Agata Wiśniewska - 2017-02-01 15:11:09
Szpital od kuchni
W chojnickim szpitalu rozważana jest likwidacja kuchni. Jak wyliczył dyrektor Leszek Bonna, catering mógłby przynieść rocznie około 960 tys. zł oszczędności, co miałoby nieco podratować sytuację zadłużonej lecznicy. W kontekście rozpatrywanych zmian zaglądamy do wyników kontroli, jakie w ubiegłym roku w pionie żywienia przeprowadził Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Gdańsku. Wszak wiadomo, że catering nie poprawi jakości serwowanych posiłków, co też zresztą głośno mówi sam dyrektor Bonna.
Pierwsza z dwóch kontroli gdańskiego sanepidu miała miejsce w marcu. - Podczas kontroli pobrano posiłek obiadowy do badań laboratoryjnych oraz informacje niezbędne do przeprowadzenia oceny żywienia pacjentów szpitala - informuje Anna Obuchowska, zastępca wojewódzkiego inspektora sanitarnego. W ocenionym jadłospisie dziesięciodniowym stwierdzono następujące nieprawidłowości: w części z posiłków nie uwzględniono dodatku warzyw lub owoców, brak w diecie mlecznych napojów fermentowanych, w dwóch obiadach nie zapewniono pełnowartościowego źródła białka, zbyt duży udział w diecie czerwonego mięsa i jego przetworów, podaż przetworów mięsnych o niskiej wartości odżywczej i wysokiej zawartości tłuszczu, tj. wątrobianka, salceson.
Jadłospis przeanalizowano również pod kątem programu dieta 5.0. O ile kaloryczność, zawartość żelaza i wapnia okazały się zgodne z zakładaną, to już tak dobrze nie było z witaminą C, której ilość była zaniżona.
- Analiza laboratoryjna posiłku obiadowego wykazała kaloryczność zgodną z normą oraz przekroczenie dopuszczalnej ilości soli, która wyniosła 6,1 g/posiłek obiadowy. Zgodnie z zaleceniami zawartość soli w posiłku obiadowym nie powinna przekraczać 2 g. Powyższa kontrola nie wykazała naruszeń prawa żywnościowego w zakresie wymagań higieniczno-sanitarnych - mówi rzeczniczka.
Po przeprowadzonej kontroli do dyrekcji szpitala trafiła szczegółowa ocena żywienia pacjentów. Wobec braku regulacji prawnych w tym zakresie, także zalecenia do dalszego żywienia pacjentów. Lecznica miała tak układać jadłospis, żeby w każdym posiłku występowało dobre źródło pełnowartościowego białka, jak np. mleko i produkty mleczne, mięso i jego przetwory, jaja, ryby. Spożycie mięsa czerwonego i tłustych przetworów zalecono ograniczyć na rzecz drobiu, ryb i chudych wędlin. W skład trzech głównych posiłków miały wejść także warzywa i owoce. Zalecono częstsze podawnie kasz do obiadów i wprowadzenie do jadłospisu mlecznych napojów fermentowanych, takich jak jogurt, mleko acidofilne, kefir itp.
W lipcu Szpital Specjalistyczny w Chojnicach został poddany ponownej kontroli, w trakcie której sprawdzano, czy wdrożono zalecenia. - Analiza jadłospisu dekadowego wykazała: zwiększenie podaży warzyw i owoców, zwiększenie udziału mięsnych przetworów drobiowych w śniadaniach i kolacjach oraz zmniejszenie ilości mięsa czerwonego w posiłkach obiadowych na korzyść drobiu. Każdy z obiadów zawierał źródło pełnowartościowego białka. Jadłospis nie zawierał wątrobianki i salcesonu czarnego - odpowiada Obuchowska. Rzeczniczka zaznacza, że kontrola potwierdziła spełnienie wymogów prawa prawa w zakresie infrastruktury i wyposażenia zakładu, nadzoru nad bezpieczeństwem żywności w ramach sprawowanej kontroli wewnętrznej, postępowania zgodnie z opracowanymi w szpitalu procedurami.
Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl
9 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!