Niedziela, 22 Grudnia 2024 | Imieniny: Bożeny, Drogomira, Zenona chojnice24 na komórkę
Strona głównaChojnice
Rozmiar tekstu: A A
Andrzej Beger, ChTMR Cyklista fot. mz

CYKLISTA zarasza na wycieczkę

25 maja (niedziela) Chojnickie Towarzystwo Miłośników Roweru CYKLISTA zaprasza na kolejną wycieczkę. Tym razem cykliści odwiedzą stację archeologiczną w Białych Błotach i obiekty nad jeziorem Śpierewnik. Zbiórka uczestników o godz. 11.00 w Parku Tysiąclecia przy punkcie gastronomicznym. Trasa będzie liczyć ok. 40 km i prowadzić częściowo przez tereny leśne.

 

 

 

Zauważyłeś błąd w artykule? Napisz nam o tym

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

21 komentarzy

~kora
chciałabym się zapisac do klubu cyklista tylko nie wiem gdzie ich szukać?
21 Czerwca 2014, godzina 22:44
Oceniono 3 razy 3
~mac7
gwoli wyjaśniena

-zasranym obowiązkiem władzy było udostępnienie rynku dla ruchu rowerowego
-fajnie byłoby założyć drugie rowerowe stowarzyszenie, gdyby nie zdecydowana niechęć w biurze podawczym, motywowana "jedno takie jest, to po co drugie.."
-dołączyć do Cyklisty w sposób oficjalny, też się nie da, siedziba zburzona, telefony i maile nie odpowiadają, strona internetowa martwa od ponad 10 lat
-obrażanie wzajemnie współrozmówców świadczy tylko o braku argumentów, obojętnie czy to "przytyki do wieku" czy inne pierdoły..


a an koniec od serca, zapraszam wszystkich tu spinających się, do rywalizacji nt rowerowego kręcenia Chojniczan http://www.endomondo.com/challenges/13685818
05 Czerwca 2014, godzina 13:51
Oceniono 7 razy 3
Admin Jacuś - zawsze podpisuję się swoim nickiem. Za poważny jestem na to, aby bawić się w podszywanie pod inne osoby. Kwestia ścieżek rowerowych w samym mieście - chciałbym, aby przy każdej ulicy takowa się znajdowała, ale to chyba niewykonalne. Nie zmienia to faktu, że Chojnice mają dość dużo tych ścieżek rowerowych i w newralgiczne miejsca można rowerem dojechać. Przynajmniej ja dojeżdżam. Jeszcze jedno - to, że można rowerem jeździć po chojnickim deptaku jest wynikiem starań działaczy Cyklisty.
04 Czerwca 2014, godzina 23:08
Oceniono 10 razy -4
~lewinet
Admin Jacuś - Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Jak nie wiesz co pisać, to może jednak ogranicz się do czytania...

Voojt - "przytyk do wieku", nie do końca zamierzone, ale widzę trochę zabolało :-). Ale zostawmy to...Szacunek dla innych i tyle.
Zgadza się, to o czym piszesz jest problemem. Tyle że, to nie Andrzej Beger tytułuje się ekspertem, robią to inni. Tak im wygodniej, ...zaprosimy do człowieka, powie nam co myśli o naszych planach i będzie ok... Ten człowiek przyjdzie - bo go w końcu władza zaprasza - powie "o budujecie ścieżki rowerowe, no to jest super"... I jest super. Odfajkowane.
Widzisz, wydaje mi się - i naprawdę nie jest to żaden przytyk - że jeśli jednak występowałbyś w jakiej bardziej zorganizowanej formie (stowarzyszenie jest chyba najprostsze), Twój cenny głos mógłby zostać wysłuchany.
Boję się jednak, że nie byłbyś dobrym partnerem dla naszych władz. Nie boisz się krytykować. A to im nie pasuje.
Działaj, znajdź kilku pasjonatów takich jak Ty i do przodu.
04 Czerwca 2014, godzina 21:54
Oceniono 7 razy 1
Skoro już zostałem wywołany do tablicy.

Może panu Begerowi wystarczają" weekendowe wypady poza miasto, do rekreacji". Nie chce jeździć sam i dlatego zaprasza do tego innych.


Ale widzisz ja to już pisałem. Może się powtórzę. Tak, też tak uważam. Cyklista jak widać jest tego typu stowarzyszeniem. Tam i z powrotem. Przejazd i jest fajnie. Nie mam nic do tego. Problemem jest co innego.

