Dopłata dla Centrum Parku
200 tys. zł spółce prowadzonej przez Mariusza Palucha przekaże miasto. Radni zdecydują o tym na najbliższej sesji (25.11). Dopłata przeznaczona będzie na bieżącą działalność spółki. Centrum Park zarządza basenem i halą sportową.
W tym półroczu miasto nie dało pieniędzy na powszechną naukę pływania dla dzieci. Radny Bartosz Bluma dopytywał o to burmistrza podczas sesji 28 października. - Park Wodny sobie radzi – zapewniał wówczas Arseniusz Finster. Mimo tego radny opozycji wyraził obawy, że może dojść do sytuacji, że środki trzeba będzie rzutem na taśmę przekazać w grudniu. Pomylił się o miesiąc. - Co się stało w Centrum Parku, bo burmistrz mówił na sesji, że kondycja jest bardzo dobra i być może nie będzie konieczności dofinansowania, a dwa tygodnie później sytuacja tak szybko się zmieniła? - radny opozycji dopytywał dziś podczas komisji budżetu.
Reklama | Czytaj dalej »
- Uważam, że pan burmistrz w tym momencie mówił o płynności finansowej na ten krótki czas, kiedy mają uzyskać dochody. Dopiero spółka wytłumaczyła, że niestety te dochody muszą oddać do banku, ponieważ mieli zaciągnięty kredyt, więc ta płynność finansowa jest zachwiana i nie mają po prostu środków – odpowiedziała skarbnik Krystyna Perszewska.
Krzysztof Haliżak chciał wiedzieć, na co konkretnie pójdzie dotacja. - Na bieżące utrzymanie, czyli wszystko co spółka realizuje zgodnie ze swoim statutem – mówiła pani skarbnik. Radny Haliżak skwitował, że zatem spółka nie jest w stanie utrzymać się z własnej działalności. Co zresztą niejednokrotnie przyznawały władze miasta, zwracając uwagę, że sytuacja wcale nie jest wyjątkowa, bo w podobnej są wszystkie parki wodne, do których działalności dokładają samorządy.
200 tysięcy dla Centrum Parku przesunięto z zadania pn. rekultywacja składowisk odpadów komunalnych w ZZO. Roboty rozpoczną się jeszcze w tym roku, ale płatności będą w przyszłym.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (13)
- Komentarze Facebook (...)
13 komentarzy
Paluszek (a z nim jego złodziejski mentor burmistrz Arek) chwali się, że dzięki zwiększeniu ilości klientów dochody parku wodnego wzrosły o 130 tysięcy złotych. Chciałbym przypomnieć, że w styczniu 2015 roku by ratować park wodny od upadłości finansowej burmistrz Arek przekazał Paluszkowi 1,3 miliona złotych dotacji z budżetu miasta. A w roku 2014 Paluszek sprzedał majątek parku wodnego za około 700 tysięcy złotych. Tak wiec dzięki dotacji 1,3 miliona złotych prezes Paluszek potrafił pochwalić się (jeżeli to prawda) zwiększeniem dochodu aż 130 tysięcy złotych - czyli zarobił około 10 % kwoty jaką otrzymał w postaci dotacji z budżetu miasta. Czy to jest powód do dumy i pochwał?
Wydaj mi się, że spółka miejska jaka jest park wodny tak jak i inne spółki miejskie powinna działać tak by na siebie zarobić! Całkowite koszty działalności parku wodnego powinny być pokryte w całości z dochodów tej działalności. Lecz ani prezes Paluszek ani burmistrz Arek nie widzą tego prostego faktu ekonomicznego przez wszystkie 13 lat działalności parku wodnego! Zresztą, ani Paluszek ani Arek nie mają wystarczającej wiedzy ani umiejętności by właściwie zarządzać parkiem wodnym by doprowadzić go do rentowności! Jest to jeszcze jeden przykład, że korupcyjnie kupiony (z użyciem splagiatowanej pracy doktorskiej) dyplom doktora ekonomi burmistrza Arka Finstera nie jest substytutem wiedzy potrzebnej do racjonalnego zarządzania parkiem wodnym - tak by wyprowadzić go z permanentnego stanu upadłości finansowej - i by doprowadzić go do rentowności! Także, i przechwalanie się ograniczonego intelektualnie prezesa Paluszka, że jakiś nauczyciel chwalił go za postępy w nauce marketingu, nie pomagają mu w osiągnięciu rentowności chojnickiego parku wodnego.
