Powyborcze podsumowanie według PChS
Członkowie stowarzyszenia pokazują czyste ręce po wyborczej kampanii. Od lewej: Kamil Kaczmarek, Mariusz Brunka, Kornelia Żywicka i Jacek Studziński.
Po wyborach stery w stowarzyszeniu przejęła Kornelia Żywicka. - Nie muszę być w radzie, by dalej działać i robić coś pożytycznego – nowa przewodnicząca mówiła z uśmiechem na ustach podczas konferencji, na której podsumowano wybory. Było też co nieco o planach. Sukcesem dla stowarzyszenia jest to, że po raz pierwszy w radzie będzie miało swoich reprezentantów – Mariusza Brunkę i Marzennę Osowicką. Za porażkę uznają słabą frekwencję, dlatego jeszcze mocniej chcą skupić się na promowaniu postaw obywatelskich.
Członkowie Projektu Chojnicka Samorządność za niewątpliwy sukces uznają fakt, że w radzie poza ich dwuosobową reprezentacją, 16 osób z komitetu burmistrza i dwie z Platformy popierają obywatelską inicjatywę uchwałodawczą i budżet obywatelski. PChS od początku swojego istnienia zabiega o realizację właśnie tych postulatów. - Nie mogło być lepiej – cieszy się Kamil Kaczmarek, który ma nadzieję, że opublikowanie rejestru umów zawieranych przez urząd, o które zabiegał, także nie znajdzie przeciwników.
Reklama | Czytaj dalej »
Mariusz Brunka, który walczył o fotel burmistrza z Arseniuszem Finsterem, nie ma zamiaru wchodzić do rady z założeniem, że jest w opozycji. - Każdy musi podchodzić do tego w ten sposób, że jest częścią całości. Będziemy starać się pracować z innymi. Każdy przecież ma własne poglądy, wizję świata i własne sumienie. Różnice nie muszą nas determinować – podkreśla Brunka. Stowarzyszenie nabrało rozpędu i zamierza dalej działać, jednak nie ma być narzędziem dla pracujących w radzie. Dlatego pałeczkę po dotychczasowym przewodniczącym, a teraz już radnym, przejmuje Kornelia Żywicka. - Jest dynamiczna, samodzielna, reprezentuje to, co postępowe i nowoczesne – zachwala jej poprzednik. Nowa przewodnicząca deklaruje, że prowadzone przez nie gremium jest gotowe do współpracy. - Mam nadzieję na współpracę z radą. Mamy wiele wykształconych osób w naszym gronie: lekarzy, prawników czy architektów, którym sama jestem.
Największą porażką dla PChS jest frekwencja. - Bierzemy to na siebie, bo jako organizacja obywatelska czujemy się za to odpowiedzialni – Kamil Kaczmarek bije się w piersi. Stowarzyszenie podczas planowanych debat obywatelskich zamierza podnosić świadomość w zakresie praw obywatelskich. Lekcje jeszcze przed wyborami, by uniknąć pomyłki i straconego głosu, chojniczanie będą mogli odrobić w czasie prawyborów. PChS ma doświadczenie w ich organizacji, a przyszły rok to czas wyboru prezydenta oraz parlamentarzystów. Jeśli akcja spotka się z tak dużym zainteresowaniem czołowych polityków jak w tym roku, to będzie okazja do ich poznania i porozmawiania na chojnickim Starym Rynku. Natomiast na 4 czerwca planowany jest kolejny piknik obywatelski.
Jak niedoszły burmistrz ocenia kampanię wyborczą? - Chwilami było drapieżnie – nie z naszej strony. Była bogata audiowizualnie i w plakaty – też nie z naszej strony. Wbrew pozorom była merytoryczna. W trakcie debat były poruszane sprawy programowe. Przekonaliśmy do innego myślenia o mieście. Jedna trzecia głosujących poparła nasze propozycje – uważa Brunka, który 30 % głosów oddanych na swoją osobę w wyborach na burmistrza przekłada na sukces całej swojej ekipy.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (62)
- Komentarze Facebook (...)
62 komentarzy
slabo pan brunka się staral być burmistrzem, nie było go w marketach ,
nie rozmawial z ludzmi,
trzeba było brac urlop i rozmawiać z ludzmi, wielu pana nie zna,
zresztą jak się jest nowy to się robi szum w miescie na 2 lata przed
a nei pol roku
niestety wybory to wielka państwa porazka,
już niech pchs nie robi z siebie takich aniołków, każdy człowiek jest inny i każdy ma coś na sumieniu a o członkach pchs lepiej mówić cicho bo jak ktoś odważy się ich skrytykować albo bez trzymanki ich oceniać to lecą do sądu bo im się krzywda dzieje ( mowa nie o wszystkich z pchs , są tacy w pchs co lubią biegać na policję, do prokuratury i do sądu ).
Powiedz biedny człowieku czy próbowałeś się kiedykolwiek skonsultować z jakimś lekarzem specjalistą, czy leczysz się tylko domowymi sposobami np. herbatą "melisa" którą swego czasu tak chciałeś rozreklamować w Chojnicach?
Opozycja spisała się na medal w tej kampanii. Otrzymała 30% głosów w wyborach na stanowisko burmistrza oraz 23% w wyborach do Rady Miejskiej. Są to bardzo dobre wyniki. Porównamy sobie ile pieniędzy wydaliśmy - tzn. opozycja i KWW Finstera oraz PO na kampanię, to również powinno wpływać na ocenę jej przebiegu i wyników. KWW AF, nie ma żadnych konkretnych porpozycji dla miasta - to jest moja ocena.