To zarządca drogi nie widzi potrzeby konsultacji wykonywanych remontów ze "środowiskiem rowerowym"


To jest problem, bo jednak zarządcy drogi, w większości nasi samorządowcy chcą z nimi rozmawiać i traktować Cyklistę jako swojego rodzaju eksperta od infrastruktury rowerowej
http://chojnice24.pl/artykul/16373/przetestowali-kaszubska-marszrute/ + wypowiedzi burmistrza Finstera i mowa o tym co razem z Andrzejem Begerem zrobili jak tu (w Chojnicach) nie było metra ścieżki.

A jeżeli Cyklista jest nastawiony na rekreacyjne przejażdżki, a nie na aktywny udział w polepszaniu infrastruktury rowerowej w mieście, to dlaczego ma być brany za eksperta w temacie w którym (z wyboru) nie chce się orientować i poruszać?
Ja rozumiem, posiadanie w nazwie "Chojnickie" zobowiązuje. Jak wójt, czy burmistrz zaprasza to się nie odmawia, ale wg mnie jest to działanie na niekorzyść wszystkich rowerzystów. Bo choć coś może być spieprzone zupełnie i kompletnie przez zarządcę drogi, ale mimo to będzie miał on podstawę powiedzieć "co wy chcecie, przecież fachowcy rowerzyści byli i nie zgłaszali żadnych uwag" i nie zrobić nic, żeby coś poprawić.

Proponuję trochę pokory. Nie wiem w jakim jesteś wieku, ale wydaje misę, że jak Ty byłeś jeszcze w podstawówce, to pan Beger miał już przejechane na rowerze pół Europy.Na rowerze który sam złożył (wtedy o kupnie porządnego roweru można było pomarzyć, a zdobycie części graniczyło z cudem). Życzę Tobie takiej samej pasji do roweru jaką on posiada i obyś umiał się nią dzielić z innymi.


No tak pokora i przytyki do wieku. Bardzo lubię takie mentorskie podejście do sprawy. To w sumie wchodzenie człowiekowi z butami w prywatne życie. Mógłbym się odnieść, ale nie chce zaogniać dyskusji.

Oni mają poczuć pasję do roweru


tak, ale też przy okazji należy nauczyć ich odpowiedzialnego zachowania na drodze. Bo co z tego, że ktoś ich zarazi ich pasją a potem zostawi samych sobie? Równie dobrze można im dać zapałki i wpuścić do lasu. Pasja to tylko jedna strona medalu. Widziałeś ilu Chojniczan pedałuje po chodnikach? Oni też na pewno mają pasję rowerową (niektórzy), ale co z tego jak łamią prawo? Kto ich miał nauczyć, że chodniki są dla pieszych? Samorządowcy, którzy nagminnie łączą ruch rowerowy i pieszy? Jak rodzice mają przekazać dzieciom pozytywne zachowania i dobre nawyki jeżeli sami robią coś źle nawet o tym nie wiedząc? Rok 2013 był rekordowy pod kątem zdarzeń z udziałem rowerzystów w Chojnicach. Wiesz ile dzieciaków dostaje strzały od samochodów. Taaak, pasja to fajna sprawa.

Osobiście nie mam nic, absolutnie nic do Andrzeja Begera. Nawet go nie znam. Nie chcę go zniszczyć, oczernić czy doprowadzić do czarnej rozpaczy. Do wycieczek też nic nie mam, to bardzo fajna forma rekreacji. Po prostu w mojej opinii jako stowarzyszenie są jak na razie marni. Wszystkie rowerowe decyzje w Chojnicach zapadają poza nimi i nie są z nimi konsultowane, ani nie widać chęci konsultacji. To, że Andrzej Beger zjeździł pół Europy ma się nijak do obecnej rzeczywistości Chojnic, a stowarzyszenie, którego jest prezesem ma w nazwie "Chojnickie".

Zawsze przy takiej okazji pada stwierdzenie - to załóż swoje stowarzyszenie i się wykaż. No, tak. Na razie działam prywatnie, poświęcam swój czas i niekiedy pieniądze, żeby coś tam wywalczyć. Do tego nie potrzeba stowarzyszenia.

Critters napisał:
PS. Aby było jasne - niezmiernie cieszy mnie fakt istnienia ścieżek rowerowych w powiecie. Stajemy się ewenementem na skalę krajową, jeżeli chodzi o ścieżki rowerowe poza terenem miast, dochodzimy do standardów Austrii, Danii czy Holandii.

