Autobus zawróci przed mostem
W ten weekend (5-6.04) tylko na własnych środkach komunikacji polegać mogą mieszkańcy Swornychgaci i innych wiosek położonych za mostem zwodzonym. Ten wymaga naprawy. Przez sobotę i niedzielę będzie podniesiony. Owszem jest możliwość objazdu przez skrzyżowanie w okolicy Konarzyn, ale autobus nie pojedzie taką trasą. Dojedzie do Małych Swornychgaci i zawróci.
W czasie budowy objazd funkcjonował. Teraz trwa naprawa gwarancyjna, a mieszkańcami nikt się nie przejmuje. - Jeśli mamy pieniądze na budowę mostu, to muszą być pieniądze także na dojazd mieszkańców do swojej miejscowości. Przecież ktoś za to odpowiada i musi być jakieś rozwiązanie, skoro funkcjonowało dobrze, gdy trwała budowa – argumentuje Maciej Kuczyński ze Swornychgaci. - Ludzie kupują bilet miesięczny, więc firma powinna zabezpieczyć usługi – dodaje.
Reklama | Czytaj dalej »
Ilość połączeń do Swornychgaci w weekendy nie jest zbyt imponująca, bo to łącznie cztery kursy (sobota i niedziela), ale komunikacja, jakby nie patrzeć, jest. Tym bardziej dziwi fakt, że nie zorganizowano transportu zastępczego. - Dlaczego akceptowany jest fakt, że koszty fuszerki ponosić mają mieszkańcy? – pyta Radosław Sawicki na swoim blogu po interwencji mieszkańców. Zastanawia się czy spółka MZK jest aż tak biedna, że nie może zorganizować dodatkowych kursów alternatywną trasą. - Ja tylko działam na zlecenie gminy. Jako przewoźnik odpowiadam za jakość usług. O rozkładzie decyduje gmina – rozkłada ręce prezes MZK Mieczysław Sabatowski.
Wójt Zbigniew Szczepański tłumaczy, że rolą gminy jest zabezpieczenie dojazdów do szkoły i pracy, a w te dwa dni takiej potrzeby nie ma. - W weekend tylko jedna, dwie osoby dojeżdżają. Z punktu widzenia racjonalizacji wydatków gmina nie będzie finansowała objazdów na te dwa dni - odpowiada włodarz. Od początku kwietnia uruchomione jest też testowe połączenie wieczorne ze Swornychgaci (kurs ok. miesiąca temu zdjęto z rozkładu). - Tłumaczyłem na zabraniu sołeckim, że musi być co najmniej 5 pasażerów na jeden wozokilometr i tyczy to wszystkich miejscowości - dodaje.
- Dlaczego samorząd gminny i powiatowy nie wymógł na firmie Vistal z Gdyni (wykonawca mostu zwodzonego – przyp. red.), aby zorganizowała transport zastępczy dla mieszkańców odciętych wiosek przez skrzyżowanie w okolicy Konarzyn? - zastanawia się Sawicki.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (18)
- Komentarze Facebook (...)
18 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!