Jak szybcy są strażacy z gminy?
Trzy minuty po alarmie przy remizie w Charzykowach stawiło się siedmiu ochotników gotowych do wyjazdu. Spośród dwunastu jednostek OSP z terenu gminy wyjechać nie udało czterem. To wyniki kontroli inspekcji gotowości bojowej. Zawodowi strażacy z Chojnic wysłali sms, włączyli syrenę i stoper.
Zgodnie z ustawą, co roku testowane są jednostki będące w krajowym systemie ratowniczo – gaśniczym, czyli OSP w Charzykowach, Ogorzelinach i Swornychgaciach. Władze gminnej OSP postanowiły przy tej okazji sprawdzić też gotowość ochotników z innych wsi na terenie gminy Chojnice. Przyzwyczajeni do kontroli strażacy z Charzyków byli najszybsi. Minutę dłużej, czyli cztery minuty trwało, gdy na alarm stawiło się w gotowości czterech ogorzelińskich druhów. - Zastęp to minimum trzy osoby, które mogą podjąć działania, czyli są ubezpieczone, mają zaliczone szkolenia i aktualne badania – wyjaśnia komendant gminny OSP Łukasz Kwiatkowski. Dlatego, jeśli na miejsce przybiegła jedna lub dwie osoby, w dodatku bez kierowcy z uprawnieniami na pojazdy uprzywilejowane, wyjazd nie był możliwy. Tak zdarzyło się w Sławęcinie, Silnie, Nowym Ostrowitem i Ciechocinie. - Nie poniosą żadnych konsekwencji. Takie w tym przypadku poniosłyby tylko jednostki w KSRG. My po prostu chcieliśmy to sprawdzić. Kontrole były przeprowadzone w godzinach przedpołudniowych, czyli wiadomo, że dużo wtedy osób pracuje. To jest taka najbardziej wiarygodna pora – wyjaśnia Kwiatkowski. Nigdzie nie zdarzyło się, żeby alarm pozostał bez odzewu. Jednostki, które gotowe były do wyjazdu, uporały się w kwadrans, czyli zmieściły się w przewidzianym czasie. Najlepszą jednostką, która nie jest w KSRG, okazała się pawłowska OSP - 5 minut i 5 osób.
Reklama | Czytaj dalej »
Przy okazji sprawdzone zostały warunki lokalowe i stan wyposażenia. - Nie mamy co narzekać w gminie Chojnice. Systematycznie doposażamy jednostki w sprzęt w miarę możliwości finansowych. Warto podkreślić, że coraz więcej jednostek przeprowadza zbiórki publiczne. Ostatnio pozyskaliśmy samochód z komendy w Chojnicach i nie mamy już praktycznie żadnego żuka na naszym terenie – informuje komendant Łukasz Kwiatkowski.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!