Ja oczywiście też, ale jest to marginalizowanie roweru w mieście. Bo przecież służy on tylko do rekreacji i wypadów za miasto. W takim przeświadczeniu żyją politycy, a takie stawianie sprawy jeszcze ich w tym utwierdza. Dla potwierdzenia pozwolę sobie zacytować wypowiedź burmistrza Finstera w temacie: http://chojnice24.pl/artykul/16432/poszerza-chodniki-dla-rowerzystow/
W ramach budowy ronda biszkoptowego i przebudowy układu drogowego Zielona - Strzelecka, pan starosta wyszedł z inicjatywą budowy ścieżek rowerowych na ulicy Derdowskiego i Ceynowy - poinformował Arseniusz Finster podczas piątkowej (23.08) konferencji. - Temat bardzo ciekawy, ponieważ dzisiaj mieszkańcy osiedli położonych przy ulicy Kościerskiej, żeby pojechać np. do Charzyków czy do Kaszubskiej Marszruty, to muszą dojeżdżać ulicą Kościerską, Gdańską, Sukienników, do ronda Solidarności i tam ścieżkami rowerowymi poprzez plac Jagielloński do szosy bytowskiej. Dzięki ścieżkom rowerowym, które powstaną jeszcze w tym roku, będzie można mieć alternatywną drogę, czyli ulica Kościerska, Ceynowy, Derdowskiego, rondo biszkoptowe, Zielona, fragment Strzeleckiej na Bytowską. Kolejna ciekawa trasa rowerowa - ocenił burmistrz


Czyli rower służy właściwie tylko po to, żeby wyjechać za miasto. A ja nie chcę wyjeżdżać za miasto. Żyje w nim i po co mam co chwilę z niego wyjeżdżać? Chcę przy pomocy roweru dowieźć zakupy do domu, dziecko do przedszkola, załatwić swoje sprawunki , dojechać do pracy.