Zresztą, w moim osobistym przekonaniu, burmistrz Arek w korupcyjnym porozumieniu z prezesem Paluszkiem używają nieudolne zarządzanie parkiem wodnym by ukrywać i tuszować złodziejstwo jakiego się tam dopuszczają. Marionetkowa rada nadzorcza służy jedynie burmistrzowi do kamuflowania złodziejstwa i korupcji jakie mają miejsce w parku wodnym. Chociażby w 2014 roku, burmistrz na rachunek bankrutującego parku wodnego za społeczne pieniądze kupił sobie wakacyjny mikrobus za ponad 90 tysięcy złotych. A gdy wyszło to na jaw, to dla tuszowania sprawy, szybko nakazał sprzedanie tego mikrobusa. A i prezes Paluszek kradnie jak tylko może - burmistrz daje mu corocznie około 65 tysięcy złotych na koszty reprezentacyjne - pieniądze, które Paluszek może wydawać według swojego widzi-mi-się na restauracje, prywatne wyjazdy, na nowe ubrania, i na inne osobiste potrzeby. Dodatkowo, co widać z wydatków parku wodnego, Paluszek z budżetu parku wodnego wydaje na prenumeratę swoich ulubionych czasopism prawie 30 tysięcy złotych rocznie. Także z budżetu parku wodnego na telefony komórkowe dla swojej całej rodziny i wybranych znajomych prezes wydaje prawie tyle samo pieniędzy ile wydaje się na telefony komórkowe w chojnickim ratuszu. Do tego dochodzi trwonienie pieniędzy na niepotrzebne dla parku wodnego zakupy produktów i usług u znajomych by z budżetu parku wodnego zwiększyć ich dochody i kupić ich poparcie dla burmistrza i prezesa.
Tak to w parku wodnym burmistrz i jego protegowany prezes kradną i marnotrawią społeczne pieniądze! Marionetkowa rada nadzorcza i marionetkowi radni miejscy z KWW Arka Finstera "Korupcyjny Program 2018" tuszują złodziejstwo i korupcyjne przewały w zamian za parę złotych korupcyjnego wynagrodzenia.
Więcej niecenzurowanych informacji jest na portalu:
chojnice.livejournal.com
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com
Każdy ma prawo głosić swoje prawdy, mądrości, i komentarze, i wyrażać poprzez to swój osobisty światopogląd. Mamy do tego prawo by mówić to co uważamy za słuszne, i mamy w związku z artykułem 54 Konstytucji także obowiązek by dać możliwość wypowiadania się innym osobom o odmiennych poglądach, niezależnie od tego czy zgadzamy się z ich opiniami i poglądami czy nie! Artykuł 54 Konstytucji gwarantuje każdemu polakowi możliwość swobodnego wyrażenia swojego światopoglądu - cenzura prewencyjna jest jest zakazana (jakkolwiek sądy w wyjątkowych przypadkach mogą na czas określony nakazać cenzurę w sprawach bezpieczeństwa narodowego i w niektórych procesach sadowych).
Cenzura prewencyjna jest zakazana najwyższym w Polsce prawem konstytucyjnym - wyższym ponad prawa kodeksu karnego, cywilnego bądź administracyjnego. Konstytucja jest najwyższym prawem Polski i wszystkie inne prawa (karne, cywilne i administracyjne) nie mogą być używane do podważania podstawowych praw gwarantowanych w Konstytucji, co specyficznie jest wypunktowane w artykule 8 Konstytucji RP.
W praktyce, chociażby w Chojnicach nasz skorumpowany burmistrz rutynowo używa nielegalnej cenzury prewencyjne by usuwać niepochlebne komentarze o jego działaniach. Jego wymówką jest kodeks karny i obrona przed pomówieniami! Jest to oczywiście nielegalne i sprzeczne z artykułem 54 i 8 Konstytucji RP. Ale co się dziwić - chojniccy skorumpowani prokuratorzy i sędziowie bardziej dbają o swoje korzyści finansowe ze skorumpowanych relacji z burmistrzem Finsterem niż o egzekwowanie i przestrzeganie polskiego prawa!
W moim osobistym przypadku, gdy burmistrz nielegalnie cenzuruje prewencyjnie moje komentarze, to dopinguje mnie do jeszcze bardziej agresywnych wypowiedzi, chociaż jak wszyscy widzicie staram się jak tylko mogę by stonować i złagodzić moje wszystkie wypowiedzi. Obecnie cenzura prewencyjna moich komentarzy na portalu chojnice24.pl jest jedynie sztuką dla sztuki by usatysfakcjonować poczucie władzy burmistrza, bo od jakiegoś czasu i tak umieszczam kopie moich większych komentarzy na innych portalach internetowych, które są poza zasięgiem chojnickiej cenzury.
Pamiętajcie -- każdy w Polsce ma prawo do nieskrepowanego wypowiedzenia swoich opinii i my wszyscy mamy obowiązek by zagwarantować każdej osobie taką możliwość! Jakkolwiek mamy prawo by nie zgodzić się i polemizować z opiniami i wypowiedziami, z którymi się nie zgadzamy.
