Co z działkami po 21 stycznia?
- Jakakolwiek ustawa będzie lepsza niż jej brak – mówił prezes gdańskiego okręgu Polskiego Związku Działkowców Czesław Smoczyński. Wczoraj głównym tematem spotkania z działkowcami z powiatu chojnickiego był projekt obywatelskiej ustawy o ogrodach działkowych. W sejmie i senacie nie pozostało wiele czasu. - W najlepszym wypadku uda się zdążyć z ustawą na 21 stycznia, ale taka szybkość byłaby wręcz niespotykana – stwierdził Smoczyński.
Gdy nie uda się zakończyć wszystkich procedur, to po 21 stycznia grunty przejdą w użytkowanie właścicieli gruntów, czyli gmin. - Jak nie wiadomo o co chodzi, to o pieniądze. Dla PO najważniejszy jest pieniądz. Wartość ziemi pod wszystkim ogrodami to bilion złotych – mówił prezes Czesław Smoczyński na spotkaniu w domu kultury. Wówczas według działkowców zagrożeniem będzie stopniowa likwidacja ogrodów i wprowadzenie przez gminy wyższych opłat, czy w przypadku altan - podatku od nieruchomości. Aktualnie działkowcy płacą jedynie 19 gr od m2. - Zostały dwa miesiące, boję się, że ustawa będzie pisana na kolanie i znów nie dla nas – swoimi obawami podzielił się Jerzy Megger, prezes ROD Żwirki i Wigury i członek zarządu PZD. Prezes Smoczyński poinformował, że na stronie gdańskiego okręgu PZD znajdzie się lista polityków, którzy głosowali za odrzuceniem projektu obywatelskiego ustawy. Ma być to wskazówka dla wyborców, by im „podziękowali” przy urnach. Władze PZD wystosowały też list do premiera, w którym zwracają uwagę, że nieuchwalenie ustawy w terminie spowoduje likwidację ROD. Sugerują w liście, że takie działania są zamierzone. Treść listu oklaskami przyjęli działkowcy.
Reklama | Czytaj dalej »
W projekcie ustawy wytyczono dwie ścieżki. Ogród może pozostać w krajowych strukturach PZD lub wyłączyć się z nich poprzez powołanie stowarzyszenia. Wątpliwości budzi też art. 30 dotyczący uwłaszczenia. Dotyczyć będzie to ogrodów w wieczystym użytkowaniu. - Wszystkie ogrody w Chojnicach są wpisane do księgi wieczystej, zadbaliśmy o to. Żal mi tych 37 % ogrodów, których nie będzie tyczyć prawo własności – powiedział Jerzy Megger. Jego zdaniem działkowcy zapracowali sobie na własność działek. - Co z tymi, których właściciele są wiekowi, a nie mają komu przekazać działeczki? – z sali padło pytanie. - Jeśli nie ma nikogo bliskiego, to przekazuje się do zarządu ogrodu, który dalej decyduje – odpowiedział prezes Smoczyński. W nowej ustawie pojawił się zapis, że odszkodowanie za nasadzenia, urządzenia i obiekty nie przysługują w przypadkach, gdy są niezgodne z prawem. To uderzy w tych, którzy dopuścili się chociażby samowoli budowlanej.
W samych Chojnicach pod projektem obywatelskiej ustawy podpisało się 2 tysiące osób. - Chodzi o to, by opłaty były jak teraz, bo ludzi naprawdę nie stać. Im się nie przelewa, jak np. politykom PO – mówił Jerzy Megger. Jak będzie po 21 stycznia, dopiero czas pokaże. - W przypadku braku ustawy pozostaniemy na łasce samorządów – skwitował Smoczyński. Podkreślał kilkukrotnie, że na razie nic więcej przekazać nie może, ale jak dowie się czegoś więcej, to informacje trafią do działkowców poprzez prezesów ogrodów.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (4)
- Komentarze Facebook (...)
4 komentarze
odatek od zabudowan w kwocie 19 gr./m2
tanie mieszkanie
nad metraże "altanek"
Pan na włościach,równy Biskupowi,oto przyczyna konfliktu z PO......
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!