Wojciech Czapiewski
04 Czerwca 2014, godzina 17:32
Oceniono 6 razy 6
~Admin Jacuś
Osoba kryjąca się pod nickami "Michasia30", "levinet", "Cyklon", oraz "critters" jest proszona o dodawanie postów z jednobrzmiącym podpisem. Pisanie wielu postów, z różnymi nickami powoduje zaognianie sytuacji na forum, co nierzadko skutkuje blokowaniem dostępu do portalu dla danego adresu IP
04 Czerwca 2014, godzina 14:21
Oceniono 10 razy -6
Przestańcie czepiać się p. Begera i Cyklisty. Andrzej Beger jest pasjonatem roweru i to w pełnym tego słowa znaczeniu. Zaraził swoja pasją wiele osób. Ideą stowarzyszenia jest przede wszystkim zorganizowanie czasu dzieciom i młodzieży, zaszczepienie w nich bakcyla turystyki rowerowej. Jeżeli stowarzyszenie ma działać prężnie, to sam p. Andrzej nie wystarczy. Pamiętam czasy, gdy wraz z Cyklistą na niedzielne wycieczki jechało kilkadziesiąt osób, pamiętam obozy rowerowe w Polsce i za granicą, Święto Roweru. Teraz wygląda to inaczej, z prostej przyczyny - nawet najlepszy koń, gdy sam ciągnie wóz, w końcu się zmęczy. Swego czasu w Cykliście p. Andrzeja wspomagało kilkanaście osób. Byliśmy młodzi, pełni zapału, po prostu chcieliśmy to robić. Przy organizacji obozu rowerowego p. Andrzej służył pomocą, ale tak naprawdę sami organizowaliśmy trasę, noclegi, wyżywienie. Klub zapewniał pomoc techniczną, sprzętową (nieprzemakalne sakwy były rarytasem, wykwalifikowanego opiekuna, pomagał w znalezieniu sponsorów, jako grupa byliśmy na różnego rodzaju zlotach. Ale to my, klubowicze przejawialiśmy inicjatywę, nie czekaliśmy aż pan Andrzej wskaże palcem, co jest do zrobienia. To były czasy, że o ścieżkach rowerowych nawet nie mogliśmy marzyć. Jakoś ich brak nam nie przeszkadzał, wyznaczało się trasę tak, aby jechać bocznymi drogami i też było dobrze. Na obozach i zlotach mieliśmy etapy do 160 km dziennie z bagażem (choć to już było przegięcie). Klub był dla każdego, zarówno dla dzieciaków na niedzielne wycieczki, jak i dla młodzieży, która chciała powalczyć na dłuższych dystansach. Dorośliśmy, rozjechaliśmy się po Polsce, mamy swoje sprawy, pracę, rodziny, p. Andrzej został. Robi to, na co mu zdrowie i czas pozwala, czyli niedzielne wycieczki. On nie ma jakiegoś "etatu", który zobowiązywałby go do walki o ścieżki rowerowe czy organizację obozów. Realizuje swoją pasję, za swoje pieniądze. Jeżeli chcecie walczyć o lepszą jakość ścieżek rowerowych, to proszę bardzo, walczcie. Można zrobić to w formie stowarzyszenia. Problem w tym, ze w takim stowarzyszeniu trzeba DZIAŁAĆ, a nie czekać, aż ktoś coś poda na tacy. A tego zdaje się oczekują krytykujący.
PS. Aby było jasne - niezmiernie cieszy mnie fakt istnienia ścieżek rowerowych w powiecie. Stajemy się ewenementem na skalę krajową, jeżeli chodzi o ścieżki rowerowe poza terenem miast, dochodzimy do standardów Austrii, Danii czy Holandii. Zgadzam się z tymi, którzy krytykują JAKOŚĆ ścieżek - wysokie krawężniki, ścieżki urywające się nagle w środku drogi, nawierzchnia w lasach, również zbyt mała szerokość (jazda z dzieckiem w wózku to problem). Wynika to z prostej przyczyny - ścieżki projektowane są na zlecenie polityków, którzy zdecydowali o ich istnieniu tylko częściowo z pobudek społecznych, przede wszystkim dlatego, że sam fakt istnienia ścieżek będzie pozytywnie postrzegany przez społeczeństwo, a co za tym idzie - również oni będą mieli plusy. Szkoda że kwestie techniczne odbyły się bez udziału środowiska rowerowego, niekoniecznie stowarzyszenia. Jako rowerzyści, którzy po niejednych drogach w Europie jeździli, moglibyśmy przekazać sporo cennych uwag, których wprowadzenie w życie kosztowałoby nic lub niewiele, a polepszyło standard jazdy ścieżkami. Niestety, w tym kraju od lat zdanie społeczeństwa jest najmniej ważne, a z drugiej strony - społeczeństwo potrafi tylko krytykować, bez podania alternatywy i bez zaangażowania w budowanie. I to jest nasza bolączka
04 Czerwca 2014, godzina 12:30
Oceniono 7 razy 1
~mac7
drogi Cyklonie, nie przypominam sobie byśmy się w jednej piaskownicy bawili, żebyś mógł do mnie per "Ty" uderzać. Z chęcią spotkałbym się z Tobą twarzą w twarz, porozmawialibyśmy osobowo, a nie internetowo, po tamtej stronie możesz być gimbusem, jak i naprawdę tym za kogo się podajesz.

poza tym śmieszą mnie ludzie tacy jak Ty-dajecie się r*chać w d*pę każdej władzy jaka jest. Rozumiem że nie masz nic przeciwko ilości świateł na Sukienników, czy też ilości dziur na szosie Bytowskiej?


Lepiej mieć własne zdanie i walczyć o swoje, niż być takim kimś jak Ty.
04 Czerwca 2014, godzina 11:12
Oceniono 4 razy 0
~cyklon
Maciek, ale się ośmieszyłeś z tym "jakby nie to, że wolę 100km niż 40 w niedzielę". Nie każdy musi jeździć na rowerze tyle co Ty. Nie rób już z siebie chłopaku takiego syna Wigginsa i Contadora, bo podejrzewam, że zwykły pieniacz z Ciebie i tacy jak ty najbardziej psują opinię wszystkich rowerzystów. ci co najwięcej szumu wokoł siebie robią są najłatwiejsci do objechania. Jak jest taki duży problem to jeździj szosą i po lasach z dala od ludzi jak taki jesteś zawodnik i przestań płakać nad tymi ścieżkami. Nie masz gdzie zrobić tych swoich 100km? Jak ja śmigałem na szosowym rowerze (nie wiem czy Twój Tata miał już wtedy dowód) po 100km co dwa dni i 300 nad morze w weekendy to nie było ani kilometra ścieżek i żyliśmy, a teraz macie tego od groma i nie potraficie koła podnieść po trzy centymetrowy krawężnik. Nie potrafią budować, nie chcą potrafić i budują byle jak, bo zniechęcanie do rowerów jest państwu bardzo na rękę. Rowerzysta to zero wpływu z podatków.

