Otwarcie Chojnickiego Centrum Kardiologii
Dziś w chojnickim Szpitalu Specjalistycznym uroczyście otwarto oddział kardiologiczny, który mieści się teraz przy pracowni kardioangiologii inwazyjnej istniejącej od 2010 roku. - Nomen omen również w roku wyborów samorządowych – skwitował śmiechem Leszek Bonna, dyrektor lecznicy.
- Najczęstszą przyczyną zgonów są choroby ukłądu krążenia. To plaga XXI wieku – mówił dyrektor szpitala i dziękował samorządowcom, że wspólnie zaczęli z nią walczyć. Poza funduszami w ramach JESSIKI, to właśnie m.in. dzięki ich wsparciu mogło powstać Chojnickie Centrum Kardiologii. Pieniądze przekazali samorządowcy z terenu powiatu. - Panu burmistrzowi póki co dziękujemy za obietnicę i czekamy na jej spełnienie – Leszek Bonna zwrócił się do Arseniusza Finstera. Ten obietnicę wziął sobie do serca i obiecał, że na najbliższej sesji radni pochylą się nad sprawą. - To ważny obiekt dla powiatu, co widać po tym, że wszystkich samorządowców udało się przekonać – mówił Sławomir Neumann, sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia. - Termin też dobry, bo zbliżają się wybory – dodał żartobliwie. Jak się okazało, funkcjonowanie służby zdrowia leży na sercu wójtów i burmistrzów z regionu, bo ci osobiście mieli możliwość przekonać się, jak fachowy personel pracuje na oddziale kardiologicznym. Kto wie, może dzięki temu nie wahali się wspomóc placówki. Jak zauważył marszałek Mieczysław Struk, podobną ścisłą współpracę między służbą zdrowia a samorządem poza Chojnicami można jeszcze zaobserwować w Wejherowie.
Reklama | Czytaj dalej »
2,7 mln zł na budowę oddziału kardiologicznego pozyskano za pośrednictwem Banku Ochrony Środowiska w ramach JESSIKI. Umowę na niskooprocentowany kredyt zawarto pod koniec września. - Tempo inwestycji było niesamowite – chwalił Wiesław Kostrzewa, dyrektor Banku Ochrony Środowiska. - To druga inwestycja po Starym Browarze w Kościerzynie – poinformował, czym wzbudził śmiech licznie zebranych na uroczystości. Oprawę muzyczną zapewnił szpitalny chór Magnificat, który wykonał m.in. piosenkę „Serduszko puka w rytmie cza – cza”. Obiekt poświęcił szpitalny duszpasterz ks. Stanisław Stolc.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (27)
- Komentarze Facebook (...)
27 komentarzy
Grupa rządząca jest zamknięta i wszystkie najważniejsze stanowiska w państwie oraz realna władza jest sprawowana przez jej członków. Nawet jeśli w obrębie elity władzy toczy się mniej lub bardziej zakulisowa walka o władzę, to oligarchia na zewnątrz występuje zdecydowanie jednolitym frontem, starając się nie dopuścić do władzy innych grup społecznych.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBelazne_prawo_oligarchii
https://pl.wikipedia.org/wiki/Oligarchia
Zamiast wydawać miliony na gmachy lepiej byłoby wykupić tysiące wizyt u specjalistów celem skrócenia kolejek.
Skąd nagle w Chojnicach potrzeba 400 łóżek szpitalnych skoro do niedawna wystarczało 100?
Budowa kolejnych budynków to tylko przerzucanie pieniędzy NFZ na niepotrzebne etaty w szpitalu zamiast na leczenie chorych w przychodniach. To załatwianie sobie wygodnych miejsc pracy dla setek ludzi a nie pomoc naprawdę potrzebującym w przychodni.
Kiedy 15 lat temu istniał mały szpital w Chojnicach warunki były dużo gorsze ale możba było tego samego dnia dostać się do specjalisty. Wówczas to nie było takiej biurokracji i polityki w szpitalu. A okazywało się że szpital na 100 łóżek wystarczył dla Chojnic.
Teraz jest 300 łóżek i ciągłe rozbudowy. No ale cóż do 700 etatów w szpitalu dojdą kolejne, a niektórzy z Was zejdą z tego świata czekając na upragnione badanie za rok.
Kiedy odwiedzałem ten szpital po raz ostatni zauważyłem że można się tam spodziewać tylko badań które można wykonać bezkosztowo wewnętrz szpitala. Kazde badanie na które szpital musial wydać chociażby 30zl już było odrzucane jako niepotrzebne. Może to tylko moje odczucia. Ale po wizycie w szpitalu musialem na wlasna reke isc sprawdzić markery do laboratorium.
Będą kolejne etaty dla lekarzy w zaciszu pokoi wypoczynkowych nowego oddziału. Pewnie czasu na pracę w przychodni już im na pewno nie starczy. Tylko jeszcze ew gabinet prywatny.
Kiedy stacja pogotowia wróci do centrum miasta aby zminimalizować czas dojazdu do zawałów w mieście - to jest problem przez który wiele osób może stracić życie!!!!
Czas na zmiany w mieście, powiecie i gminie bo moim skromnym zdaniem
Opanujcie się, ludzie umierają od braku diagnozy w przychodniach a nie od braku łóżek w szpitalach. Teraz do szpitala na 3 dni można trafić już na wycięcie paznokcia !!! Tyle jest łóżek a każde musi zabierać kase z NFZ.
Piękna uroczystość przedwyborcza.
Dlaczego w Polsce jest 8 łożek w szpitalu na 1000 mieszkańców a w dużo starszym społeczeństwie niemieckim tylko 3,1 ? Bo Niemcy umieją gospodarzyć i wiedzą że od ilości łóżek nie będą zdrowsi i wolą wykorzystać pieniądze zamiast na etaty szpitalne na leczenie w przychodniach
W Polsce natomiast im więcej łóżek sal operacyjnych tym lepiej i na leczenie w przychodniach już nie starcza. Przez ostatnie 5 lat nakłady na szpitale wzrosły 3x a w przychodniach są na stałym poziomie.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!