Samorządowcy ostrożnie o zbyciu udziałów ZZO
Pomysł zbycia udziałów spółki w Nowym Dworze forsowany przez burmistrza Chojnic nie doczeka się szybkiej realizacji. Pozostali samorządowcy wchodzący w skład zgromadzenia wspólników spółki nie podzielili entuzjazmu Arseniusza Finstera i ostrożniej podeszli do kwestii. W skrócie najpierw wątpliwości natury prawnej muszą być rozwiane, by przejść do dalszych kroków.
Zakład Zagospodarowania Odpadów powołało 10 samorządów, m.in. gmina miejska Chojnice, której radni na ostatniej sesji przegłosowali uchwałę o rozpoczęciu procedury zbycia 20 % wszystkich udziałów w spółce. Dopiero wówczas o zamiarach burmistrza Arseniusza Finstera dowiedzieli się pozostali samorządowcy. Temat konsultowano oficjalnie dopiero podczas nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników, które odbyło się w tym tygodniu. Zdaniem wójta Zbigniewa Szczepańskiego dwugodzinna dyskusja była bardzo owocna, gdyż udało się wypracować wspólne stanowisko. - Wszyscy udziałowcy są za dalszym rozwojem naszej wspólnej samorządowej spółki ZZO. Ale na obecnym etapie jest zbyt dużo wątpliwości natury ekonomicznej i prawnej, żeby mówić o dopuszczeniu prywatnego podmiotu. Do tematu trzeba będzie wrócić w ciągu roku już po wyborach samorządowych – relacjonuje wójt gminy Chojnice.
Reklama | Czytaj dalej »
Wątpliwości budziły takie kwestie jak trwałość kontraktu – budowa zakładu była finansowana z pieniędzy unijnych, wówczas przez okres pięciu lat nie może zostać poddany zasadniczej modyfikacji, bo inaczej dotację trzeba by zwrócić; czy zamówień publicznych – teraz samorządy jako właściciele 100 % mogą przekazywać śmieci do ZZO bez potrzeby ogłaszania przetargu.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (8)
- Komentarze Facebook (...)
8 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!