Kolarstwo jest dla twardzieli, a jak jesteś płaczek to zacznij zbierać znaczki albo grać w gry. Obserwuję od jakiegoś czasy twoje pieniacze posty pod tematami rowerowymi i jestem pełen podziwu.
04 Czerwca 2014, godzina 10:16
Oceniono 7 razy 1
~bicyclista
oho desperaci ruszyli do obrony swego leniwego mentora
04 Czerwca 2014, godzina 09:11
Oceniono 3 razy 1
~lewinet
Voojt - to, że w mieście mamy ścieżki rowerowe, które tak naprawdę w niewielkim stopniu nadają się do jazdy rowerem to prawda. Chwała Ci za to, że zwracasz na to uwagę. Tylko co z tym ma wspólnego Cyklista. To zarządca drogi nie widzi potrzeby konsultacji wykonywanych remontów ze "środowiskiem rowerowym". Nie wiem jakie zadania w swoim statucie ma Cyklista. Nie wiem nawet czy posiada statut. Może panu Begerowi wystarczają" weekendowe wypady poza miasto, do rekreacji". Nie chce jeździć sam i dlatego zaprasza do tego innych. Jeśli Tobie to nie wystarcza i czujesz potrzebę zorganizowania większej wyprawy - działaj. Może już działasz, jeśli tak, to chwała Ci za to i działaj jeszcze więcej dla dobra nas wszystkich. Proponuję natomiast powstrzymać się od komentarzy na temat organizowanych przez Cyklistę imprez. Nie bardzo mogę sobie wyobrazić 10-12 latków na wycieczce rowerowej dłuższej niż 30 km. Dla nich ma to być wyjazd rekreacyjny. Oni mają poczuć pasję do roweru. Dzięki panu Begerowi, który od ponad 20 lat organizuje różnego rodzaju wycieczki rowerowe wielu chojniczan zaraziło się tą pasją. Pamiętam z opowiadań starszych znajomych organizowane przez niego "rajdy rowerowe". Proponuję trochę pokory. Nie wiem w jakim jesteś wieku, ale wydaje misę, że jak Ty byłeś jeszcze w podstawówce, to pan Beger miał już przejechane na rowerze pół Europy.Na rowerze który sam złożył (wtedy o kupnie porządnego roweru można było pomarzyć, a zdobycie części graniczyło z cudem). Życzę Tobie takiej samej pasji do roweru jaką on posiada i obyś umiał się nią dzielić z innymi.
Ps. twoje działania w sprawie ścieżek rowerowych w Chojnicach ich- 100% racji i pełne poparcie. Pzdr
03 Czerwca 2014, godzina 21:42
Oceniono 5 razy 3
Voojcie chyba odkryłeś swoje pole do popisu w realu. Życzę powodzenia w tworzeniu silnego stowarzyszenia walczącego o poprawę infry rowerowej.

Tak, staram się coś zdziałać. Czasami się coś udaje, czasami nie.
http://chojnice24.pl/artykul/16180/jak-sie-jedzie-po-sciezkach-rowerowych/0/#comments
http://chojnice24.pl/artykul/17838/o-bezpieczenstwie-tym-razem-w-ratuszu/
Oczywiście, niektóre sprawy są w toku. Pzdr
03 Czerwca 2014, godzina 20:48
Oceniono 4 razy 4
~michasia30

Voojcie chyba odkryłeś swoje pole do popisu w realu. Życzę powodzenia w tworzeniu silnego stowarzyszenia walczącego o poprawę infry rowerowej. Za 20 lat jakiś mac7 Cię oceni trzymam kciuki!!
03 Czerwca 2014, godzina 18:47
Oceniono 6 razy 0
~mac7
a wystarczy spojrzeć na sąsiedni Człuchów, gdzie stowarzyszenie rowerowe walczy o swoje prawa.


Chojnice to, nie oszukujmy się, zapierdziane wypiździewie z jednym warsztatem rowerowym monopolizującym rynek, działając antyrowerowo dla całego miasta.

