Wyrok wydany, burmistrz niewinny.Aktualizacja
We wtorek (21.05) sędzia Tomasz Biernikowicz wydał wyrok uniewinniający Arseniusza Finstera w sprawie o uciążliwe zakłócanie zgromadzenia publicznego z września 2011, które organizowało Stowarzyszenie Wspólna Ziemia.
Zakończył się kolejny akt w toczącym od września 2011 roku sporze pomiędzy burmistrzem Arseniuszem Finsterem a organizatorami protestu przeciwko prywatyzacji przedszkola nr 9. Stowarzyszenie Wspólna Ziemia uważało, że włodarz miasta swoim działaniami na Starym Rynku zakłócił jego przebieg. Chojnicka policja odmówiła wszczęcia postępowania „z powodu braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu". Innego zdania był w marcu 2012 chojnicki sędzia Radosław Wyrwas. Wydał wyrok nakazowy z wniosku Wspólnej Ziemi oraz Arcan Historii, uznając Arseniusza Finstera winnym „przeszkadzania w przebiegu zgromadzenia poprzez przemawianie przy użyciu sprzętu nagłaśniającego, uniemożliwiając w ten sposób swobodną wypowiedź jego uczestnikom.” Burmistrz złożył odwołanie od tego wyroku, więc sprawa trafiła na wokandę sądu rejonowego. W sierpniu 2012 postępowanie zostało umorzone z powodu nieobecności Radosława Sawickiego, oskarżyciela posiłkowego. Jego odwołanie od tej decyzji zostało pozytywnie rozpatrzone przez Sąd Okręgowy w Słupsku. Od kwietnia 2013 ponownie chojnicki Sąd Rejonowy zajął się rozstrzygnięciem problemu czy doszło do zakłócenia zgromadzenia.
Reklama | Czytaj dalej »
Sentencja wyroku ogłoszonego dziś (21.05) przez sędziego Tomasza Biernikowicza jest jednoznaczna – Arseniusz Finster nie dopuścił się zarzucanego mu wykroczenia. Wspólna Ziemia powinna zwrócić Arseniuszowi Finsterowi koszty postępowania w wysokości 329 zł oraz Skarbowi Państwa kwotę 116,80 zł tytułem opłaty sądowej. Z przedstawionego na sali sądowej uzasadnienia wyroku wynika, że nie zostały znalezione w zachowaniu burmistrza przesłanki, które by wyczerpywały znamiona wykroczenia z art. 52. – Sąd nie znalazł przejawów tego, że obwiniony chciał zakłócić przebieg, ani też że godził się na to. Na jednym z nagrań video widać, jak polecił pracownikowi ChDK skierować w inną stronę membranę głośników. Gdyby chciał zakłócić, to zapewniłby maksymalny efekt swych działań poprzez wykorzystanie pełnej mocy sprzętu nagłośnieniowego. Ponadto wystąpienie burmistrza także było realizacją konstytucyjnego prawa do wolności wyrażania swoich poglądów – stwierdził sędzia.
Treść wyroku oraz uzasadnienie, które przedstawił sędzia T.Biernikowicz - 20 minut.
Z wyroku jest zadowolony burmistrz Arseniusz Finster. – Sąd po bardzo szczegółowym postępowaniu orzekł, że nie naruszyłem prawa, że mogłem realizować swoje wolności w tym samym czasie. To postępowanie nauczyło mnie, że gdybym dziś poszedł na Stary Rynek, wystąpiłbym tylko przed i po zakończeniu zgromadzenia. Nie z szacunku dla wolności tego stowarzyszenia, tylko po to, by rzeczywiście mogło następować jedno po drugim – stwierdził burmistrz po wyjściu z sali, gdzie ogłoszono wyrok.
Całość wypowiedzi A.Finstera po ogłoszeniu wyroku.
Radosław Sawicki nadal uważa, że burmistrz zdezorganizował protest Wspólnej Ziemi. – Będziemy konsekwentnie dążyli do ukarania Arseniusza Finstera. Złożymy apelację do sądu okręgowego w Słupsku. Jeśli będzie trzeba, to później do Warszawy i Strasburga. Gdybyśmy zrezygnowali, to przyznalibyśmy rację burmistrzowi. Wówczas moglibyśmy się spodziewać, że na każdym zgromadzeniu czy festynie burmistrz zabierałby głos, czy chcieliby tego organizatorzy, czy nie. Nie tak wygląda demokracja – przekazał nam Radosław Sawicki.
Całość komentarza R.Sawickiego
Aktualizacja z 22.05.2013
Stowarzyszenie Wspólna Ziemia w dniu dzisiejszym zamieściło na swej stronie internetowej oświadczenie ws. wyroku. "Sędzia uznał między innymi, że wystąpienie burmistrza także było realizacją konstytucyjnego prawa do wolności wyrażania swoich poglądów. Stwierdzenie takie, podobnie jak wiele innych wygłoszonych przez sędziego Biernikowicza, uznać można za groteskowe w obliczu faktu, że burmistrz występował jako urzędnik miejski, a nie jako obywatel. A także wobec faktu, że swoje wolności artykułował przy użyciu miejskiego (publicznego) nagłośnienia, które obsługiwał pracownik ChDK. Burmistrz nie zgłosił chęci organizacji swojego zgromadzenia zgodnie z ustawą o zgromadzeniach, a jedynie powiadomił policję, że zamierza występować na Rynku w czasie trwania protestu. Nasuwa się tu skojarzenie ze słynnym cytatem z "Folwarku zwierzęcego" Georga Orwella, mówiącym o tym, że są równi i równiejsi. Burmistrz najwyraźniej jest obywatelem równiejszym od innych!" - napisała m.in. Wspólna Ziemia. Całe oświadczenie jest dostępne tutaj.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (83)
- Komentarze Facebook (...)
83 komentarzy
Popieram w 102 %
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!