Wolność słowa nie zezwala i nie jest upoważnieniem do szerzenia nienawiści (rasowej, narodowej, seksualnej, i innych) i do nawoływania do przestępstw (jak chuligaństwo, do bójek, wandalizmu, i innych).
nieśmiały parafianin
mieszkaniec Chojnic
niesmialy.parafianin@mail.ru
Aby pan burmistrz mógł sprawdzić czy cenzorzy z portalu chojnic24.pl robią satysfakcjonującą robotę, dla porównania, mój nieocenzurowany komentarz jest dostępny na stronie:
http://chojnice.livejournal.com
lub na
http://chojnice.blog.ru
Burmistrz Finster jest po prostu ignorantem ekonomicznym i nie rozumie prostych procesów ekonomicznych związanych z prowadzeniem projektów jak Park Wodny. (EDIT)i. A dwa tygodnie temu, burmistrz zapomniał zapytać się kogoś kto posiada trochę wiedzy by wyjaśnił mu sytuacje finansową Parku Wodnego, i dlatego z powodu ignorancji, na sesji 28-go października poinformował radnych, że Park Wodny jest w dobrej sytuacji finansowej i nie wymaga już żadnego wsparcia miejskimi funduszami w budżecie w roku 2013. Oczywiście była to nieprawda, lecz akurat 28-go października, wielmożny burmistrz był skupiony na (EDIT) 250 tys. złotych z miejskiego budżetu, i na przekazaniu tych pieniędzy (EDIT) - Jackowi Dawidowskiemu (EDIT) A nieudacznictwo pana Mariusza Paluszka nie da o sobie zapomnieć. Jak co roku można się było spodziewać, że dzięki swojemu wyjątkowemu "geniuszowi" menadżerskiemu, Mariusz Paluszek będzie szukać ratunku we funduszach ratusza by ochronić od upadłościowi finansowej Park Wodny, i by ochronić od zagłady swoje stanowisko prezesa. A burmistrz już od lat przyzwyczaił swojego (EDIT) kolesia, że zawsze otrzyma te fundusze by uratować swój stołek prezesa -- w końcu burmistrz Finster jest jego dobrym (EDIT) kolesiem. A radni, przyzwyczajeni do corocznego rytuału, i tak dadzą pieniądze Mariuszowi Paluszkowi aby dalej mogło istnieć jego królestwo. I tak, bez żadnych zmian, od lat kreci się ten bezmyślny proceder, i co roku zmienia się tylko suma przekazanych pieniędzy.
Park wodny był pobudowany byle jak i najtańszym kosztem, na hura, i opiewany jako wielkie osiągniecie dla miasta. Szybko okazało się, że brak jest tam realnego planu biznesowego i przede wszystkim kompetentnego kierownictwa dla tego ośrodka rekreacyjnego. Z powodu brak kompetentnego menadżera, a przede wszystkim z powodu braku realnego planu biznesowego co roku mieszkańcy miasta muszą ratować Park Wodny od bankructwa. To samo może się zdarzyć z nowym flagowym projektem burmistrza - Balturium, bo wszystkie głupoty popełnione przy tworzeniu Parku Wodnego, wydaje się, są ponownie powtarzane nawet już w początkowych krokach tworzenia planów "Balturium"! Widać, że burmistrz Finster stale nie rozumie co jest źle z Parkiem Wodnym, i niczego nie nauczył się i nie wyciągnął żadnych wniosków z problemów organizacyjnych i finansowych Parku Wodnego. Gdyby burmistrz miał odrobinę wiedzy ekonomicznej to zrozumiałby, że przy każdej inwestycji jest konieczne by zacząć każdy projekt od stworzenia realnego planu biznesowego - co, za co, i w jaki sposób będzie się tam robić; czy jest potrzeba społeczna na wielki i zróżnicowany budynek; czy też jedynie na mały dom kultury; czy są sponsorzy komercyjni i co chcieli by sponsorować; jakie cele gospodarcze i finansowe powinno mieć centrum Parku Wodnego; czy w Chojnicach są wykwalifikowani ludzie (a nie jedynie wierni kolesie burmistrza), którzy są w stanie profesjonalnie poprowadzić różnego rodzaju działania kulturalne i społeczne potrzebne naszemu miastu; czy powinno tam być centrum konferencyjno-hotelarsko-gastronomiczne; czy od razu zbudować go drożej, lecz w oparciu o "zielone technologie" i potencjalnie niskie koszty utrzymania. Przede wszystkim, potrzebna jest fachowa analiza jak finansować taki obiekt by nie uzależnić jego istnienia jedynie od corocznego wsparcia z budżetu miasta? Wydaje mi się, że obecnie burmistrz jako inwestor i właściciel Parku Wodnego nie ma nawet zielonego pojęcia jak odpowiedzieć na większość z tych istotnych pytań? Cały czas od otwarcia Parku Wodnego, nie ma on realnego planu biznesowego na jego działalność, a istniejące plany są jedynie oparte na ignorancji i infantylnych mrzonkach, i na ratuszowym podejsciu - "jakoś to będzie"!
Najważniejsze jest to, że mierny ale wierny (EDIT) koleś pana burmistrza jest prezesem Parku Wodnego -- i tak oto mamy nieudolnego i niekompetentnego Mariusza Paluszka na stanowisku prezesa Parku Wodnego, pomimo, że od lat nie potrafi utrzymać się z dochodów instytucji którą zarządza!
nieśmiały parafianin
mieszkaniec Chojnic
niesmialy.parafianin@mail.ru
Aby pan burmistrz mógł sprawdzić czy cenzorzy z portalu chojnic24.pl robią satysfakcjonującą robotę, dla porównania, mój nieocenzurowany komentarz jest dostępny na stronie:
http://chojnice.livejournal.com
lub na
http://chojnice.blog.ru.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!