Kto będzie rządził w powiecie?
W radzie powiatu zasiądzie 21 radnych. Najwięcej mandatów, bo po 5 zdobyły komitety Prawa i Sprawiedliwości oraz Samorządnych, czyli drużyna dotychczasowego starosty, po 4 Platforma Obywatelska i Powiatowe Forum Samorządowe, za którym stoi wójt gminy Chojnice. Dwa dostał komitet Arseniusza Finstera, jeden Polskie Stronnictwo Ludowe. Czy uda się zachować status quo i mieć większość (11) pozostając przy dotychczasowej koalicji tworzonej przez starostę, burmistrza i Platformę? Reszta też ma spore polityczne aspiracje i chce rządzić. Kolejna sprawa to podział stanowisk, które również będą kartą przetargową...
Tych, którzy zdobyli po kilka mandatów, pytamy o ewentualne koalicje. Rozmowy ciągle trwają.
Reklama | Czytaj dalej »
KWW „Samorządni” (5 mandatów)
Mimo wielokrotnych prób, nie udało nam się skontaktować ze Stanisławem Skają. Jednak już w poniedziałek w rozmowie z Marią Eichler z „Gazety Pomorskiej” starosta minionej kadencji mówił o koalicji Samorządnych z Platformą i komitetem Arseniusza Finstera. Zapowiedział też, że zmian personalnych raczej nie będzie.
KW PiS (5 mandatów)
Piotr Stanke, szef PiS w regionie, były poseł i zastępca wójta, dostał największe poparcie od wyborców w Chojnicach. Pierwszy wynik w wyborach do powiatu to 784 głosy. 657 zdobył drugi w kolejności na liście KW PiS Aleksander Mrówczyński. Jeszcze przed wyborami były przymiarki do ewentualnych koalicji. - Rozważaliśmy koalicję z PFS, ale to daje tylko 9 mandatów. Nie wiadomo jak postąpi PSL, bo to też zależy od władz wojewódzkich, ale to i tak by dało tylko 10 – wylicza Piotr Stanke. Czy jest możliwe porozumienie ponad podziałami na szczeblu powiatowym, czyli koalicja PO i PiS? - pytamy. - Takie coś funkcjonowało przez 4 lata w powiecie kościerskim. Wiem, że w innych samorządach zdarzały się takie lokalne koalicje. Nie mówię nie. A z burmistrzem? - Kiedyś na konferencji powiedział, że nie widzi współpracy z PChS i PiS, ale to było w mieście. Natomiast to są tylko dwa mandaty, więc po PSL to najsłabszy partner.
Niezależnie, jaki będzie układ, koalicjanci będą musieli postawić na wspólnego starostę. Jeśli znajdzie się w niej PiS, to będzie chciał odegrać ważną rolę. Jak podkreśla Stanke, jego partia miała w Chojnicach duże poparcie. W przełożeniu na powiat, bo w radzie miejskiej nie będzie miała swojego przedstawiciela. - Dostaliśmy 2300 głosów więcej od Platformy. Mamy więcej wyborców i wobec nich też jesteśmy w jakiś sposób zobowiązani – zauważa członek PiS. Więc może były poseł na starostę? - Nie odpowiem na razie na to pytanie. Kto liczy za wcześnie, ten dwa razy liczy – Piotr Stanke odpowiada wymijająco.
KW PO RP (4 mandaty)
Leszek Redzimski na początku zaznacza, że w zasadzie PO ma 5 mandatów, bo Robert Skórczewski, członek partii, za jej zgodą wystartował z listy Samorządnych w Brusach. Czy taki wynik do powiatu satysfakcjonuje, zwłaszcza w porównaniu do rady miejskiej, gdzie będą tylko dwie osoby z PO, a w poprzednich wyborach było pięć... Sam Redzimski zdobył w Chojnicach 742 głosy, co było drugim najlepszym wynikiem w mieście. - Generalnie tak. Pewnie chciałoby się więcej, ale były najsilniejsze listy, jakie kiedykolwiek były do rady powiatu. Na wszystkich były znane i silne nazwiska. Poza tym mnóstwo głosów było nieważnych. Nawet niektórzy mówili mi, że oddali głos na mnie i jeszcze na kogoś, więc mam świadomość, że to był nieważny głos – zauważa. PO rozważa współpracę z każdym, nawet z PiS-em. - Wszystkie warianty są możliwe. Jestem zwolennikiem bardzo szerokiej koalicji do powiatu. Znacznie szerszej niż ta, która była cztery lata temu. Potrzeba więcej solidnej pracy, zwłaszcza przy ostatnim takim większym rozdaniu środków unijnych. Niepotrzebne są nam słowne utarczki. Jakie aspiracje, jeśli chodzi o stanowiska, ma 5-osobowa reprezentacja partii w radzie na czele z szefem powiatowych struktur? Wicestarosta? Czy wyżej? - Na pewno. Wynik wyborczy nas do tego uprawnia, żebyśmy mieli reprezentację w zarządzie powiatu – odpowiada Redzimski. Poza nim do rady dostał się także Marek Szczepański, były wicestarosta, a ostatnio etatowy członek zarządu powiatu. Do tego jest jeszcze były przewodniczący Robert Skórczewski.
KWW Powiatowe Forum Samorządowe (4 mandaty)
Zbigniew Szczepański deklaruje, że będzie rozmawiał z każdym. Naturalnym koalicjantem wydaje się PiS, wszak zastępca wójta, jest szefem partii w powiecie. To jednak zbyt mało by rządzić. Zostają jeszcze PSL, Platforma, Samorządni i komitet Finstera. - Każdy układ jest możliwy – mówi wójt. Nawet z komitetem Arseniusza Finstera? - pytamy. Długoletnich włodarzy poróżniła sprawa galerii i od tego czasu trudno mówić o wzajemnej sympatii i współpracy, jak niegdyś. - W polityce nie wolno się obrażać, a działać na rzecz społeczności – odpowiada dyplomatycznie Szczepański. By jednak podjąć decyzję o możliwych koalicjach czeka go rozmowa w szerszym gronie. Do powiatu szedł bowiem razem z Bruskim i Czerskim Forum Samorządowym. Najlepszym wynikiem na liście PFS może pochwalić się lekarka Małgorzata Kaczmarek, na którą chojniczanie oddali 306 głosów.
Do zawiązania koalicji powinno dojść jeszcze w tym tygodniu.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (85)
- Komentarze Facebook (...)
85 komentarzy
to bardzo ciekawa sprawa
gdansk sciaga inwestorów żeby ludzie mieli prace, Chojnice fundują 10x więcej radnych w przeliczeniu na wyborcę w Chojnicach niż w Gdańsku
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!