kolegium stypendjailnego z kierownikiem referatu sportu na czele
Panie Sawicki proszę o monitorowanie tego tematu.
Ps Powiem więcej - GDZIE BYŁ NADZÓR KIEROWNIKA SPORTU PANA BUŁAWY? CZY TEN PAN SOBIE NIERADZI ZE SWOIM REFERATEM?
skromny obserwator
Obecnie można odnieść wrażenie, że sprawa przyznania 100 mln dotacji dla Kościoła miała przejść niezauważona, wręcz zmieciona pod dywan i sumarycznie Polacy mieli o tym się nie dowiedzieć. Media rzuciły Polakom medialny żer w postaci zachowania i wypowiedzi Gowina, celowo eksponowały polityczną kłótnie pomiędzy Gowinem a premierem Tuskiem oraz ostrą wymianę zdań pomiędzy zatwardziałymi prawicowymi konserwatystami a zwolennikami związków partnerskich. Na temat przyznania dotacji Kościołowi medialna cicho sza, ani mru mru, jak w czeskim filmie „Nikt nic nie wie”. Tylko zarazem się rodzi pytanie, ile jeszcze takich spraw uchwalonych przez wybrańców z Wiejskiej na korzyść Kościoła w ogóle nie ujrzało światła dziennego.
Sprawa przyznania 100 mln Kościołowi przeszłaby medialnie „niezauważona”, gdyby nie jeden fakt, jak twierdzi A.Hofman z PiS ” przez pomyłkę ” zagłosował jako jedyny z PiS przeciw przyznaniu dotacji z budżetu dla Kościoła. Właśnie owa „pomyłka” A.Hofmana wzbudziła zainteresowanie mediów, co zarazem przyczyniło się do upublicznienie informacji, którą chciano być może ukryć przed Polakami. Jeżeli przez wybrańców w Sejmie ich wyborcy są traktowani jak przysłowiowe stado baranów, których się medialnie ogłupia informacjami mało istotnymi, ale celowo nagłaśnianymi, to trzeba się mocno zastanowić nad ponownym wyborem tych samych osób do Sejmu.
Jedynymi, którzy byli przeciw przyznaniu dotacji Kościołowi był Ruch Palikota oraz SLD poza jedną osobą, która być może zachowała się jak A.Hofman z PiS. Reszta czyli PiS, PO, PSL oraz SP bez mrugnięcia okiem , lekką ręką przyznali dotację Kościołowi, zamiast te pieniądze przeznaczyć na bardziej szczytny cel chociażby jak wyposażenie szpitali i w tym momencie skończyłyby się ataki na WOŚP, że wyręcza państwo. Skoro dla wybrańców w Sejmie priorytet stanowi finansowanie Kościoła, niż zdrowie obywateli, to niech jakiś nawiedzony teraz spróbuje skrytykować to co robi Owsiak.
A może jest tak że Buława nie dokonał podstawowego podziału i wynagrodzenia poszły z puli z której UM powinien finansować sport szkolny?
Ba jakoś w ostatnich latach zapomniano o sporcie szkolnym.... może Buława przerzuca środki z jednego konta na inne a na papierze jest zupełnie inaczej?... powodzenia w przeglądaniu dokumentów w referacie sportu
cichy obserwator
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!