Gdzie był Cyklista na Dzień Dziecka? Człuchów zrobił rowerowy dzień dziecka, frajda dla małych i dużych, a Chojnickie stowarzyszeniee w tym czasie pierdziało w siodełka, czekając na zmianę świateł na DDR
02 Czerwca 2014, godzina 16:09
Oceniono 9 razy 3
CYKLISTA zarasza na wycieczkę
jakby nie to że jak na niedzielny wypad wolę trzasnąć 100+ zamiast 40 wokół Charzykowskiego to może bym wpadłw odwiedziny


Ooo to teraz pocisnąłeś po Michasi, no ale ona z tymi dyletantami też weszła na ambicję No tak, Cyklista nadaje się tylko na takie wycieczki. Na pewno fajne, miłe i niewymagające. A cała infra w
Chojnicach leży i kwiczy, bo brakuje silnego stowarzyszenia, który by o nią zawalczył. Cyklista organizując tylko takie wycieczki pokazuje, że rower służy tylko na weekendowe wypady poza miasto, do rekreacji. Dlatego w Chojnicach mamy jak mamy tj. marginalizowany przez urzędników
rower, tragiczną infrastrukturę, nielegalne przyciski na przejazdach rowerowych, kamienne zatoczki autobusowe idące przez ddr , chroniczny brak przejazdów rowerowych, krawężniki nawet 7 - krotnie powyżej normy , nielegalne znaki na drogach rowerowych, brak stojaków rowerowych, tylko same wyrwikółka. Sorry, ale wypady za miasto nie rozwiązują żadnego z tych problemów. Co więcej nawet na zewnątrz jesteśmy postrzegani jako miasto w które nie warto inwestować rowerowo. Pisałem o stojaki typu odwrócone "U" do sieci "Biedronek". Byłem pewien, że coś zrobią, bo w innych miastach udaje się bez problemu przeforsować takie stojaki. W Chojnicach tylko zdemontowali część pogiętego wyrwikółka żeby nie raziło w oczy. Widocznie zrobili wywiad i uznali, że nie warto inwestować w Chojnicach. Ot i tyle.
Wojciech Czapiewski
30 Maja 2014, godzina 18:10
Oceniono 11 razy 5

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się

Zaloguj się

Kursy walut

Aktualne kursy w kantorze PROMES
Kupno Sprzedaż Kupno Sprzedaż
USD USD 4.040 4.140 DKKDKK 0.498 0.524
EUREUR 4.160 4.240 TRYTRY 0.118 0.135
CHFCHF 4.530 4.610 NOKNOK 0.298 0.317
GBPGBP 5.080 5.160 SEKSEK 0.310 0.334
Aktualizacja: 2024-12-22 18:47
Kursy walut dostarcza Kantor Promes.
Kursy dla transakcji powyżej 4000 PLN
Kupno Sprzedaż Kupno Sprzedaż
USD USD 4.064 4.104 DKKDKK 0.499 0.523
EUREUR 4.170 4.240 TRYTRY 0.119 0.134
CHFCHF 4.540 4.590 NOKNOK 0.299 0.316
GBPGBP 5.105 5.158 SEKSEK 0.311 0.333
Aktualizacja: 2024-12-22 18:47
Kursy walut dostarcza Kantor Promes.

Sondaże Chojnice24 archiwum »

Czy weźmiesz udział w głosowaniu na projekty do realizacji w Budżecie Obywatelskim?




Ceny paliw2024-12-22

E95 E98 ON LPG
BP - - - -
Circle K - - - -
Mol Chojnice - - - -
MZK - - - -
Orlen - - - -
PKS - - - -

Drogi Użytkowniku,

przedstawiamy podstawowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych podczas korzystania z naszego portalu. Zamykając ten komunikat (poprzez kliknięcie "X", przysiku "Przejdź do serwisu") zgadzasz się na opisane niżej działania.

Wykorzystanie danych

Masz pełne prawo zgłosić podmiotowi przetwarzającemu Twoje dane osobowe żądanie dostępu do tych informacji, ich poprawienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.

Zakres i cele przetwarzania Twoich danych oraz szczegółowe informacje o Twoich prawach opisane zostały w Polityce prywatności oraz Regulaminie portalu, z którymi możesz zaponać się w każdej chwili.

Pliki cookies

Stosujemy pliki cookies i inne podobne technologie w celu:

Zakres wykorzystania plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki. Nie wprowdzając zmian zgadzasz się na zapisywanie plików cookies w pamięci Twojego urządzenia.

Szczegółowe informacje nt. sposobu wykorzystania plików cookies znajdziesz w Regulaminie portalu.

Przejdź do serwisu Zamknij