Wielkim problemem jest spadek zaufania społecznego do polityki i polityków. W mieście Chojnice ujawnił się ten problem szczególnie. Frekwencja 40% to więcej jak wstyd dla władzy, ale i dla opozycji. W przeszłości podejmowaliśmy akcje dążące do zwiększenia zainteresowania wyborami. Niestety tym razem nie mogliśmy tego uczynić. Inną rzeczą, w której upatruje przyczyn niskiej frekwencji, jest też faktycznie bardzo wysoki stopień migracji z Chojnic do wielkich miast i poza granice kraju. Stąd wielu uprawnionych po prostu w Chojnicach nie przebywa. A skala mobilności ludzi jest w Chojnicach nadal większa jak w Brusach czy Czersku, gdzie frekwencja była dużo wyższa, podobnie jak w Konarzynach.
Dlatego jesteśmy w takim błędnym kole. Ludzie, którzy musieli Chojnice opuścić być może przyczyniliby się do innej skali wyników, być może poszliby na wybory. Nie idą, bo ich nie ma. Za 4 lata może być, tych którzy głosują, jeszcze mniej. To też będzie wynik polityki nieudolności, prowadzonej od 16 lat.
Wejście Mariusza Brunki do Rady Miejskiej, podobnie jak Marzenny to szansa na głos ludzi opozycji. Apelowanie i naznaczanie ludzi przez Arseniusza Finstera, sugerujące konieczność pozbycia się z szeregów PiS czy PChS konkretnych jednostek jako warunku współpracy to metoda znana z działań komunistów. Panie Finster, przypuścmy, że ja powiedziałbym do Pana: "z burmistrem można współpracowac, ale jak się pozbędzie ludzi z ORMO, SB, i jednostek takich jak Paluch Janowski, etc.". Co Pan na to Panie burmistrzu? Otóż burmistrz nie mógłby tego zrobić, bo bez tych ludzi nie istnieje. Podobnie jest po drugiej stronie. Tylko, że z opozycji nikt takich brudnych postulatów nie wysuwa. Finster niestety sięga po każdą dostępną metodę. Myślę, że sprawdziłby się jako NKWDzista, najdalej w stopniu pułkownika. Byłaby władza i brak zasad. Tylko na większą skalę i z możliwością użycia szerszej palety metod.
Chojnice stają się biedną prowincją, ale was to nie interesuje. Was interesuje trzymanie się stołków. Widać to na przykładzie gorszącej gry o stanowiska w powiecie, gdzie nie szanuje się obecnie wskazań wyborców i tych, którzy uzyskali największą liczbę głosów odsuwa się od władzy.
Osobiście także jestem zadowolony z wyniku wybór. 16 radnych KWW AF to potężny balast w procesie decyzyjnym, większosć z tych osób nie rozumie podstawowych zagadnień samorządu, ale być może zrozumią wypaczoną grę preferowaną przez władzę. W każdym razie, taki wynik przyśpieszy wzrost opozycji i upadek bloku władzy. Wyłom powstał. Niedługo runie cały mur jaki postawił AF. Nikt tez nie będzie chodził na pasku władzy, najpierw przyczyniają się jakieś środowiska do zwolenienia Mariusza Brunki, a teraz wskazują mu, z kim wolno mu, a z kim nie współpracować. Słowo szantaż za słabo obrazuje tę sytuację, to jest terroryzm polityczny.
Nie powinno sie reagować na zaczepki , ale my macie już opinie krzykaczy , ktorzy potrafią tylko obrażać bezpodstawnie i latac po sadach ! Sami zadajcie sobie pytanie kto by chcial w pracy ludzi , ktorzy takie problemy robia ? bo ja osobiscie bym szybko wyeliminowal taki ewelement !
Przy władzy to juz wogole dyskwalifikacja
Ludzie w chojnicach sa na tyle kumaci , ze nie dadza wam dojsc do wladzy
We wczesniejszym artykule bylo napisane czemu Pan M.Br.. przegral i przez kogo wiec jesli chce chlop byc burmistrzem za 4 lata powinien zmienic otoczenie , osoby z ktorymi wspolpracuje uwazam powinien zmienic jak najszybciej ! przynajmniej 2-3 Panow wiadomo o kogo chodzi !
CHROŃ NAS PANIE PRZED TAKIM OSOBNIKIEM JAK M.W , A JA DODAM OD SIEBIE I RESZTA NIC NIE LEPSZA ! Oni myślą , ze jak skopiują zachowania na wyzszych szczeblach to i w chojnicach ludzie dadza sie nabrać na tanie myki ! Osobiście znam osobnika slynnego osobiście i moge powiedziec , ze takiego czlowieka z takim charakterem nie chce widziec na MANAGMENT LEVEL , bo beda wieczne klotnie , wyzywiska itp . Kolejna kwestia ile mozna latac po sadach z byle pierdolą ?
Dlatego apeluje niech Finster bedzie jak najdłużej , nalezy pomyslec juz za 4 lata aby wspierac go glosami ! bo tak jak napisal przedmowca , NIKT TYLE NIE ZROBI CO ON ! A zaraz ktos naisze dług jest ! Inaczej sie nie da , kazde miasto ma dlugi , zeby cos zrobic trzeba niestety tak zrobic !
Przestancie tez mowic publicznych pieniadzach bo ona ida na cele rozwoju chojnic ! Park wodny tez sie rozwija ! sa sauny 3x takze cos tam tez sie dzieje , podobno P. Mariusz mowil , ze bedzie na zewnatrz sauna takze kazdy sie stara a wy marudzicie , ale marudza te same osoby wiec nie karmic
No dalej do dzieła macie sobotę i niedzielę do dyspozycji, tylko żebyście nie oślepli od blasku monitorów i nie dostali garbów od pochylania się nad klawiaturą! Życzę sukcesów w minusowaniu i opluwaniu!!!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!